Opis zdjęcia
Ostatni Jökulhlaup (wielka powódź) na Islandii miał miejsce w latach dziewięćdziesiątych. Przeogromne ilości wody ze stopionego wybuchem wulkanu lodowca przedarły się do Atlantyku i zmiotły wszystko na swojej drodze, tworząc nowe doliny i rzeki. Na zdjęciu końcowy odcinek takiej doliny - dno uformowało się w kilkanaście dni, rzeka uspokoiła się i wije się leniwie dziesiątkami koryt po nowo osadzonym materiale.
egzotyczne miejsce:-] piekne swiatlo, tak, znam ten problem - lapanie swiatla w gorach Polnocy czyli ...robienie zdjec na czas, hehe;-)
światło rzeczywiście niesamowite, ciekawie kontrastuje z ciemną partią po lewej
Jakość, jakość, jakość... tamtego popołudnia w ogóle zdjęć miało nie być. Nad głowami przez cały czas ciemne chmury znad lodowca. I nagle błysnęło prosto na rzekę. A bez statywu i z ISO 200 nic lepszego zrobić nie mogłem, bo chmury już się zamykały.
piekny widok. niesamowita przestrzen. +++
szkoda ze jakosc taka podla
Boskie spojrzenie na ziemię..