Świetny pterodaktyl. Jakby ktos jeszcze miał wątpliwości, że ptaki to gady po lekkim tuningu, to po takim zdjęciu powinien się ich pozbyć ;) W sumie staram się nie komentować ramek, podpisów itp. ale - wybacz ciekawość - dlaczego uważasz, że model użytego aparatu jest ważniejszy od nazwiska autora? :)
Budzik ujada jak wściekły pies na długo przed wschodem słońca. Za oknem deszcz, wiatr, jesienna zawierucha. Szybkie śniadanie. Szybka, piekielnie mocna kawa. Półtora godziny marszu w trudnym terenie, w całkowitych ciemnościach, z ciężkim sprzętem na plecach. Na koniec przedzieram się przez zarośla. Instaluje sprzęt w czatowni... Wszystko by zdążyć na czas – zaraz po wschodzie słońca, bo właśnie o tej porze zaczyna się przyrodniczy spektakl.
...Po godzinach wyczekiwania jak wyżej :-)
ok
ładnie że aż niewiem co
do ulubionych :)
kapitalne, jak z albumu Puchalskiego
znakomite zdjecie
na tle burzowego nieba - super!!! dość mam oglądania wymuskanych ptaków na jednolitym niebieskim tle...
Świetne! Wygląda jak pterodaktyl; jak screen z parku jurajskiego! Pozdrawiam.
dobre
uuu ładne
Świetne!!!
Super fota. Ale nachalna ramka mi się nie podoba... strasznie pretensjonalna
wow.
w folio mam jeszcze jedno...extra
daje... ja piórkuję ;)
to nie posiłek tylko piurko... kormorany bardzo rzadko jedzą poza wodą (tylko duże ryby)
fotka , jaki kormoran nie jest zly , szkoda tylko ze taki maly posilek ma , a szkoda , bo tyle isctrzeba bylo :) pozdr. sylwek
przepiękny kormoran ,do tej pory spotkałem go tylko raz
jestem z toba...
piękny.
Świetny pterodaktyl. Jakby ktos jeszcze miał wątpliwości, że ptaki to gady po lekkim tuningu, to po takim zdjęciu powinien się ich pozbyć ;) W sumie staram się nie komentować ramek, podpisów itp. ale - wybacz ciekawość - dlaczego uważasz, że model użytego aparatu jest ważniejszy od nazwiska autora? :)
Budzik ujada jak wściekły pies na długo przed wschodem słońca. Za oknem deszcz, wiatr, jesienna zawierucha. Szybkie śniadanie. Szybka, piekielnie mocna kawa. Półtora godziny marszu w trudnym terenie, w całkowitych ciemnościach, z ciężkim sprzętem na plecach. Na koniec przedzieram się przez zarośla. Instaluje sprzęt w czatowni... Wszystko by zdążyć na czas – zaraz po wschodzie słońca, bo właśnie o tej porze zaczyna się przyrodniczy spektakl. ...Po godzinach wyczekiwania jak wyżej :-)
śliczne,pozdrawiam:)
reklama aparatu ? niech zgadne - dostales darmowy by pod kazda fotą wklejac symbol ? :)
przepięknie pokazany!! Pozdrawiam.