Gdzie się podziały wszystkie Twoje zdjęcia? To przedostatnie bardzo ładne było, to ostatnie dziwne trochę, tak się mu przyglądałam i nie mogłam dojść, z czym mi się kojarzy. No ale nie zdążyłam się wypowiedzieć.
Aa, to już rozumiem z tą znajomą, dzięki za wyjaśnienie :) Każdy widzi co innego, każdy widzi, co chce widzieć, więc w sumie co za różnica, czy zdjęcie jest takie, jakim widzi je autor, czy takie, jakim chciałby je widzieć? Nie ma obiektywnego obrazu zdjęcia, każdy ma swój tak czy inaczej.
(Miłe skojarzenie z tą wiosną i zimą :) Smutna prawda jest taka, że deszczowe popołudnie październikowe jest to. A wiesz co? To zdjęcie zostało tamtej pamiętnej środy zrobione, tzn. to zdjęcie z Gosią, naświetlenie drugie, za sprawą którego pojawił się kwiatek, odbyło się któregoś dnia następnego.)
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem Twą wypowiedź, tzn. do czego się Twoje "powtarzając po znajomej" odnosi. Do mnie, czy do Ciebie się odnosi? Bo jeśli do Ciebie, to wnoszę, że podpisujesz się pod wypowiedzią klaudziora, a jeśli do mnie, to nie wiem, co wnosić.
w moim guście tego typu kombinacje, jednak powtarzając (zapewne nieudolnie) po znajomej, czasami te zdjęcia są tu nie takie jak widzi autor, a takie jakby chcial je widzieć
tez mam wrazenie ze ciezko wczuc sie w ta fotografie...duzo mozna sobie dopowiedziec, ale tez dlugo trzebaby sie wpatrywac, zeby wszystko 'zauwazyc'. moze jutro rano..:)
racja, sama postac jest mocno enigmatyczna, wiec i obraz nieczytelne do końca intencje zawiera. przynajmniej dla niewtajemniczonych w tajemnice tejemniczej roli mroczej poniekąd osobistosci
:)
w bukiecie rzeczywistości
ciekawe, troche awangardowe, troche tajemnicze
Gdzie się podziały wszystkie Twoje zdjęcia? To przedostatnie bardzo ładne było, to ostatnie dziwne trochę, tak się mu przyglądałam i nie mogłam dojść, z czym mi się kojarzy. No ale nie zdążyłam się wypowiedzieć.
Ten obraz nazwałabym na przykład znaczącym, ale obiektywnym bym go nie nazwała. Ciekawe spojrzenie na sprawę.
myślę, że jest. obiektywny obraz zdjęcia. to wlasnie taki, jakim widzi go autor
Aa, to już rozumiem z tą znajomą, dzięki za wyjaśnienie :) Każdy widzi co innego, każdy widzi, co chce widzieć, więc w sumie co za różnica, czy zdjęcie jest takie, jakim widzi je autor, czy takie, jakim chciałby je widzieć? Nie ma obiektywnego obrazu zdjęcia, każdy ma swój tak czy inaczej.
(Miłe skojarzenie z tą wiosną i zimą :) Smutna prawda jest taka, że deszczowe popołudnie październikowe jest to. A wiesz co? To zdjęcie zostało tamtej pamiętnej środy zrobione, tzn. to zdjęcie z Gosią, naświetlenie drugie, za sprawą którego pojawił się kwiatek, odbyło się któregoś dnia następnego.)
powtarzając po znajomej, która kiedyś dawno temu się ze mną podzielila tym;) - innymi slowy to najmniej istotna część to 'powtarzając po znajomej';).
(moze tez byc odwrotnie - to wiosna zaglada, choc jeszcze w zimowej kurtce, i szarym miejskim zgielkiem)
(tak jakby wewnatrz jeszcze wiosna, a przez okno, juz w zimowej kurtce, zagladala zima)
Jakies glebsze przeslani ale i cos niepokojacego. Dobre ;)
calkiem ok
Diogenes :-)
No udało Ci się :)
:-)
Jesli klimat zdjecia jest odbicie Twego wewnetrznego nastroju... Nie udalo mi sie wywolac nawet cienia usmiechu ? Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem Twą wypowiedź, tzn. do czego się Twoje "powtarzając po znajomej" odnosi. Do mnie, czy do Ciebie się odnosi? Bo jeśli do Ciebie, to wnoszę, że podpisujesz się pod wypowiedzią klaudziora, a jeśli do mnie, to nie wiem, co wnosić.
w moim guście tego typu kombinacje, jednak powtarzając (zapewne nieudolnie) po znajomej, czasami te zdjęcia są tu nie takie jak widzi autor, a takie jakby chcial je widzieć
Żebym cała była w kwiatach i w skowronkach, to bym nie powiedziała, ale dziękuję ;)
Goś czyżby, moja dyżurna modelka :)
tez mam wrazenie ze ciezko wczuc sie w ta fotografie...duzo mozna sobie dopowiedziec, ale tez dlugo trzebaby sie wpatrywac, zeby wszystko 'zauwazyc'. moze jutro rano..:)
I cala jestes w kwiatach...i w kwiatach i w skowronkach... Pozdrawiam ;)
Goś czyżby?
Właściwie nie chodzi o postać tę konkretną, ale ogólnie tak. Tytuł mówi wiele.
racja, sama postac jest mocno enigmatyczna, wiec i obraz nieczytelne do końca intencje zawiera. przynajmniej dla niewtajemniczonych w tajemnice tejemniczej roli mroczej poniekąd osobistosci
A idea kwiatowego kuriera o stu twarzach co dla innych się naraża miła jest bardzo :)
Rozbijać na czynniki pierwsze nie ma co, bo rozbijanie na czynniki pierwsze dobrze zdjęciu nie robi :)
Domyślam się, ale ciężko mi jednak wczuć się w to zdjęcie... Nie chcę też, abyś tłumaczyła, bo chyba nie o to chodzi w fotografowaniu;)
Kwiatek przygodny dosyć, nie o niego tu chodzi, treści sobą kwiatek żadnych nie niesie. O postać chodzi właśnie.
za czytelna ta postać moim zdaniem. nie do końca rozumiem zamysł, ale sam kwiatek ma coś w sobie
kwiatowy kurier o stu twarzach dla innych sie naraża