zerowe wykorzystanie swiatla albo jakis wesoly pomysl umieszczenia go wlasnie tam, czyli nigdzie. dzieki temu reszta ginie, prawa polowa niemal w ogole nie istnieje. kadr dziwny by nie rzec bezsensowny rowniez, bo wyszlo nienaturalna perspektywa. no chyba ze chodzi o wyglad brody od spodu. pzdr
jak dla mnie najlepsze z serii
zerowe wykorzystanie swiatla albo jakis wesoly pomysl umieszczenia go wlasnie tam, czyli nigdzie. dzieki temu reszta ginie, prawa polowa niemal w ogole nie istnieje. kadr dziwny by nie rzec bezsensowny rowniez, bo wyszlo nienaturalna perspektywa. no chyba ze chodzi o wyglad brody od spodu. pzdr