Do kickowa - dzięki za komentarz, wiem że można było więcej wyciągnąć. Akurat stałem i nic się nie działo, miałem w kadrze parę i gdy wpadła ta dwójka "na parkiet" zdążyłem tylko zareagować - to była sekunda, spust i dzieci się rozpłyneły - czytaj: zabrali ich rodzice. A pan młody był zdziwiony i chyba za bardzo zszokowany ślubem w tym momencie :) , bo póżniej gdy oglądaliśmy zdjęcia zapytał "Co to za dzieci?? i co one robią" :))
A dzieci jak dzieci, robią różne rzeczy gdy rodzice się bawią, piją itd. Zresztą rodzice nie lepsi :))
Do kickowa - dzięki za komentarz, wiem że można było więcej wyciągnąć. Akurat stałem i nic się nie działo, miałem w kadrze parę i gdy wpadła ta dwójka "na parkiet" zdążyłem tylko zareagować - to była sekunda, spust i dzieci się rozpłyneły - czytaj: zabrali ich rodzice. A pan młody był zdziwiony i chyba za bardzo zszokowany ślubem w tym momencie :) , bo póżniej gdy oglądaliśmy zdjęcia zapytał "Co to za dzieci?? i co one robią" :)) A dzieci jak dzieci, robią różne rzeczy gdy rodzice się bawią, piją itd. Zresztą rodzice nie lepsi :))
Do Bonsaii - uśmiechali się z innego powodu... i czy zawsze trzeba patrzeć na idiotyczne dzieci? Nie przekonał mnie twój komentarz.
Do wrong_impression - masz złe wrażenie, popatrz najpierw na cienie i detale a pożniej komentuj
nooo...chyba należałoby się zająć tymi dziećmi jeśli jeszcze nikt tego nie zrobił...
ale pojechali....
hehe - opis rewelka ;>
wyrośnie z niego niezły zboczuszek :>
ciekawie podpatrzone, ale z takiej scenki mozna by duzo wiecej wyciagnac fotograficznie...
pogratulować rodzicom wychowania
chyba by sie nie usmiechali gdyby to wolal.poza tym para mloda tam nie patrzy.watpie...jestem na NIE.
hmmm niezłe tło!!
e tam doklejone, to abberrraccja hromatyczna =P
dzieci w dzisiejszych czasach trzeba trzymac krotko przy twarzy i kontrolowac co ogladaja w tv i necie. bo pozniej prosze co sie dzieje.
Idziesz Endriu Idziesz.....
te dzieci wyglądają jakby były doklejone... przynajmniej odnosze takie wrazenie..
like father like son ? :>