Opis zdjęcia
EGIPT MOIMI OCZAMI czyli 44 kilometry fabryk wzdłuż wybrzeża koło Alexandrii, oto fragment.
JAk nic wygląda mi na jakąś chemię procesową... czyżby rafineria?
O! Egipt bez piramid i palm. Można jednak. :) Szkoda, że nie można tam przystanąć na moment, bo miejsce ciekawe. Popraw tylko trochę opis (tu i w kolejnym z serii), bo się zaraz zlecą i walną wykład o ort. :)
i to jest Egipt.... Ciekawe.... :) Kominy faktycznie niespotykane...
i będzie więcej takiej apokalipsy!
Ciekawe, nieco apokaliptyczne.
Piramidy były kiedyś na pustyni a teraz stoją na trawniku jakiegoś hitelu :(
Ciekawe spojrzenie, Egipt bez piramid - a jednak to możliwe.
jak na wyprawę do egyptu to raczej nie wygląda - choć wierzę. Bardziej wygląda mi to na moje okolice i zapraszam dla porównania
JAk nic wygląda mi na jakąś chemię procesową... czyżby rafineria?
O! Egipt bez piramid i palm. Można jednak. :) Szkoda, że nie można tam przystanąć na moment, bo miejsce ciekawe. Popraw tylko trochę opis (tu i w kolejnym z serii), bo się zaraz zlecą i walną wykład o ort. :)
i to jest Egipt.... Ciekawe.... :) Kominy faktycznie niespotykane...
i będzie więcej takiej apokalipsy!
Ciekawe, nieco apokaliptyczne.
Piramidy były kiedyś na pustyni a teraz stoją na trawniku jakiegoś hitelu :(
Ciekawe spojrzenie, Egipt bez piramid - a jednak to możliwe.
jak na wyprawę do egyptu to raczej nie wygląda - choć wierzę. Bardziej wygląda mi to na moje okolice i zapraszam dla porównania