Znam go... czesto sie krecil... to tu, to tam... jakem z pracy do domu szla, lub na odwrót... zaiste: niepokonany, choc Pirat, ktory czesto chadza do Tawerny na Dlugiej tez ma swoja renomę;) i... rewir... :)
Ja to się chyba zawsze powtarzam, ale Twoje zdjęcia mają w sobie jakąś niezwykłą "osobowość" (myślę, że to najlepsze słowo, żeby oddać to, co czuję, obcując z nimi).
Moim zdaniem tytuł pasuje idealnie- ten człowiek jest nie do zdarcia :) Nie przesadzę chyba jak stwierdzę, że jest wdzięcznym modelem dla kilku już pokoleń fotografujących... Pamietam go jak co najmniej 15 lat temu grywał na oklejonej gitarze na dworcu radomskim, a nawet był gościem u Owsiaka w programie. Pan Witek... żywa legenda polskiej muzyki ;) No i śledzi trendy w modzie- bródkę lansuje :) Świetne foto. Pozdrawiam
u nas na plaze przychodzil pan, ktory co roku zmienial imie, zbieral nasze puszki, i spiewal wlasne piosenki. moja ulubiona: 'mam dziewczyyyyneeee w swoich myslaaaaach, a oooona smieeeejeeee sieeeee...' :D
fajne
Dobry herbatnik z niego jest, swego czasu widywałem go na Dublińskim Grafton Str. ;)
fajny portret jest
Chciałbym Pana Witka spotkać raz jeszcze... Miły gość i cały czas czuje bluesa :)
Znam go... czesto sie krecil... to tu, to tam... jakem z pracy do domu szla, lub na odwrót... zaiste: niepokonany, choc Pirat, ktory czesto chadza do Tawerny na Dlugiej tez ma swoja renomę;) i... rewir... :)
Pan Witek osobowość wszech czasów....zdominował nawet sławnego niegdyś Petera Konfederata....sopockiego pirata :)))))
A znasz kogoś, kto Go nie zna?! :)... :)
Pan Witek :) znam go spod metra centrum :)
Ciekawe, czy zmienił repertuar? :)
Wujek Sam? Nie z Krystyna:)
i to jest gość !!!!!!!!!!
a pan witek teraz na temple bar "spiewa" w Dublinie :D
hahaaa pan witeeek:D
No pewnie że rządzi! :)
Pan Witek rządzi!!!;]
Jacku, no ale o co chodzi? Nie rozumiem.
A ja też cieszę się że Ciebie widzę :) Twoje komentarze są jak pluszaki na dobranoc i na dzień dobry. Rozpieszczają! Dziękuję :)
dobrze że już wróciłeś:) jak zwykle w świetnym stylu:) hehe ale nas w październiku natchnęło:P bardzo fajny, taki życiowy portet
lepsze od drugiego ((:
Dobre.Pozdrawiam
Ja to się chyba zawsze powtarzam, ale Twoje zdjęcia mają w sobie jakąś niezwykłą "osobowość" (myślę, że to najlepsze słowo, żeby oddać to, co czuję, obcując z nimi).
Dzięki :)
Moim zdaniem tytuł pasuje idealnie- ten człowiek jest nie do zdarcia :) Nie przesadzę chyba jak stwierdzę, że jest wdzięcznym modelem dla kilku już pokoleń fotografujących... Pamietam go jak co najmniej 15 lat temu grywał na oklejonej gitarze na dworcu radomskim, a nawet był gościem u Owsiaka w programie. Pan Witek... żywa legenda polskiej muzyki ;) No i śledzi trendy w modzie- bródkę lansuje :) Świetne foto. Pozdrawiam
Jest ekstra! Mina Pana Witka powala. a do tego ziarno, które uwielbiam!
pozdrowienia dla Pana Witka:)
fajny!
Modele z kolorową duszą upiększają nasz szary świat. Dobrze że są :)
u nas na plaze przychodzil pan, ktory co roku zmienial imie, zbieral nasze puszki, i spiewal wlasne piosenki. moja ulubiona: 'mam dziewczyyyyneeee w swoich myslaaaaach, a oooona smieeeejeeee sieeeee...' :D
Wszystkim dziękuję za odwiedziny. Pan Witek jak to Pan Witek, zawsze śpiewa klasycznie, tzn. po swojemu ! :)
a jak spiewal pan Witek:)? fajny portret, taki 'Twoj' ;]
Pan Witek ciekawą wydaje się jednostką.
ooo pan Witek z Atlantydy! :)
dobry kadr portret ok :)
Ooo, Jacku, widzę zdjęcie! Ależ idealnie trafiłam!
prezydent?