Właśnie to, że zajął się ropuchą pozwoliło zrobic serię zdjęć... później niestety, jeszcze w czasie posiłku wciągnął ją w krzaki.. i koniec okazji. Drugi zwiał momentalnie, bo nie był tak łakomy ;)
mialem taka sama sytuacje z rzekotka, ale nie zauwazylem i zaskroniec sie przestraszyl, uratowalem zycie zabce, a jegomoscia pozbawilem posilku. Ladniscie, przeszkadza ten badyl, tlo nie jest zle
Komentarze
Fakt zielony listek do obcięcia. Przy motywie tak bezbarwnym mały akcent kolorystyczny za bardzo uwagę rozprasza.
Widać duże doświadczenie :D
Marek_sz: Zalecam ostrożniejszą jazdę więc... ;)
Właśnie to, że zajął się ropuchą pozwoliło zrobic serię zdjęć... później niestety, jeszcze w czasie posiłku wciągnął ją w krzaki.. i koniec okazji. Drugi zwiał momentalnie, bo nie był tak łakomy ;)
chwila niezła zazdrościć
mialem taka sama sytuacje z rzekotka, ale nie zauwazylem i zaskroniec sie przestraszyl, uratowalem zycie zabce, a jegomoscia pozbawilem posilku. Ladniscie, przeszkadza ten badyl, tlo nie jest zle
Fartneło się koleżance. Ja codziennie chodzę pieszo po lesie i na coś takiego nigdy nie trafiłem. Pozdrówka i gratulki :-))
niesamowity moment uchwyciles:-)
moment złapany znakomicie, tytuł bardzo adekwatny, ale..... ten zielony listek ;) Pozdro
Do A, nie jeżdżę autem, nie mam prawka mimo zaawansowanego wieku, poruszam się wyłecznie rowerem :)
ooo ekszyn ;)))
Marek_sz: bo po lesie chodzi się pieszo a nie jeździ autem.. spróbuj kiedyś ;)
No cóż - koło życia!
przyłapany na gorącym uczynku
ale wypatrzylas :) ten zielony listek mnie rozprasza.. obciac go :)
okropnie fajne, mnie się jakoś nie udaje, jedyna gadzina, którą spotykam pcha się pod koła zamiast w obiektyw :)
nie do pomyślenia - całego kurczaka dźwiga ... proszę państwa
■ zycie panie, zycie...
ojojo i po żabce, kto wie moze by był królewicz? a tak została śniadaniem...