widziałam kiedyś jak matka niosła po tych "schodkach" córeczke w stelarzu... widok że krew w żyłach mroziło.. ale poza tym miejsce jest fantastyczne.. ;-) kiedyś tam wróce.. ;-) a zdjęcie niestety mocno prześwietlone... nieostre.. i malutkie coś? ale kadr jest ciekawy..(ktoś mógł na tym ostatnim podeście usiąść i się wychylić - fajnie by to wyglądało) ;-) pozdr.
widziałam kiedyś jak matka niosła po tych "schodkach" córeczke w stelarzu... widok że krew w żyłach mroziło.. ale poza tym miejsce jest fantastyczne.. ;-) kiedyś tam wróce.. ;-) a zdjęcie niestety mocno prześwietlone... nieostre.. i malutkie coś? ale kadr jest ciekawy..(ktoś mógł na tym ostatnim podeście usiąść i się wychylić - fajnie by to wyglądało) ;-) pozdr.