aki no se puede verlas - solo veo dos - en 885 y G4 fotos, eso si. Y lo que queda mas - soo tristeza :) me allegro por haber oportnidad de escribirte algo en castellano, chao y hasta pronto :))
Hm. A diagonalne to nie po przekątnej? Ja wiem, że ta przekątna nie jest idealna, ale żeby od razu antydiagonalne? No chyba, że diagonalne to z prawej na lewą, patrząc od dołu, a antydiagonalne z lewej na prawą, patrząc od dołu. Dobrze, że nie diametryczne.
a ja sobie tak siedze i patrze i widze ze dobrze zrozumiano slowo fotografia - malowanie swiatlem to co w cieniach nie jest najwyrazniej istotne a to w swiatlach widac doskonale.(+)
to jest autoironia i łapanie za słówka. się z siebie śmiać trza. masza fafika powąchała po czym zajrzała mu do środka duszy otchłani i na tym się zakończyła ich znajomość. bez większego entuzjazmu.
Jaka biedna modelka. Przepraszam bardzo, Ty mi, że ja mam nie narzekać, a sama mi, że biedna modelka, dobra dobra. Poza tym ostatnimi czasy modelka pełna optymizmu mniej więcej i w ogóle, więć daj Ty mię modelka spokój. Fajnie, że umyłaś Fafika. A Masza polubiła?
Taka natura czlowiecza... Wszystko by chcial czlek "po prostemu" ... A tu nagle kula. Stagnacja, statyka, nawet Syzyf by sie wyparl... I bierąc pod uwagę kolejność kadrów "od lewy, do prawy" , dumą się jednak czlek może cieszyć... Taka np. malpa, to nie ustawi czasu z priorytetem przyslonki ;-) Pozdrawiam !!! P.S. Dużo tu pasków.
No przecież już wstałam! A co Ty mi tu krzyczysz, ja się późno położyłam, a potem nie mogłam zasnąć, bo się rozentuzjazmowałam czytając przed snem instrukcję obsługi mojej lustrzanki (co robię poniewczasie), tej od tulipanków, i odkryłam pewną funkcję, która uradowała me serce. Dziękuję za kawę :)
Jacku, horyzont jest prosto, jak widać. A tak dziwnie idą schody z tej przyczyny, że mi się kadr taki podobał (przyznaję się). A interpretować można różnie zapewne, na przykład tak można interpretować, że jest ciężar, się go bierze w dwie ręce i się go podnosi, i wszystko jest fajnie. O. Miłego dnia :)
Tylko problem w tym, że tutaj nie ma nic prostego!! Wszystko wali się. Począwszy od modelki, poprzez światło a na wypłowiałym globusie kończąc. A, przepraszam. Schody idą prosto, tzn. poziomo. I to jest największą zagadką fotografii, bo niby dlaczego one idą tak dziwnie? I po co? Miłych snów :)
kuliste .... tylko ze bedzie ciezko przez ta glowe przecisnac sweter !:)
:)
Vale, es que a menudo sonrio sacando fotos, no necesariamente fotos de mi misma. Y estas sonrisas, hay que contarlas tambien :)
aki no se puede verlas - solo veo dos - en 885 y G4 fotos, eso si. Y lo que queda mas - soo tristeza :) me allegro por haber oportnidad de escribirte algo en castellano, chao y hasta pronto :))
No me preocupo :) Como que no hay ninguna sonrisa? Claro que hay sonrisas, es que hay que buscarlas :)
oye... no te preocupes por esos tios :) sonrie una maravillosa sonrisa... no jay ninguna sonrisa en tus fotos, tristezza, pero que guay :)
Hm... Dziwne mam wrażenie, że ktoś tu mnie wkręca.
Uhm. Z lewego-górnego na prawy-dolny. :>
Hm. A diagonalne to nie po przekątnej? Ja wiem, że ta przekątna nie jest idealna, ale żeby od razu antydiagonalne? No chyba, że diagonalne to z prawej na lewą, patrząc od dołu, a antydiagonalne z lewej na prawą, patrząc od dołu. Dobrze, że nie diametryczne.
Anty-. Diagonalne to w drugą stronę. :>
SeeB - bardzo dziękuję :)
A nie diagonalne przypadkiem?
Szczerze mówiąc pomogłam osobiście tym czarnym plamom, żeby się pozlewały. Czyli specjalnie się zlewają :)
a ja sobie tak siedze i patrze i widze ze dobrze zrozumiano slowo fotografia - malowanie swiatlem to co w cieniach nie jest najwyrazniej istotne a to w swiatlach widac doskonale.(+)
Antydiagonalne.
znów za duży kontrast. czarne plamy zlewają, gdzie wg. mnie nie powinny, ale wolę to od podobnego obok. fajnie bawisz się tu percepcją...
swietna seria !
fyju fiu
ładnie krzywe
Nastąpi.
Dalszy ciąg nastąpi?
to jest autoironia i łapanie za słówka. się z siebie śmiać trza. masza fafika powąchała po czym zajrzała mu do środka duszy otchłani i na tym się zakończyła ich znajomość. bez większego entuzjazmu.
Jaka biedna modelka. Przepraszam bardzo, Ty mi, że ja mam nie narzekać, a sama mi, że biedna modelka, dobra dobra. Poza tym ostatnimi czasy modelka pełna optymizmu mniej więcej i w ogóle, więć daj Ty mię modelka spokój. Fajnie, że umyłaś Fafika. A Masza polubiła?
umyłam fafika
biedna ta powalona modelka.
haha:))
A tu nie było czasu z priorytetem przysłonki, manualnie było :) A ja też pozdrawiam :) A tych pasków to w ogóle jakoś pełno wszędzie.
Taka natura czlowiecza... Wszystko by chcial czlek "po prostemu" ... A tu nagle kula. Stagnacja, statyka, nawet Syzyf by sie wyparl... I bierąc pod uwagę kolejność kadrów "od lewy, do prawy" , dumą się jednak czlek może cieszyć... Taka np. malpa, to nie ustawi czasu z priorytetem przyslonki ;-) Pozdrawiam !!! P.S. Dużo tu pasków.
Diogenes - udany rekwizyt, co nie? Możesz zgadywać dalej :)
(E., Ty nie marudź, miłą buzię możesz sobie na innych zdjęciach oglądać ;P Trudno, żeby wszędzie miła buzia była ;P)
No przecież już wstałam! A co Ty mi tu krzyczysz, ja się późno położyłam, a potem nie mogłam zasnąć, bo się rozentuzjazmowałam czytając przed snem instrukcję obsługi mojej lustrzanki (co robię poniewczasie), tej od tulipanków, i odkryłam pewną funkcję, która uradowała me serce. Dziękuję za kawę :)
Jacku, horyzont jest prosto, jak widać. A tak dziwnie idą schody z tej przyczyny, że mi się kadr taki podobał (przyznaję się). A interpretować można różnie zapewne, na przykład tak można interpretować, że jest ciężar, się go bierze w dwie ręce i się go podnosi, i wszystko jest fajnie. O. Miłego dnia :)
Ola! Ty śpiochu! Wstawaj, kawa czeka :)
pilka lekarska?
(znowu niekomfortowo... z jednej strony frapujace, z drugiej - wolalbym ogladac mila buzie ;)
Tylko problem w tym, że tutaj nie ma nic prostego!! Wszystko wali się. Począwszy od modelki, poprzez światło a na wypłowiałym globusie kończąc. A, przepraszam. Schody idą prosto, tzn. poziomo. I to jest największą zagadką fotografii, bo niby dlaczego one idą tak dziwnie? I po co? Miłych snów :)
:)
fajnie kombinujesz;)