China Town in Paris... Paris, Paris... Malcolm McLaren I Kaśke Denueve... Chyba tak to się "po chińskiemu" pisze... Bo trwa walka co lepsze jest: kawalek muru, czy wieża stalowa ;-) Reasumując: T - shirt zalewa kulturę zachodu, "teżewe" jest juz zbyt wolna, w zielonogórskim uzyskali prawo, do detalicznej sprzedaży wina bardzo dobrego, bo polskiego, a prawdziwych chińskich trampek nawet "Stomil" nie byl w stanie podrobić. Tonacja zdjecia nie jest mi obca, dlatego lubię ;-) Znów "nawywijalem" ;-)
no to prawda ze facetom latwiej. Moj tata powtarza, ze wystarczy jak facet jest tylko troche ladniejszy o kupy slonia. A ty... no coz... tak sie droczysz pewnie ;)
znam ten bol ... ale wiesz ... ty to przynejmniej jestes facet ... a Facet, jak wiadomo, nie musi byc piekny, wystarczy, ze ma w sobie cos ... a ja? to jako babeczka, mam "taksobie" ... jak ktos sie za dlugo na mnie gapi, to mowie ze ciezka chorobe przeszlam w dziecinstwie ... i czasami, jak sie ktos wzruszy, to i jaki grosz wpadnie ... :)))
strasznie sie jakis ideologiczny zrobiles ... najpierw nas golabkiem pokoju uraczyles ... a teraz drzesz sie na caly Paryz i do tego w roznych jezykach ... :))
ejjj czleniu to jest mega zajebiste zdjecie, wreszcie cos nowego :D:D:D ciezko oryginalnie pokazac ten element wystroju francji, a ci sie udalo LOL i odcienie tez w pyte :) najpierw nie wiedzialem ze twoje w ogole :P
.
bardzo fajnie,
O, też mam takie z Paryża:]
silver => jeden post = jedna sprawa| jeden post + kilka spraw = What da fuck??!! :D pzdr
China Town in Paris... Paris, Paris... Malcolm McLaren I Kaśke Denueve... Chyba tak to się "po chińskiemu" pisze... Bo trwa walka co lepsze jest: kawalek muru, czy wieża stalowa ;-) Reasumując: T - shirt zalewa kulturę zachodu, "teżewe" jest juz zbyt wolna, w zielonogórskim uzyskali prawo, do detalicznej sprzedaży wina bardzo dobrego, bo polskiego, a prawdziwych chińskich trampek nawet "Stomil" nie byl w stanie podrobić. Tonacja zdjecia nie jest mi obca, dlatego lubię ;-) Znów "nawywijalem" ;-)
pocztówkowo, a niebanalnie. fajowe.
... :))
hahaha!!! :D to dobre!!! zna sie na ludziach widac
powiem tylko, ze moj maz uwaza, ze mam bardzo dobry charakter ... :))))
Z perspektywu baru z sajgonkami?
no to prawda ze facetom latwiej. Moj tata powtarza, ze wystarczy jak facet jest tylko troche ladniejszy o kupy slonia. A ty... no coz... tak sie droczysz pewnie ;)
znam ten bol ... ale wiesz ... ty to przynejmniej jestes facet ... a Facet, jak wiadomo, nie musi byc piekny, wystarczy, ze ma w sobie cos ... a ja? to jako babeczka, mam "taksobie" ... jak ktos sie za dlugo na mnie gapi, to mowie ze ciezka chorobe przeszlam w dziecinstwie ... i czasami, jak sie ktos wzruszy, to i jaki grosz wpadnie ... :)))
sie nie musze drzec :) ja normalnie wygladam tak ze sie obcy ludzie pytaja czy ze mna wszystko OK?
zaloze sie, ze jak sie darles po chinsku, to pare osob chcialo ci udzielic pierwszej pomocy, nie?
no, a po chinsku najtrudniej ;)
strasznie sie jakis ideologiczny zrobiles ... najpierw nas golabkiem pokoju uraczyles ... a teraz drzesz sie na caly Paryz i do tego w roznych jezykach ... :))
a widzisz jaka zaskoczka :) dzieki
ejjj czleniu to jest mega zajebiste zdjecie, wreszcie cos nowego :D:D:D ciezko oryginalnie pokazac ten element wystroju francji, a ci sie udalo LOL i odcienie tez w pyte :) najpierw nie wiedzialem ze twoje w ogole :P
ołje! to lubie na maksa.. MZ o pierszym planie znasz sie wiec nie bede powtarzac. yo gi joe!
:*
inaczej i jakze ciekawie...:)
;-)...
no patrz :)
wydawalo sie ciekawe, ale w powiekszeniu literki jednak za duze