przyjaciele od flaszki :)

nie ma to jak prawdziwa przyjazn:)

PODOBA SIĘ !!!

Klawi GOŚCIE. Mniew się podoba. Pozdrowieniaa dla Wronek. Niezłe - naturalne. ( technicznie troszku nie ostre - może po prezróbce do wymagan plfoto :))) SAMO ŻYCIE. !!!

fotografujacy tez chyba byl w podobnym stanie sadzac po ostrosci hihih......echhhh starazaki to.....kochane chlopaki:P

dawno takich nie widzalem

kumam klimat ale dyskwalifikuje za ostrosc. pozdrawiam ziomala

hehehehe, świetne... szkoda, że ostrość też jakby po flaszce, albo 2...

life is brutal...:)

leepo - bo Ty techniczny jestes i masz cyfrowy, Tobie wraz z czuloscia szumy wychodza a Autor podnosil tego dnia czulosc tylko w sobie a nie w aparacie:-)

Diog, ja tam sie nie znam, przełączam czulość i jestem bardziej czuły, co nie zmienia faktu, ze zdjecie do mnie nie trafia

darkolodz - a bo ja tez mam czasem taki problem ze statywem:-) Pozdrawiam i nie smiece juz swoimi komentarzami pod zdjeciem ziomala

Świetne:)

leepo - z tym czasem to Ameryke odkryles, a nie wpadles na pomysl, ze moze autor tez o poranku powracal do domu i osoba robiaca za jego statyw akuracz czkala, lub odbijalo sie jej sledziem?

fajne, pozdrawiam

widać że cięzko było:0

dzieci gorszego boga, zdjecie sensacyjno-bezwrażliwe, bez ostrosci bo za dlugi czas wiec poruszone

z nocki pewnie wracali chłopaki

darkolodz - oj to nie wiem gdzie to ale chyba warto sie wybrac

geje

prosze jak się prowadzaja :p jak jakieś bambry hehehe

nie ma to jak 4 nogi:)

oj i Tobiei im ostrosc uciekla ale bardzo lubie takie klimaty jak na Panianickiej:-)

swojaki