Opis zdjęcia
\'do kogo mogłabym iść, kiedy zimno i pada w samym środku źrenic, kiedy cisza dreszczem schodzi po plecach, ma wielkie oczy i wciąż pyta co z tymi słowami, przecież miałeś mówić, a tu znowu w misce tylko ochłap milczenia i szeleszczący czas. dokąd mogłabym pójść, gdy włosy przestają pachnieć mną, a mijającymi ludźmi, sprawami o szarym smaku dekadencji. wzruszają ramionami, myślą pewnie, kto mi zabrał mnie kawałek, do domu go zabiera, chcę zapamiętać chwilę, dwie czy co. po co miałabym jeszcze latać nad drzewami rzeczywistości, łamać skrzydła o dachy domów, gdzie świat zagląda częściej niż w moje okno. i czy warto mi jeszcze nazywać siebie poetką, artystką w koszuli nocnej do południa.\'
coś tu z tym szalikiem sie dziwnego dzieje, ale zdjęcie dobre
:-)
widziałem dziś panią na rynku w opolu, czekam na to zdjęcie z krzesłem ;)
śmieszne. a mi zarzucasz, że nic nowego;].
;) :-)
:| :]
Ładne. pozdr.
też Ci się trafiają zdjęcia bez magii :) Pozdrawiam.
I ja tak sądzę.
Smutne ale ladne.