Nie zgadzam sie z ta wizja. Wodnik, mimo mylacej nazwy, to przecie znak z zywiolu powietrznego a nie wodnego. Mam wrazenie, ze to Rzymianie albo insze cywilizacje posumeryjskie i poegipskie zle zrozumialy dwie fale uzywane jako symbol 11 znaku i stad sie wzial Aquarius. Te fale na pewno nie sa wodne. Znajac zaciecie uraniczne do wszelakich radiacyj, radia, lelepstroniki wyladowan elektrycznych, to fale maja pewnie obrazowac oznaczenie pradu, który byl znany Sumerom i Egipcjanom. Czyli nie Wodnik tylko raczej Powietrznik lebo Lelektryk. Tyle. Jesli chodzi o samo pfoto, to nie za wiele mie sie widzi one zamazanie butelky - czy tez kielicha z przodu ..
A jak wyglada "strumień wody" u Wodnika z profilu? Fajny pomysł. Rozprasza mnie w tym zdjęciu szklanka z blikami, i czarny palec na górnej wardze. Brakuje mi takiej "żródlanejkrystaliczności" jaka jest u Koziorożca. Tam linia profilu i przeciw stawienie kierunku bródki jest powalająca. Chylę czoło...
"..Czekanie w nas otwiera swoje ssące usta
ale nie jest już głodem i łagodnie ssie
w swe wnętrze w naszym wnętrzu melancholię zmierzchu.
Zanim znak się we wschodniej stronie nieba zjawi
świecąc zieloną łuną swych miedzianych tkanek
patrzymy jeszcze w wodę co przed nami leży.
.."
:)
Też mi ten palec nie leży ale barrrdzo fajne. glubke szwaje, prosze Cie...
Świetne wykonanie i tytuł na miejscu.
powala
odlotowe!
no nie myślałem że znajdę jeszcze dziś takie imponujące portfolio. brawo za całokształt!
Heh... i kolejne :)))
no jest!!! a ja nie zauwazylam... straszne...
świetny pomysł
Kajam się.. jest Wodnik... Seria świetna, choć to nie do końca do mnie przemawia.. Ale w kontekście innych znaków..
tak sobie przegldam Twoje zdjecia i chyba wrzuce sobie Ciebie do ulubionych:)
Jestem Twoim fanem!
: )
Nie zgadzam sie z ta wizja. Wodnik, mimo mylacej nazwy, to przecie znak z zywiolu powietrznego a nie wodnego. Mam wrazenie, ze to Rzymianie albo insze cywilizacje posumeryjskie i poegipskie zle zrozumialy dwie fale uzywane jako symbol 11 znaku i stad sie wzial Aquarius. Te fale na pewno nie sa wodne. Znajac zaciecie uraniczne do wszelakich radiacyj, radia, lelepstroniki wyladowan elektrycznych, to fale maja pewnie obrazowac oznaczenie pradu, który byl znany Sumerom i Egipcjanom. Czyli nie Wodnik tylko raczej Powietrznik lebo Lelektryk. Tyle. Jesli chodzi o samo pfoto, to nie za wiele mie sie widzi one zamazanie butelky - czy tez kielicha z przodu ..
nic dodac nic ujac...
A jak wyglada "strumień wody" u Wodnika z profilu? Fajny pomysł. Rozprasza mnie w tym zdjęciu szklanka z blikami, i czarny palec na górnej wardze. Brakuje mi takiej "żródlanejkrystaliczności" jaka jest u Koziorożca. Tam linia profilu i przeciw stawienie kierunku bródki jest powalająca. Chylę czoło...
♥ wodnik we wlasnej osobie :)
ja też ja też
a właśnie ,że nie :P
Czas Wodnika raczej juz minął ;)
Nadchodzi czas Wodnika - dobre ! Mimo iz bylam pierwsza w kolejce szanowny pan widze mnie olal ;o)
Super
nie smuć się, po burzy wstaje słońce...bywa, że jaśniejsze, niż miało być...bywa, że inne...dla Ciebie też wstanie!!!!
■ moc-ne
swietny pomysl. przyznam, ze "wodnik" mocniej oddzialuje niz "panna".
ech..
...aha, i czekam na Barana :) pozdr.
Ciekawy pomysł na cykl.
jestem WODNIKIEM :)
ech...
wow! tym bardziej ze jestem wodnikiem :)
Jak zwykle świetne zdjęcie....grrr mruuuu MIAAAŁ (a kiedy doczekam się LWA ? :-).
tak, ja tez chce koziorozca... :D
dobry pomysł... choć "panna" mnie bardziej trafiła... pokażesz koziorożca ?? ;)
utrzymać całą serię na tym samym poziomie to wyzwanie. Powodzenia
kurde, ja to sobie pojde przynajmniej jakiegos Kijewa kupic, co mi tam cyfry... Chyba juz dorastam do normalnego aparatu
bardzo zajebiste .....
dobre, pozdr.
full wypas...podoba się... max
"..Czekanie w nas otwiera swoje ssące usta ale nie jest już głodem i łagodnie ssie w swe wnętrze w naszym wnętrzu melancholię zmierzchu. Zanim znak się we wschodniej stronie nieba zjawi świecąc zieloną łuną swych miedzianych tkanek patrzymy jeszcze w wodę co przed nami leży. .."
super, horoskop nabiera rozpędu... czekam na barana... ;)
aż żałuję, że nie jestem wodnikiem...
kurcze :). kiedy wpisywałem swój komentarz nie było jeszcze żadnego... podobne odczucia jednocześnie wzbudza ta praca.
drogi Kumplu Bromby i innych-chapeaux bas!
bardzo.
o! to tak - bardzo!!! :)