Opis zdjęcia
Dwa lata czekania na takie spotkanie ;))) i w końcu się udało! Oczywiście wiele razy spotykałem młode zbierające się w większe zgrupowania, ale dorosłe rzekotki pomimo tego, że siedzą często niedaleko siebie (np.krzak obok) raczej rzadko widuję razem na jednej gałązce. Zazwyczaj zanim się do nich zbliżyłem to śladu po nich nie było. Do tych ze zdjęcia doszedłem słysząc rechot samca. Podekscytowany i z nadzieją, że w końcu uda mi się uchwycić moment, w którym samiec będzie nadymał swój rezonator, począłem ostrożnie przedzierać się przez krzewy malin (niewielki sekator bardzo się przydał). Niestety gdy tylko się zbliżyłem samiec onieśmielony moją obecnością przestał śpiewać ;( ale mój żal zaraz zmienił się w wielką frajdę gdy się okazało, że tuż obok niego siedzi samica, a więc parka :)) o ile można mówić o parach u płazów....w końcu! Do tego rzekotki wcale nie miały ochoty uciekać, więc rozstawiłem statyw podpiąłem aparat, usiadłem wygodnie i tak spędziłem z nimi trochę czasu tj. do rozładowania baterii w aparacie ;P Efekt widoczne powyżej i uważam, że to jedne z moich najlepszych ujęć tych sympatycznych stworzeń. Wszędzie wokół było pełno krzewów malin itp. więc musiałem stosować małą GO i mam nadzieję że się Wam ten mały eksperyment spodoba. Pozdrawiam i uciekam, bo za godzinę wyjeżdżam na upragnione wakacje - przygoda, morza szum i szaleństwa z ukochaną wzywają! :D Z góry dziękuje wszystkim za odwiedziny, będę za tydzień ;PP