To teraz tak, już całkiem konstruktywnie i bez ironii. Postać mogła by być nieco większa. Wypadałoby wyciąć krawężnik na dole i to co pod nim. Mogłeś oprzeć zdjęcie na liniach prostych - progu ulicy, drzwi, słupów, okien. Umieszczając postać nie w centrum, a gdzieś inąnd, można by podkreślić ten smutek - np gdyby człowiek wylądował gdzieś w górnej części kadru, w dolnej można by pokazać pustą ulicę i śmieci na niej leżące... Możliwości na pewno było wiele, szkoda, że ich nie wykorzystałeś. A co do modyfikacji: uwaga autentycznie zbędna, nie ma tu nic co mogłoby sugerować zmiany cyfrowe. Ja też obrabianych w PS nie cierpię - na tym serwisie jestem chyba jednym z największych purystów fotograficznych :-) No i na koniec: napis zbędny. Zupełnie. Pozdrawiam.
No tak - patrząc na to pierwszym pytaniem, które zadaje sobie oglądający jest: Jak on to zrobił? Na pewno modyfikował! (...) A zaraz drugim - czemu taki kadr? Centralny, bez pomysłu. I co to za dziwny napis? I czemu autor zmarnował taką okazję???
Jeśli tematem tego zdjecia ma byc człowiek to niestety ale Twój kadr jest zbyt szeroki.
To teraz tak, już całkiem konstruktywnie i bez ironii. Postać mogła by być nieco większa. Wypadałoby wyciąć krawężnik na dole i to co pod nim. Mogłeś oprzeć zdjęcie na liniach prostych - progu ulicy, drzwi, słupów, okien. Umieszczając postać nie w centrum, a gdzieś inąnd, można by podkreślić ten smutek - np gdyby człowiek wylądował gdzieś w górnej części kadru, w dolnej można by pokazać pustą ulicę i śmieci na niej leżące... Możliwości na pewno było wiele, szkoda, że ich nie wykorzystałeś. A co do modyfikacji: uwaga autentycznie zbędna, nie ma tu nic co mogłoby sugerować zmiany cyfrowe. Ja też obrabianych w PS nie cierpię - na tym serwisie jestem chyba jednym z największych purystów fotograficznych :-) No i na koniec: napis zbędny. Zupełnie. Pozdrawiam.
No tak - patrząc na to pierwszym pytaniem, które zadaje sobie oglądający jest: Jak on to zrobił? Na pewno modyfikował! (...) A zaraz drugim - czemu taki kadr? Centralny, bez pomysłu. I co to za dziwny napis? I czemu autor zmarnował taką okazję???