Opis zdjęcia
Kuwejt,pustynia,dzisiejszy poranek. Odeszlam z aparatem od naszego obozowiska. Dostrzegly mnie dzieciaki. juz chwile potem obsiadla mnie cala gromadka. One ni w zab angielskiego(beduini),ja po arabsku nic...zero slownego porozumienia,tylko i okrzyki zachwytu.bezustannie dotykaly moich wlosow(sa krotkie i czerwone). wsrod ochow i achow w lamanym arabskim obiecalam,ze wroce.za tydzien.na kawe:)ze zdjeciami
krzywe, leci w lewo, cienie z prawej psują bardzo