Opis zdjęcia
Tak to rzadkość, żeby ten niezwykle czujny i płochliwy ptak tak zżył się z ludźmi. Sam byłem zaskoczony tą sceną. Stałem, czekając na sikorki. Obok podeszła kobieta i wyciągnęła rękę z jakimiś ptasimi przysmakami. Po chwili przyleciała Sójka. Udało mi się strzelić tylko to jedno zdjęcie, bo po usłyszeniu trzasku lustra ptak natychmiast się spłoszył i uciekł.