No właśnie czekałem na wpisy "odeCiebie" i nie było a i zdjęć śajkoś nie iweszaleś, a powód tkwi gdzie inndziej :>) Cóż pozostaje mi gratulować nowego lokum i czekać na zdjęcia wieszane. A z tym coraz lepsze zdjęcia że wieszam - no nie wierzę, robię jak mogę a niewiele mogę :>) Pozdrawiam i czekam
Z nieukrywaną satysfakcją zmuszony jestem stwierdzić, że robisz coraz lepsze zdjęcia. Rozwijasz się bracie, rozwijasz. Co do mojej nieobecności to ostatnio przeprowadziłem się, nie mam jeszcze w nowym domu komputera a w pracy taki zapieprz, że jak znajdę czas żeby parę zdań wklepać to już dużo. Ale zdjęcia robię, a owszem, i jak tylko się ze wszystkim uporam, to znowu zacznę wieszać te moje wypociny.
ach soczyście :-))) strasznie lubię tę porę roku kiedy listeczki tylko czekają na to żeby z pączków zrobić puch-puch i już są liśćmi ... uwielbiam obserwować codzienne zmiany ... oby do wiosny :-)))
ehhhh TY nie czytales iles tam czasu wstecz - ten aparat wyciagnelam z naszej piwnicy w polsce - bo nikt sie nie posluguje nim od dawna a zostal kupiony w 1994 i biedaczek zalegl w piwnicznym mroku, heh a ja comme back na drzewo fotografii , a gdzie tam dreszczk emocjiii - pochlapie troche w labo a potem wio do labo w miescie :)))) trzymaj kciuki rankami za mnie :))) pozdr dla Sarenki
hehe Zbyszku, co do świata to był maj (chyba) małe liście brzozy o tym mówią, wcześnie rano wstałem - ojciec sie popukał w łowę, a ja poszedłem do lasu. Mam kilak ładnych fotek ale nie dopracowancyh tehnicznie - te było najlepsze
No właśnie czekałem na wpisy "odeCiebie" i nie było a i zdjęć śajkoś nie iweszaleś, a powód tkwi gdzie inndziej :>) Cóż pozostaje mi gratulować nowego lokum i czekać na zdjęcia wieszane. A z tym coraz lepsze zdjęcia że wieszam - no nie wierzę, robię jak mogę a niewiele mogę :>) Pozdrawiam i czekam
Z nieukrywaną satysfakcją zmuszony jestem stwierdzić, że robisz coraz lepsze zdjęcia. Rozwijasz się bracie, rozwijasz. Co do mojej nieobecności to ostatnio przeprowadziłem się, nie mam jeszcze w nowym domu komputera a w pracy taki zapieprz, że jak znajdę czas żeby parę zdań wklepać to już dużo. Ale zdjęcia robię, a owszem, i jak tylko się ze wszystkim uporam, to znowu zacznę wieszać te moje wypociny.
heh - ależ dziękję: puby i Maek, nie wiedziałem waszych wpisów wcześniej
o witam rufus :>) gdzieś to był jak Cię nie było?? Zielono mi - dokladnie tak. Winks - uśmiech zrobił, kolor mam ale nic pozatym - hehe Pozdrawiam
crnimo - nie rezygnuj ! :))
jak mam wejsc na portofolio sarenki????,
no to Aniu zapraszam na pokoje :>) pt. drzewa 9 zdjątek tam jest
a dziękuję Aniu :>) Wiolu - no taki ze mnie już śłopak co lubi deszcz i mgłę i grzyby i ryby, i mróz i śnieg i takie tam jeszcze inne sprzeczności :>)
ach soczyście :-))) strasznie lubię tę porę roku kiedy listeczki tylko czekają na to żeby z pączków zrobić puch-puch i już są liśćmi ... uwielbiam obserwować codzienne zmiany ... oby do wiosny :-)))
o dzięki Antoni i witam na stronie
hehe - no tak i jak sie mu wiodło :>) ja rozróżniam kolory - ale niepotrafię ich jakoś dobrze stonować czy jak tam to sie nazywa :>)
wiem wiem Andrzej - ale ja to jestem pół daltonist - nie mam wyczucia :>) wieć nie kombinuję z tym, choć nieraz sie staram
Czesc Crimo, warto surowy plik ze skanera skorygowac nieco kolorystycznie w PS..
dabu: nie masz więcej takich piwnic ? :)
ehhhh TY nie czytales iles tam czasu wstecz - ten aparat wyciagnelam z naszej piwnicy w polsce - bo nikt sie nie posluguje nim od dawna a zostal kupiony w 1994 i biedaczek zalegl w piwnicznym mroku, heh a ja comme back na drzewo fotografii , a gdzie tam dreszczk emocjiii - pochlapie troche w labo a potem wio do labo w miescie :)))) trzymaj kciuki rankami za mnie :))) pozdr dla Sarenki
hehe Zbyszku, co do świata to był maj (chyba) małe liście brzozy o tym mówią, wcześnie rano wstałem - ojciec sie popukał w łowę, a ja poszedłem do lasu. Mam kilak ładnych fotek ale nie dopracowancyh tehnicznie - te było najlepsze
i znowu MAX...... zadziwiasz mnie:)