Opis zdjęcia
-Niech sobie Pani tylko wyobrazi, droga sąsiadko, że ten pluskwiak z warzywniaka to straszny cham proszę Pani! -Co Pani powie? Naprawdę? Ten przystojniak? -No i co z tego, że przystojniak, skoro cham i zboczeniec jakiś na dodatek! -Zboczeniec? -A tak! Na początku to on niby taki szarmancki i miły, że to ja w jego typie, że mu się moje kropki podobają i takie tam bajery, a po chwili ja patrzę, a on tu ze swoimi kaprawymi odnóżami do mnie się dobiera, swą kłujko-ssawkę wyciąga i pod pokrywę mych skrzydełek wsadza, taki zbol! -I co? I co było dalej? -Ano nic. Rabanu straszliwego narobiłam, przez łeb plugawca skrzydełkiem zdzieliłam i tyle. Popamięta, parszywiec jeden! -A ja tam bym mu się oddała. Robal w sumie niczego sobie, zasobny, a i natura hojnie go obdarzyła. A ja jeszcze w tym roku nie \"ten tego\",rozumie Pani. -No co też Pani wygaduje?!Olaboga!Wstydu Pani nie ma?! Toć to sromota, dewiacyja jakaś! Aż tak Pani wyposzczona? -Ano widzi Pani, droga sąsiadko, jak mnie chuć dopada to rozum mi niestety siada...:)