Opis zdjęcia
Ci co wiedzą to wiedzą, że Mojita nie ma wśród nas już :(. Ale, żeby nie było tak pesymistycznie (jak było przez jakiś czas) dodaję fotkę naszego małego brzdąca jak był jeszcze taki stuknięty jak tylko on był. Trochę czasu minęło, trochę go brakuje, ale zawsze go będę pamiętał z takim obłędem w oczach i miną mówiącą "Co tu rozwalić jeszcze?". Fotka nie miała być przesadzona, więc jest taka śmieszna, prawdziwa :). PE polecam.