Opis zdjęcia
węglarz, muczne, bieszczady. nie zwykłem pisać historii pod zdjęciami, ale tu muszę, bo historia, którą mi opowiedział ten mężczyzna po prostu mnie zbulwersowała. ten ciężko pracujacy człowiek był niedawno fotografowany przez studentki z krakowa, panny umieściły zdjęcie w sieci z podpisem \"brudny bieszczadzki dziad\". Zdjęcie trafiło do dyrekcji zakładów, które go zatrudniają i o mało nie skończyło się dyscyplinarnym zwolnieniem, ale ktoś się tam opamiętał, bo przecież w tym fachu czystym być trudno. To nie pierwszy raz kiedy spotykam się z chamskim potraktowaniem fotografowanego człowieka, dokument fotograficzny nie ma nic wspólnego z safarii, widziani przed obiektywem ludzie to nie zwierzaki w klatkach. Niektórzy do dziś wierzą, że fotograf robiąc klik zabiera duszę, być może to prawda - może zabrać godność a nawet pracę. Robiąc komuś klik i pokazując efekty swojej pracy publicznie bierzemy za tych ludzi odpowiedzialność.
[komentarz usunięty]