Ja też nie mam zielonego pojęcia. W najlepszym razie przed wysłaniem komentarza zauważam stojącą już na swoim miejscu kropkę, w gorszym po wysłaniu zauważam, że znikł pasek oceniania, a w najgorszym dowiaduję się od Poszkodowanych ;) Nigdy nie przyłapałem się na gorącym uczynku. Ale to się chyba zaczęło po przesiadce z Firefoxa na Konquerora, więc prawdopodobnie jest kwestią innej, mniej borysoodpornej, klawiszologii (ja mam zwyczaj wciskać bardzo dużo klawiszy naraz, bo zazwyczaj myślę równocześnie o kilku rzeczach i wszystkie staram się opisać, a oczywiście nie mam podzielnej uwagi)
Ja też nie mam zielonego pojęcia. W najlepszym razie przed wysłaniem komentarza zauważam stojącą już na swoim miejscu kropkę, w gorszym po wysłaniu zauważam, że znikł pasek oceniania, a w najgorszym dowiaduję się od Poszkodowanych ;) Nigdy nie przyłapałem się na gorącym uczynku. Ale to się chyba zaczęło po przesiadce z Firefoxa na Konquerora, więc prawdopodobnie jest kwestią innej, mniej borysoodpornej, klawiszologii (ja mam zwyczaj wciskać bardzo dużo klawiszy naraz, bo zazwyczaj myślę równocześnie o kilku rzeczach i wszystkie staram się opisać, a oczywiście nie mam podzielnej uwagi)