Mracinie musimy sie spotknac w oczu iles tam, ile da rady tyle da, ale dobrze by bylo - a jak nam, wiesz chyba nic sie nie zmienilo, za stary juz jestem na zmiany ;-)
P.S. Najszły mię wątpliwości, czy komórkowy się liczy, bo taki mało betonowy na pozór... I komórkowym to przyrodę trudno zabetonować jest... I mało fotogeniczny, chyba, że się forma spieprzy... Ale tera takie tekknologie, że coraz trudniej o to...
stary dobry novy :) faktem jest, że Panteonów niet, ale sprawiedliwość trzeba oddać. Mówimy tu o zrembów kładzeniu i podwalinach. Nasz Panteon ma lat z 2000, inne budowle mniej okazałe musiałyby przetrwać o 3000 tysiące więcej. Szczęściem w ostatnich stuleciach nauka nam się posunęła na tyle, że można przypuścić, że i Panteon przetrwa z kolejne 3000 na wspomaganiu. Wracając do groźnych kamieni - ten jest ucywilizowany w pełni, znajduję się bowiem w mieście Krakowie na rynku. Tysz masz pocztę a nawet dwie.
Och, moje uczucia zaskowyczału z bólu od tego zdradzieckiego ciosu zawodnych mych zmysłów... Ale nieśmiałe promienie porannego słońca, które nagle oświetliły mą piwniczną izbę, rozjaśniły cienie w kątach i w mem zbolałem sercu... Boć kamień jadnak ręcznie groszkowany, więc jakoś już tam ucywilizowany, oswojony, nie groźny... Nie to, co te dzikie kamienie polne, co podstępnie niszczą maszyny rolnicze, lub te na zdradzieckie drodze... A którzy to tak namiętnie betonowali wcześniej i gdzież są ich Panteony, hę? P.S. Masz pocztę
Mracinie musimy sie spotknac w oczu iles tam, ile da rady tyle da, ale dobrze by bylo - a jak nam, wiesz chyba nic sie nie zmienilo, za stary juz jestem na zmiany ;-)
to jest kolo! wszakze z lekka dygniete na jednej stronie, ale jednak jest. gwoli scisłosci i kolo tez Romanom zawdzieczamy :-)
■ mikroszkopowe
:))
alez! alez!
P.S. Najszły mię wątpliwości, czy komórkowy się liczy, bo taki mało betonowy na pozór... I komórkowym to przyrodę trudno zabetonować jest... I mało fotogeniczny, chyba, że się forma spieprzy... Ale tera takie tekknologie, że coraz trudniej o to...
stary dobry novy :) faktem jest, że Panteonów niet, ale sprawiedliwość trzeba oddać. Mówimy tu o zrembów kładzeniu i podwalinach. Nasz Panteon ma lat z 2000, inne budowle mniej okazałe musiałyby przetrwać o 3000 tysiące więcej. Szczęściem w ostatnich stuleciach nauka nam się posunęła na tyle, że można przypuścić, że i Panteon przetrwa z kolejne 3000 na wspomaganiu. Wracając do groźnych kamieni - ten jest ucywilizowany w pełni, znajduję się bowiem w mieście Krakowie na rynku. Tysz masz pocztę a nawet dwie.
dla mnie to niezmiennie krajobraz księżycowy
Och, moje uczucia zaskowyczału z bólu od tego zdradzieckiego ciosu zawodnych mych zmysłów... Ale nieśmiałe promienie porannego słońca, które nagle oświetliły mą piwniczną izbę, rozjaśniły cienie w kątach i w mem zbolałem sercu... Boć kamień jadnak ręcznie groszkowany, więc jakoś już tam ucywilizowany, oswojony, nie groźny... Nie to, co te dzikie kamienie polne, co podstępnie niszczą maszyny rolnicze, lub te na zdradzieckie drodze... A którzy to tak namiętnie betonowali wcześniej i gdzież są ich Panteony, hę? P.S. Masz pocztę
sam widziałeś na alcie. Ja się nie o żonę boję, tylko o siebie. Ty taki niepewny jesteś w deklaracjach :) RC :*
ni to ni :) hermar, ja się Ciebie jednak chyba trochę boję :)
hermar, napuszczę na Ciebie moją żonę :D
Ta fakturrrrrrka, aż się chce ją dotknąć :) Z daleka widać, że to Twoje :)