Bylem gdzie indziej, zobaczylem inne rzeczy. Niektórzy mówią, że wiedzą o czym myślę, a nie wiedzą nawet o czym sami myślą. Wszyscy patrzymy na zewnatrz i wydaje się nam, że zakukaliśmy, a tymczasem pierwsza byle jaka kukulka kuka sześć razy lepiej. Spotkalem raz gościa, nazywal się Matt Pokora, byl piosenkarzem i powiedzial, że nazwal się "Pokora" aby zawsze pamiętać, że pokora jest najważniejsza. I to tyle na dzisiaj Amen
— 17.04.2010, 02:32:14
Najważniejsze to nie umrzeć, a potem jeszcze nosić cielsko ze dwadzieścia, trzydziesci lat po tym świecie. Ważne jest też aby kochać to co się robi. I żeby się relaksować co jakiś czas. I gleboko oddychać. I mieć jakieś zwierzątko... A najważniejsze, aby życia se nie spieprzyć samemu.
— 24.01.2010, 01:49:19
Nie lubię opowiadać o zdjęciach. Ale ze zdjęciami jest tak, że trzeba robić je przemyslanie, z jakąś wizją. Zdjęcie ma nie tylko pokazywać obrazek, bo nie jest to reklama śruby, czy katownika stalowego, ale ma otaczać cię atmosferą, dawać ci odczuć to co autor chcial przekazać... I tak jak zdjęcie wymaga od fotografującego jakiejś wizji, tak samo to samo zdjęcie ma wymagania wobec oglądającego. Marzy mi się aby patrzeć na fotografię szerzej a nie tylko pod katem: ostre-nieostre... o prześwietlone... o ucięte palce... o kadr tnie jej dwa wlosy etc. Takie patrzenie na fotografie jest najprostszym patrzeniem z możliwych i wówczas idealnie jest zakupić sobie stock reklamowy z róznymi fotkami usmiechnietych rodzin i zachodów slońca. gwarantuję, że tam nie ma przyciętych palców, ani zbyt gwaltownej czerni.
— 1.07.2009, 13:01:53
Kto ma silę niech walczy. Wyostrzone dmuchawce na autofokusie to jeszcze nie wszystko. Buzia dziecka i zachód slońca z jablonka, a cześciej jednak nad jeziorem, to również nie wszystko. nastepnym razem chociaz pod światlo pstryknij dzidziusia, chociaż wschód zrób i w kamieniolomach, a dziewczynie swojej co w sweterku pozuje na czarno pól twarzy zamaluj. Może zasmakujesz w polewie truskawkowej?
— 29.06.2009, 16:35:07
dziwnym jakimś sposobem jest zawsze tak, że gdy czytam chamskie komentarze, to potem sie okazuje, że cham je napisal.
— 29.06.2009, 16:30:45
Prawie rok minął od ostatniego wpisu. Nie chciało mi się pisać, bo wielu ludzi śmieje się z Twoich Ważnych Spraw, więc po co to sprzedawać. szkoda, bo to piekne rzeczy móc tak pisać o Waznych Uczuciach, Sytuacjach itd. Przez ten rok wszystko się zmieniło. Fotografia mnie pochłonęła, a to tylko poczatek. Zacząłem wgłebiać się w zdjęcia i coraz intensywniej szujkać swojej drogi. szukanie to nie łatwa rzecz, gdy nie masz mapy. Idziesz w prawo: dobrze, ale za dłucgo idziesz: źle,skrecasz w lewo: źle, ale to źle wiedzie Cię do jeszcze bardziej dobrze...poza tym mam taką konkluzję, ze fajnie, że kobitki są na świecie,co ja bym bez nich fotografował... aha i za cała forsę kupiłem sobie w dniu 33 urodzin canona eosa 5d mark II, następnego dnia stwierdziłem, że jestem wariatem, lepiej było sobie kupić samochód. Ale potem zrobiłem nim zdjecie i pomyslałem: a chój tam z samochodem
— 24.12.2008, 06:19:50
...
maloletni onaniści niech nie wpypisują swych komentarzy pod moimi zdjeciami, niech wpiszą je na ostatnią stronę swych zeszytów do matematyki
— 24.01.2008, 15:40:43
...
Powoli zaczyna się dziać dziwna rzecz. Fotografia mnie zjada, zaczyna mi się śnić przepelniać, zaczynam odjeżdżać. gdy patrzę czasem na zdjęcia doskonale jakichś ludzi chcę je pożreć. Tak więc odjechalem...
Lekarstwo?
Wyuzdane, odważne, nieszablonowe, piękne, ciekawe kobiety odzywajcie się. To co się zdarzy, to co zostanie wyciągnięte, nie będzie ot takim sobie niczym. To będzie jazda! Może jesteś lagodna i chcesz zobaczyć swego demona, a może wręcz przeciwnie...mnie fotografia jara jako niemalże sztuka przemienienia...uff pojechalem. No to pozdrawiam
— 13.12.2007, 18:50:31
...
jest...jeeeest...nareszcie canon 50e... akurat bylem w Maroku z jedną z modelek i porobilem trochę fot...daje radę... jak zwykle w dziedzinie techniki jestem do dupy i skasowalem sobie fotoszopa więc kompresuję fotki w office cośtam i daje to oplakane efekty... chyba kupię sobie dzisiaj another fotoszop. A poza tym to jest zajebiaszczo
— 12.12.2007, 13:21:18
...
idzie...idzie pocztą canonik eosik 50 e, a wraz z nim jaśniutki obiektywik...boże chyba będzie się dzialo...wybacz mi mój stareńki spracowany 1000, napewno nie zaliczysz smietniczka, może czasem z wyjatkowo wulgarna i perwersyjną modelką, której będziemy sie obaj wstydzić, może wtedy znowu jak za dawnych dobrych lat powalczymy obaj...zobaczy się...czuj czuwaj
— 17.11.2007, 14:19:25
...
Trochę nie fociłem, bo zajmowałem się innymi dziedzinami zycia, np. narkotyki, co na zdrowie mi nie wyszło. Wróciłem więc do focenia. jednak kocham kobiety. Najpiekniejsze są na świecie i ani Rembrandt, ani Bethowen nie podskoczą im. Chciałbym robić profesjonalne zdjęcia, jaki sprzet sobie kupić, dajcie rady o Mądrzy. Póki co focę stareńkim Canonikiem eos 1000 z ruchomą lufą 35 kontra 110 i nie wiem, czy ja mam wzrok s.p.i.e.p.r.z.o.n.y czy takie życie, ale ostrości nijak wyłapać nie mogę, a takie piekne zdjęcia niektórzy maja. takie ostre, z pazurem. Boże jakiego sprzetu używaja? Niechaj powiedzą pliz! Czy już mówiłem że jestem szcześliwy? Prawie, no bo ta ostrość...
— 8.11.2007, 06:05:56
...
Chyba jestem szczęsliwy. mam parę pieknych (naprawdę pieknych przyjaciólek). które z radością dla mnie się rozbiora, wiec czego trzeba wiecej? Odrobinę mniej depresji i napietych nerwów i nie bić tych dziewczyn jak źle stana. Pracuję nad tym.
— 19.10.2007, 09:20:31
...
sie zebrało trochę tego stafu. Co chciałem przez to wszystko powiedzieć...ano o wiekopomnych cierpieniach mężczyzny, że nie może mieć tych wszystkich aniołów u siebie na chatyndze...ale zaraz by się zaczęły darcia wymagania i chój by bombki strzelił...tak, że ogólnie fajnie, że sie mieszczą w komputerze hehe...a poza tym babki jednak są ładniejsze od facetów, nie ma co gadać...no jedynie może mój stary daje radę (vide fota)...
— 28.05.2006, 00:28:49
Ale jestem podjarany. Myślałem, myslałem i wymysliłem. Rozwaliłem ta myslą konkurencję w postacji innych moich mysli. Wybuduje sobie studio w domu, a co? Uff...zdaje sie to będzie jazda. Już mam połowe elementów, teraz wyrzucam trochę mebli, bo i po co ws studiu? No i cóż...Nie przyszła góra do mahometa, to mahomet przyszedł do góry, a kto jest górą, a kto Mahometem, tego nie wiadomo. tak czy tak piekne subtelne dziewczęta gotowe na artystyczny akters są mile widziane...te mniej subtelne również
— 24.04.2006, 21:40:23
...
Ale jestem podjarany. Myślałem, myslałem i wymysliłem. Rozwaliłem ta myslą konkurencję w postacji innych moich mysli. Wybuduje sobie studio w domu, a co? Uff...zdaje sie to będzie jazda. Już mam połowe elementów, teraz wyrzucam trochę mebli, bo i po co ws studiu? No i cóż...Nie przyszła góra do mahometa, to mahomet przyszedł do góry, a kto jest górą, a kto Mahometem, tego nie wiadomo. tak czy tak piekne subtelne dziewczęta gotowe na artystyczny akters są mile widziane...te mniej subtelne również
— 24.04.2006, 21:40:23
...
mały apelek, szukam nowych fajnych galeryjek na terenie kuli ziemskiej, aby można było sobie poogladac tam foty takie i owakie. jeżeli ktoś zna dobre adresisko to please, niech się wpisze pod ostatnim zdjęciem, albo zensen@interia.pl
Dzięki very bery
— 24.03.2006, 03:59:35
...
o żesz kur... mać, niech to w chu... Czesława wezmą, po raz pierwszy zmarnowałem piec klisz i to za jednym zamachem. Migawka mi sie do końca nie otwierała. jak szalony ganiałem goła babę wsród oszalałych beduinów, a tu taki fuck. Wracasz bracie do Polandii idziesz dumny do profilabu, że chłopakowi szczęka sie urwie z wrażenia, a to Tobie dwie godziny póxniej szczęka się urywa. O to co znaczy cierpiec. ostatni raz czułem taki ból jak roztrzaskałem ukochanego pontiaczka...no dobra została jedna klisza bóg zapłać
— 9.03.2006, 23:23:25
Jest spoko...demony uśpione, zresztą co mi mogą zrobić? nasrać do kapelusza? Już sam mój kapelusz by je przeraził...
— 16.02.2006, 18:13:31
...
Jest spoko...demony uśpione, zresztą co mi mogą zrobić? nasrać do kapelusza? Już sam mój kapelusz by je przeraził...
— 16.02.2006, 18:13:31
...
trzeba się pogodzić, że jest się więźniem, i mówię to z bólem...ale nie będę się już rzucał...a raczej będę się już tylko rzucał...
— 30.01.2006, 05:35:53
...
Nie to, żebym miał coś przeciwko dzieciom, pieskom i ślubom, ale to jednak trochę rozwałka. Zaczyna się wzajemne podziwianie własnych dzieciaków zupełnie bez rzutu okiem na wartość artystyczną zdjęcia. Może jakiś aneks utworzyć dla szczęśliwych rodziców i szczęsliwych chodowców piesków. Nie mówię, żebym ja był jakimś super artystą, ale robi się chyba powoli jakiś taki groch z kapustą.
— 9.01.2006, 09:15:14
Nie to, żebym miał coś przeciwko dzieciom, pieskom i ślubom, ale to jednak trochę rozwałka. Zaczyna się wzajemne podziwianie własnych dzieciaków zupełnie bez rzutu okiem na wartość artystyczną zdjęcia. Może jakiś aneks utworzyć dla szczęśliwych rodziców i szczęsliwych chodowców piesków. Nie mówię, żebym ja był jakimś super artystą, ale robi się chyba powoli jakiś taki groch z kapustą.
Bylem gdzie indziej, zobaczylem inne rzeczy. Niektórzy mówią, że wiedzą o czym myślę, a nie wiedzą nawet o czym sami myślą. Wszyscy patrzymy na zewnatrz i wydaje się nam, że zakukaliśmy, a tymczasem pierwsza byle jaka kukulka kuka sześć razy lepiej. Spotkalem raz gościa, nazywal się Matt Pokora, byl piosenkarzem i powiedzial, że nazwal się "Pokora" aby zawsze pamiętać, że pokora jest najważniejsza. I to tyle na dzisiaj Amen
— 17.04.2010, 02:32:14
Najważniejsze to nie umrzeć, a potem jeszcze nosić cielsko ze dwadzieścia, trzydziesci lat po tym świecie. Ważne jest też aby kochać to co się robi. I żeby się relaksować co jakiś czas. I gleboko oddychać. I mieć jakieś zwierzątko... A najważniejsze, aby życia se nie spieprzyć samemu.
— 24.01.2010, 01:49:19
Nie lubię opowiadać o zdjęciach. Ale ze zdjęciami jest tak, że trzeba robić je przemyslanie, z jakąś wizją. Zdjęcie ma nie tylko pokazywać obrazek, bo nie jest to reklama śruby, czy katownika stalowego, ale ma otaczać cię atmosferą, dawać ci odczuć to co autor chcial przekazać... I tak jak zdjęcie wymaga od fotografującego jakiejś wizji, tak samo to samo zdjęcie ma wymagania wobec oglądającego. Marzy mi się aby patrzeć na fotografię szerzej a nie tylko pod katem: ostre-nieostre... o prześwietlone... o ucięte palce... o kadr tnie jej dwa wlosy etc. Takie patrzenie na fotografie jest najprostszym patrzeniem z możliwych i wówczas idealnie jest zakupić sobie stock reklamowy z róznymi fotkami usmiechnietych rodzin i zachodów slońca. gwarantuję, że tam nie ma przyciętych palców, ani zbyt gwaltownej czerni.
— 1.07.2009, 13:01:53
Kto ma silę niech walczy. Wyostrzone dmuchawce na autofokusie to jeszcze nie wszystko. Buzia dziecka i zachód slońca z jablonka, a cześciej jednak nad jeziorem, to również nie wszystko. nastepnym razem chociaz pod światlo pstryknij dzidziusia, chociaż wschód zrób i w kamieniolomach, a dziewczynie swojej co w sweterku pozuje na czarno pól twarzy zamaluj. Może zasmakujesz w polewie truskawkowej?
— 29.06.2009, 16:35:07
dziwnym jakimś sposobem jest zawsze tak, że gdy czytam chamskie komentarze, to potem sie okazuje, że cham je napisal.
— 29.06.2009, 16:30:45
Prawie rok minął od ostatniego wpisu. Nie chciało mi się pisać, bo wielu ludzi śmieje się z Twoich Ważnych Spraw, więc po co to sprzedawać. szkoda, bo to piekne rzeczy móc tak pisać o Waznych Uczuciach, Sytuacjach itd. Przez ten rok wszystko się zmieniło. Fotografia mnie pochłonęła, a to tylko poczatek. Zacząłem wgłebiać się w zdjęcia i coraz intensywniej szujkać swojej drogi. szukanie to nie łatwa rzecz, gdy nie masz mapy. Idziesz w prawo: dobrze, ale za dłucgo idziesz: źle,skrecasz w lewo: źle, ale to źle wiedzie Cię do jeszcze bardziej dobrze...poza tym mam taką konkluzję, ze fajnie, że kobitki są na świecie,co ja bym bez nich fotografował... aha i za cała forsę kupiłem sobie w dniu 33 urodzin canona eosa 5d mark II, następnego dnia stwierdziłem, że jestem wariatem, lepiej było sobie kupić samochód. Ale potem zrobiłem nim zdjecie i pomyslałem: a chój tam z samochodem
— 24.12.2008, 06:19:50
...
maloletni onaniści niech nie wpypisują swych komentarzy pod moimi zdjeciami, niech wpiszą je na ostatnią stronę swych zeszytów do matematyki
— 24.01.2008, 15:40:43
...
Powoli zaczyna się dziać dziwna rzecz. Fotografia mnie zjada, zaczyna mi się śnić przepelniać, zaczynam odjeżdżać. gdy patrzę czasem na zdjęcia doskonale jakichś ludzi chcę je pożreć. Tak więc odjechalem... Lekarstwo? Wyuzdane, odważne, nieszablonowe, piękne, ciekawe kobiety odzywajcie się. To co się zdarzy, to co zostanie wyciągnięte, nie będzie ot takim sobie niczym. To będzie jazda! Może jesteś lagodna i chcesz zobaczyć swego demona, a może wręcz przeciwnie...mnie fotografia jara jako niemalże sztuka przemienienia...uff pojechalem. No to pozdrawiam
— 13.12.2007, 18:50:31
...
jest...jeeeest...nareszcie canon 50e... akurat bylem w Maroku z jedną z modelek i porobilem trochę fot...daje radę... jak zwykle w dziedzinie techniki jestem do dupy i skasowalem sobie fotoszopa więc kompresuję fotki w office cośtam i daje to oplakane efekty... chyba kupię sobie dzisiaj another fotoszop. A poza tym to jest zajebiaszczo
— 12.12.2007, 13:21:18
...
idzie...idzie pocztą canonik eosik 50 e, a wraz z nim jaśniutki obiektywik...boże chyba będzie się dzialo...wybacz mi mój stareńki spracowany 1000, napewno nie zaliczysz smietniczka, może czasem z wyjatkowo wulgarna i perwersyjną modelką, której będziemy sie obaj wstydzić, może wtedy znowu jak za dawnych dobrych lat powalczymy obaj...zobaczy się...czuj czuwaj
— 17.11.2007, 14:19:25
...
Trochę nie fociłem, bo zajmowałem się innymi dziedzinami zycia, np. narkotyki, co na zdrowie mi nie wyszło. Wróciłem więc do focenia. jednak kocham kobiety. Najpiekniejsze są na świecie i ani Rembrandt, ani Bethowen nie podskoczą im. Chciałbym robić profesjonalne zdjęcia, jaki sprzet sobie kupić, dajcie rady o Mądrzy. Póki co focę stareńkim Canonikiem eos 1000 z ruchomą lufą 35 kontra 110 i nie wiem, czy ja mam wzrok s.p.i.e.p.r.z.o.n.y czy takie życie, ale ostrości nijak wyłapać nie mogę, a takie piekne zdjęcia niektórzy maja. takie ostre, z pazurem. Boże jakiego sprzetu używaja? Niechaj powiedzą pliz! Czy już mówiłem że jestem szcześliwy? Prawie, no bo ta ostrość...
— 8.11.2007, 06:05:56
...
Chyba jestem szczęsliwy. mam parę pieknych (naprawdę pieknych przyjaciólek). które z radością dla mnie się rozbiora, wiec czego trzeba wiecej? Odrobinę mniej depresji i napietych nerwów i nie bić tych dziewczyn jak źle stana. Pracuję nad tym.
— 19.10.2007, 09:20:31
...
sie zebrało trochę tego stafu. Co chciałem przez to wszystko powiedzieć...ano o wiekopomnych cierpieniach mężczyzny, że nie może mieć tych wszystkich aniołów u siebie na chatyndze...ale zaraz by się zaczęły darcia wymagania i chój by bombki strzelił...tak, że ogólnie fajnie, że sie mieszczą w komputerze hehe...a poza tym babki jednak są ładniejsze od facetów, nie ma co gadać...no jedynie może mój stary daje radę (vide fota)...
— 28.05.2006, 00:28:49
Ale jestem podjarany. Myślałem, myslałem i wymysliłem. Rozwaliłem ta myslą konkurencję w postacji innych moich mysli. Wybuduje sobie studio w domu, a co? Uff...zdaje sie to będzie jazda. Już mam połowe elementów, teraz wyrzucam trochę mebli, bo i po co ws studiu? No i cóż...Nie przyszła góra do mahometa, to mahomet przyszedł do góry, a kto jest górą, a kto Mahometem, tego nie wiadomo. tak czy tak piekne subtelne dziewczęta gotowe na artystyczny akters są mile widziane...te mniej subtelne również
— 24.04.2006, 21:40:23
...
Ale jestem podjarany. Myślałem, myslałem i wymysliłem. Rozwaliłem ta myslą konkurencję w postacji innych moich mysli. Wybuduje sobie studio w domu, a co? Uff...zdaje sie to będzie jazda. Już mam połowe elementów, teraz wyrzucam trochę mebli, bo i po co ws studiu? No i cóż...Nie przyszła góra do mahometa, to mahomet przyszedł do góry, a kto jest górą, a kto Mahometem, tego nie wiadomo. tak czy tak piekne subtelne dziewczęta gotowe na artystyczny akters są mile widziane...te mniej subtelne również
— 24.04.2006, 21:40:23
...
mały apelek, szukam nowych fajnych galeryjek na terenie kuli ziemskiej, aby można było sobie poogladac tam foty takie i owakie. jeżeli ktoś zna dobre adresisko to please, niech się wpisze pod ostatnim zdjęciem, albo zensen@interia.pl Dzięki very bery
— 24.03.2006, 03:59:35
...
o żesz kur... mać, niech to w chu... Czesława wezmą, po raz pierwszy zmarnowałem piec klisz i to za jednym zamachem. Migawka mi sie do końca nie otwierała. jak szalony ganiałem goła babę wsród oszalałych beduinów, a tu taki fuck. Wracasz bracie do Polandii idziesz dumny do profilabu, że chłopakowi szczęka sie urwie z wrażenia, a to Tobie dwie godziny póxniej szczęka się urywa. O to co znaczy cierpiec. ostatni raz czułem taki ból jak roztrzaskałem ukochanego pontiaczka...no dobra została jedna klisza bóg zapłać
— 9.03.2006, 23:23:25
Jest spoko...demony uśpione, zresztą co mi mogą zrobić? nasrać do kapelusza? Już sam mój kapelusz by je przeraził...
— 16.02.2006, 18:13:31
...
Jest spoko...demony uśpione, zresztą co mi mogą zrobić? nasrać do kapelusza? Już sam mój kapelusz by je przeraził...
— 16.02.2006, 18:13:31
...
trzeba się pogodzić, że jest się więźniem, i mówię to z bólem...ale nie będę się już rzucał...a raczej będę się już tylko rzucał...
— 30.01.2006, 05:35:53
...
Nie to, żebym miał coś przeciwko dzieciom, pieskom i ślubom, ale to jednak trochę rozwałka. Zaczyna się wzajemne podziwianie własnych dzieciaków zupełnie bez rzutu okiem na wartość artystyczną zdjęcia. Może jakiś aneks utworzyć dla szczęśliwych rodziców i szczęsliwych chodowców piesków. Nie mówię, żebym ja był jakimś super artystą, ale robi się chyba powoli jakiś taki groch z kapustą.
— 9.01.2006, 09:15:14
Nie to, żebym miał coś przeciwko dzieciom, pieskom i ślubom, ale to jednak trochę rozwałka. Zaczyna się wzajemne podziwianie własnych dzieciaków zupełnie bez rzutu okiem na wartość artystyczną zdjęcia. Może jakiś aneks utworzyć dla szczęśliwych rodziców i szczęsliwych chodowców piesków. Nie mówię, żebym ja był jakimś super artystą, ale robi się chyba powoli jakiś taki groch z kapustą.
— 9.01.2006, 09:15:14