Fotografuję od... 3 lat?
Na początku fotografowałem wszystko co się dało, jak to początkująca osoba z aparatem w ręku ;]
Z czasem...teraz...chcę trzymać się portretów, ale chodzi mi po głowie także fotoreporterka.
Galeria na PLFOTO jest dla mnie pewną bazą, którą odwiedzam gdy chcę pokomentować tutaj zdjęcia.
Jeśli kogoś interesują moje prace, to serdecznie zapraszam na digart.pl => http://koyetul.digart.pl/
Tutaj nie wystawiałem dłuuugo zdjęć. Może znowu zacznę...
Na PLFOTO21 lat
Zdjęć36
Komentarzy36
Skomentował0
Obserwujących1
Obserwuje62
Blog Almy
Ciekawe czy jestem u kogoś w ulubionych ...
— 29.12.2004, 11:32:40
...
Ciekawe czy jestem u kogoś w ulubionych ...
— 29.12.2004, 11:32:40
...
Po sylwestrze przerwa w fotografowaniu. Nie będę Was katował moją twórczością. Za duży tłok, ginę gdzieś między setkami innych plfotowiczów. :]
— 28.12.2004, 21:07:55
Po sylwestrze przerwa w fotografowaniu. Nie będę Was katował moją twórczością. Za duży tłok, ginę gdzieś między setkami innych plfotowiczów. :]
— 28.12.2004, 21:07:55
...
Cholera
— 28.12.2004, 17:24:24
Cholera
— 28.12.2004, 17:24:24
...
Błazen jestem !
— 27.12.2004, 16:41:19
Błazen jestem !
— 27.12.2004, 16:41:19
...
...i po świętach :((
— 26.12.2004, 22:33:15
...i po świętach :((
— 26.12.2004, 22:33:15
...
:)) Święta, święta....
— 25.12.2004, 01:18:21
:)) Święta, święta....
— 25.12.2004, 01:18:21
...
Chyba jednak nie ...
— 23.12.2004, 17:35:03
Chyba jednak nie ...
— 23.12.2004, 17:35:03
...
Może będę kiedyś znany ...
— 19.12.2004, 23:06:56
Może będę kiedyś znany ...
— 19.12.2004, 23:06:56
...
Kompanii trzeciej, dowodzonej przez porucznika Bonnier, łatwiej było ruszyć ze stanowisk wypadowych. Nie trafiła jednak na przejścia w zasiekach i ugrzęzła we własnych drutach, gdzie przyłapał ją ogień ciężkich karabinów maszynowych. Żołnierze wrzeszczeli i nie słyszeli wzajemnie swoich wrzasków. Zdawać się mogło, że w jakimś obłędnym tańcu usiłują wyplątać się z matni.--Padnij! Padnij! -- krzyczał Bonnier stojąc po pas w drutach --Padnij! Padnij! -- Krzyk zamienił się w gulgotanie. Krew trysnęła z ust porucznika, ugięły się pod nim kolana. Piekielny hałas milknął w uszach zdumiewająco szybko. Potem nastała cisza, ciemność. Bonnier usiadł pośród drutów w takiej pozie, jak gdyby spokojnie i uważnie czytał książkę. Dostał serię przez pierś.
— 19.11.2004, 23:50:01
Kompanii trzeciej, dowodzonej przez porucznika Bonnier, łatwiej było ruszyć ze stanowisk wypadowych. Nie trafiła jednak na przejścia w zasiekach i ugrzęzła we własnych drutach, gdzie przyłapał ją ogień ciężkich karabinów maszynowych. Żołnierze wrzeszczeli i nie słyszeli wzajemnie swoich wrzasków. Zdawać się mogło, że w jakimś obłędnym tańcu usiłują wyplątać się z matni.--Padnij! Padnij! -- krzyczał Bonnier stojąc po pas w drutach --Padnij! Padnij! -- Krzyk zamienił się w gulgotanie. Krew trysnęła z ust porucznika, ugięły się pod nim kolana. Piekielny hałas milknął w uszach zdumiewająco szybko. Potem nastała cisza, ciemność. Bonnier usiadł pośród drutów w takiej pozie, jak gdyby spokojnie i uważnie czytał książkę. Dostał serię przez pierś.
— 19.11.2004, 23:50:01
Autor powinien być w swoim dziele jak Bóg we wszechświecie: obecny we wszystkich jego częściach, ale w żaden sposób widzialny.
(Gustave Flachbert 1821-1880)
— 17.11.2004, 22:58:26
...
Autor powinien być w swoim dziele jak Bóg we wszechświecie: obecny we wszystkich jego częściach, ale w żaden sposób widzialny.
(Gustave Flachbert 1821-1880)
— 17.11.2004, 22:58:26
Listen to the radio
And you will hear the songs you know
Make it effervescent here
And you might have a job my dear
— 17.11.2004, 19:16:12
...
Listen to the radio
And you will hear the songs you know
Make it effervescent here
And you might have a job my dear
— 17.11.2004, 19:16:12
Z ciężkim sercem oddałem dziś mój aparat do wysyłki do serwisu Canona :( Mam nadzieje że szybko go naprawią i wróci do mnie buuu bo mi się pomysłów nagromadzi i go zakatuję :P
— 15.11.2004, 00:16:24
...
Z ciężkim sercem oddałem dziś mój aparat do wysyłki do serwisu Canona :( Mam nadzieje że szybko go naprawią i wróci do mnie buuu bo mi się pomysłów nagromadzi i go zakatuję :P
— 15.11.2004, 00:16:24
...
Oddaję dziś aparat do sklepu a oni wysyłają go do serwisu Canona. Niestety na czas nieokreślony będę bez aparatu :( No coż, popracuję nad zdjęciami które czekają na swoją kolej :)
— 14.11.2004, 16:21:53
Oddaję dziś aparat do sklepu a oni wysyłają go do serwisu Canona. Niestety na czas nieokreślony będę bez aparatu :( No coż, popracuję nad zdjęciami które czekają na swoją kolej :)
— 14.11.2004, 16:21:53
No to rozwaliłem rower...z aparatem też coś jest nie tak. Jutro jadę do Łodzi to przy okazji wpadnę do sklepu żeby sprawdzili o co chodzi ( wyświetlacz )...
— 13.11.2004, 02:27:12
...
No to rozwaliłem rower...z aparatem też coś jest nie tak. Jutro jadę do Łodzi to przy okazji wpadnę do sklepu żeby sprawdzili o co chodzi ( wyświetlacz )...
— 13.11.2004, 02:27:12
GDYBYM MÓGŁ PROSIĆ O NIE PISANIE KOMENTARZY DO ZDJĘCIA TYPU "TANDETA" "GNIOT", TYLKO POWIEDZIEĆ CO SIĘ W NIM NIE PODOBA, PODAĆ MI EW. WSKAZÓWKI. CO MI PO KOMENTARZU "GNIOT" SKORO Z PARU SŁÓW DOT. OSTROŚCI, KOMPOZYCJI ITD. MOGĘ WYWNIOSKOWAĆ WIĘCEJ ?? To tak na przyszłość piszę, a z caps-lock'iem ŻEBY BYŁO WIDAĆ :)))
Ciekawe czy jestem u kogoś w ulubionych ...
— 29.12.2004, 11:32:40
...
Ciekawe czy jestem u kogoś w ulubionych ...
— 29.12.2004, 11:32:40
...
Po sylwestrze przerwa w fotografowaniu. Nie będę Was katował moją twórczością. Za duży tłok, ginę gdzieś między setkami innych plfotowiczów. :]
— 28.12.2004, 21:07:55
Po sylwestrze przerwa w fotografowaniu. Nie będę Was katował moją twórczością. Za duży tłok, ginę gdzieś między setkami innych plfotowiczów. :]
— 28.12.2004, 21:07:55
...
Cholera
— 28.12.2004, 17:24:24
Cholera
— 28.12.2004, 17:24:24
...
Błazen jestem !
— 27.12.2004, 16:41:19
Błazen jestem !
— 27.12.2004, 16:41:19
...
...i po świętach :((
— 26.12.2004, 22:33:15
...i po świętach :((
— 26.12.2004, 22:33:15
...
:)) Święta, święta....
— 25.12.2004, 01:18:21
:)) Święta, święta....
— 25.12.2004, 01:18:21
...
Chyba jednak nie ...
— 23.12.2004, 17:35:03
Chyba jednak nie ...
— 23.12.2004, 17:35:03
...
Może będę kiedyś znany ...
— 19.12.2004, 23:06:56
Może będę kiedyś znany ...
— 19.12.2004, 23:06:56
...
Kompanii trzeciej, dowodzonej przez porucznika Bonnier, łatwiej było ruszyć ze stanowisk wypadowych. Nie trafiła jednak na przejścia w zasiekach i ugrzęzła we własnych drutach, gdzie przyłapał ją ogień ciężkich karabinów maszynowych. Żołnierze wrzeszczeli i nie słyszeli wzajemnie swoich wrzasków. Zdawać się mogło, że w jakimś obłędnym tańcu usiłują wyplątać się z matni.--Padnij! Padnij! -- krzyczał Bonnier stojąc po pas w drutach --Padnij! Padnij! -- Krzyk zamienił się w gulgotanie. Krew trysnęła z ust porucznika, ugięły się pod nim kolana. Piekielny hałas milknął w uszach zdumiewająco szybko. Potem nastała cisza, ciemność. Bonnier usiadł pośród drutów w takiej pozie, jak gdyby spokojnie i uważnie czytał książkę. Dostał serię przez pierś.
— 19.11.2004, 23:50:01
Kompanii trzeciej, dowodzonej przez porucznika Bonnier, łatwiej było ruszyć ze stanowisk wypadowych. Nie trafiła jednak na przejścia w zasiekach i ugrzęzła we własnych drutach, gdzie przyłapał ją ogień ciężkich karabinów maszynowych. Żołnierze wrzeszczeli i nie słyszeli wzajemnie swoich wrzasków. Zdawać się mogło, że w jakimś obłędnym tańcu usiłują wyplątać się z matni.--Padnij! Padnij! -- krzyczał Bonnier stojąc po pas w drutach --Padnij! Padnij! -- Krzyk zamienił się w gulgotanie. Krew trysnęła z ust porucznika, ugięły się pod nim kolana. Piekielny hałas milknął w uszach zdumiewająco szybko. Potem nastała cisza, ciemność. Bonnier usiadł pośród drutów w takiej pozie, jak gdyby spokojnie i uważnie czytał książkę. Dostał serię przez pierś.
— 19.11.2004, 23:50:01
Autor powinien być w swoim dziele jak Bóg we wszechświecie: obecny we wszystkich jego częściach, ale w żaden sposób widzialny. (Gustave Flachbert 1821-1880)
— 17.11.2004, 22:58:26
...
Autor powinien być w swoim dziele jak Bóg we wszechświecie: obecny we wszystkich jego częściach, ale w żaden sposób widzialny. (Gustave Flachbert 1821-1880)
— 17.11.2004, 22:58:26
Listen to the radio And you will hear the songs you know Make it effervescent here And you might have a job my dear
— 17.11.2004, 19:16:12
...
Listen to the radio And you will hear the songs you know Make it effervescent here And you might have a job my dear
— 17.11.2004, 19:16:12
Z ciężkim sercem oddałem dziś mój aparat do wysyłki do serwisu Canona :( Mam nadzieje że szybko go naprawią i wróci do mnie buuu bo mi się pomysłów nagromadzi i go zakatuję :P
— 15.11.2004, 00:16:24
...
Z ciężkim sercem oddałem dziś mój aparat do wysyłki do serwisu Canona :( Mam nadzieje że szybko go naprawią i wróci do mnie buuu bo mi się pomysłów nagromadzi i go zakatuję :P
— 15.11.2004, 00:16:24
...
Oddaję dziś aparat do sklepu a oni wysyłają go do serwisu Canona. Niestety na czas nieokreślony będę bez aparatu :( No coż, popracuję nad zdjęciami które czekają na swoją kolej :)
— 14.11.2004, 16:21:53
Oddaję dziś aparat do sklepu a oni wysyłają go do serwisu Canona. Niestety na czas nieokreślony będę bez aparatu :( No coż, popracuję nad zdjęciami które czekają na swoją kolej :)
— 14.11.2004, 16:21:53
No to rozwaliłem rower...z aparatem też coś jest nie tak. Jutro jadę do Łodzi to przy okazji wpadnę do sklepu żeby sprawdzili o co chodzi ( wyświetlacz )...
— 13.11.2004, 02:27:12
...
No to rozwaliłem rower...z aparatem też coś jest nie tak. Jutro jadę do Łodzi to przy okazji wpadnę do sklepu żeby sprawdzili o co chodzi ( wyświetlacz )...
— 13.11.2004, 02:27:12
GDYBYM MÓGŁ PROSIĆ O NIE PISANIE KOMENTARZY DO ZDJĘCIA TYPU "TANDETA" "GNIOT", TYLKO POWIEDZIEĆ CO SIĘ W NIM NIE PODOBA, PODAĆ MI EW. WSKAZÓWKI. CO MI PO KOMENTARZU "GNIOT" SKORO Z PARU SŁÓW DOT. OSTROŚCI, KOMPOZYCJI ITD. MOGĘ WYWNIOSKOWAĆ WIĘCEJ ?? To tak na przyszłość piszę, a z caps-lock'iem ŻEBY BYŁO WIDAĆ :)))
— 5.11.2004, 00:36:19
Fotografuję aparatem Canon Powershot A80.
— 2.11.2004, 21:27:56