Po pierwsze "świeczka" jest po do aby szukać z nią w ręku, a po drugie - po jaką cholerę ci biblioteka jak masz internet? Nawet głupia Wikipedia może ci sporo powiedzieć, trzeba tylko "spytać" ;)
I tu jest błąd w rozumowaniu. Popatrz na miejce zamieszkania. To jest małe miasto. W bibliotece nie ma ksiązej o fotografii, a jak znajdziesz galerie z foto albo coś takiego to tak jakbyś 6 w lotto trafił
I tu jest blad w rozumowaniu. Jakich rad sie spodziewasz? Korepetycji? Wszystko znajdziesz w ksiazkach, tylko trzeba chciec po nie siegnac. A czucia nikt Cie nie nauczy - to musisz wykrzesac z siebie sam.
dlatego, że moje zdjęcia póki co nie są dobre, wystawiam je do oceny, bo chciałbym, dostać jakąś rade czy coś. a nic takiego nie dostane, jak komuś zdjęcia nie pokaże. klasyczny ciąg przyczynowo-skutkowy.
Poki co efekty zerowe... zapraszasz do komentowania... lepiej poszedl bys do biblioteki, poczytal o swietle, o kompozycji, jakies muzeum czy galerie z _dobra_ fotografia odwiedzil, a nie rwal sie do wieszania... nie od razu Krakow zbudowano, ale to nie znaczy ze kazda proba trzeba sie chwalic...
Heh... pracuj, pracuj... a dostrzezesz dlaczego Cie zle komentuja... Na razie ciezko cos ocenic... Popraw obrobke i kompozycje... Z przyjemnoscia zobacze postepy :)
http://www.cyberfoto.pl/szkola-fotografowania-ksiazka-on-line/ polecam;)
Big0s: z tą świeczką to nie w temacie jesteś :)
Po pierwsze "świeczka" jest po do aby szukać z nią w ręku, a po drugie - po jaką cholerę ci biblioteka jak masz internet? Nawet głupia Wikipedia może ci sporo powiedzieć, trzeba tylko "spytać" ;)
ze snu:P
samiście ją wymoderowali :p
ODDAWAJ ŚWIECZKĘ!;P
a świeczki nia ma :p a co pić chciałeś do niej?
A gdzie świeczka?
I tu jest błąd w rozumowaniu. Popatrz na miejce zamieszkania. To jest małe miasto. W bibliotece nie ma ksiązej o fotografii, a jak znajdziesz galerie z foto albo coś takiego to tak jakbyś 6 w lotto trafił
I tu jest blad w rozumowaniu. Jakich rad sie spodziewasz? Korepetycji? Wszystko znajdziesz w ksiazkach, tylko trzeba chciec po nie siegnac. A czucia nikt Cie nie nauczy - to musisz wykrzesac z siebie sam.
dlatego, że moje zdjęcia póki co nie są dobre, wystawiam je do oceny, bo chciałbym, dostać jakąś rade czy coś. a nic takiego nie dostane, jak komuś zdjęcia nie pokaże. klasyczny ciąg przyczynowo-skutkowy.
Poki co efekty zerowe... zapraszasz do komentowania... lepiej poszedl bys do biblioteki, poczytal o swietle, o kompozycji, jakies muzeum czy galerie z _dobra_ fotografia odwiedzil, a nie rwal sie do wieszania... nie od razu Krakow zbudowano, ale to nie znaczy ze kazda proba trzeba sie chwalic...
A ja z przyjemnościa postaram się je zrobić :D
Heh... pracuj, pracuj... a dostrzezesz dlaczego Cie zle komentuja... Na razie ciezko cos ocenic... Popraw obrobke i kompozycje... Z przyjemnoscia zobacze postepy :)
hej powodzenia!!!!! natchnienia życzę :)