Fotografia to dla mnie zabawa. Zabawa w patrzenie, w perspektywę, w kolory.
Nie leczę kompleksów aparatem za kilka tysięcy złotych.
Nie leczę kompleksów legalną wersją Photoshopa lub Corela.
Po prostu robię zdjęcia.
Moje motto:
Narzekanie na szum na zdjęciach to tak jakby dopatrywać się pociągnięć pędzla na obrazie w muzeum.
Fotografia to dla mnie zabawa. Zabawa w patrzenie, w perspektywę, w kolory. Nie leczę kompleksów aparatem za kilka tysięcy złotych. Nie leczę kompleksów legalną wersją Photoshopa lub Corela. Po prostu robię zdjęcia. Moje motto: Narzekanie na szum na zdjęciach to tak jakby dopatrywać się pociągnięć pędzla na obrazie w muzeum.
— 8.11.2009, 12:00:33