Fotografią zajmuję się od jakiegoś czasu ale dopiero od zeszłego roku pstrykam znacznie częściej. Początki - stary Zenith taty, potem kompakt i w reszcie średniej klasy cyfrówka, która zwiększyła mój apetyt na robienie zdjęć. Nie skończyłem żadnej szkoły, która miałaby coś wspólnego z fotografią, no może jakby popsuła się elektronika... Fotografuję wszystkich i wszystko (prawie), co mnie otacza.