Zdjęcia robię dla siebie. Lubię mieć "obrazki" miejsc, z którymi wiąże się dla mnie coś ważnego, "obrazki" które zachowują ulotność chwili, moment - w którym czuło się coś szczególnego. Jestem wdzięczna za uwagi techniczne i konstruktywną krytykę. To miłe, gdy zdjęcie mimo wszystko zostaje zauważone. Lecz proszę, nie krytykujcie że niebo jest zbyt czerwone, kamień za daleko, czy też drzewo powinno być z drugiej strony... Bo gdybym zmieniała zdjęcia na takie, jakie chcecie by były...nie byłyby już moimi.
A są. W końcu każdy z nas widzi świat po swojemu :)
— 1.10.2009, 01:43:22
...
Wróciłam do domu po życiu w przez dłuższy okres czasu jak nie w 'takich sobie' warunkach to po ciągłym byciu w rozjazdach i czuję się dziwnie. Chyba lubię zmieniać miejsca pobytu i budować Coś z ludźmi, którzy są ze mną. Na moich zdjęciach nie ma za to ludzi - człowiek jest u mnie za obiektywem, tak jakby stał i patrzył na nowe, nieznane tereny i myślał - które miejsce tym razem zasiedlić? W którym miejscu tym razem wspólnie czy też samemu zbudujemy coś nowego? Marzy mi się jednak fotografia ludzi, siedzących sobie tak, jakby już znaleźli swoje miejsce i zamienili swoje pustkowia w dom.
— 24.08.2007, 21:29:15
...
Uwielbiam widok pól. I łany zbóż. Od zawsze, na zawsze. || Masa wolnej przestrzeni porusza wyobraźnię.
— 14.05.2007, 19:11:13
Uwielbiam widok pól. I łany zbóż. Od zawsze, na zawsze. || Masa wolnej przestrzeni porusza wyobraźnię.
Zdjęcia robię dla siebie. Lubię mieć "obrazki" miejsc, z którymi wiąże się dla mnie coś ważnego, "obrazki" które zachowują ulotność chwili, moment - w którym czuło się coś szczególnego. Jestem wdzięczna za uwagi techniczne i konstruktywną krytykę. To miłe, gdy zdjęcie mimo wszystko zostaje zauważone. Lecz proszę, nie krytykujcie że niebo jest zbyt czerwone, kamień za daleko, czy też drzewo powinno być z drugiej strony... Bo gdybym zmieniała zdjęcia na takie, jakie chcecie by były...nie byłyby już moimi. A są. W końcu każdy z nas widzi świat po swojemu :)
— 1.10.2009, 01:43:22
...
Wróciłam do domu po życiu w przez dłuższy okres czasu jak nie w 'takich sobie' warunkach to po ciągłym byciu w rozjazdach i czuję się dziwnie. Chyba lubię zmieniać miejsca pobytu i budować Coś z ludźmi, którzy są ze mną. Na moich zdjęciach nie ma za to ludzi - człowiek jest u mnie za obiektywem, tak jakby stał i patrzył na nowe, nieznane tereny i myślał - które miejsce tym razem zasiedlić? W którym miejscu tym razem wspólnie czy też samemu zbudujemy coś nowego? Marzy mi się jednak fotografia ludzi, siedzących sobie tak, jakby już znaleźli swoje miejsce i zamienili swoje pustkowia w dom.
— 24.08.2007, 21:29:15
...
Uwielbiam widok pól. I łany zbóż. Od zawsze, na zawsze. || Masa wolnej przestrzeni porusza wyobraźnię.
— 14.05.2007, 19:11:13
Uwielbiam widok pól. I łany zbóż. Od zawsze, na zawsze. || Masa wolnej przestrzeni porusza wyobraźnię.
— 14.05.2007, 19:11:13