Pasja fotograficzna pojawiła się w moim życiu w momencie kiedy rozpoczęłam pracę nad sobą. Traktuję fotografię jako terepię, bo uwilbiam ten dialog z sobą. Za pomocą fotografii odkrywam to co nieuświadomione w moim życiu. Oprócz fotografii interesuje się \\\"sztuką życia\\\",
po trochu psychologią, ezoteryką, metazfizyką.
Ciągle szukam siebie i odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Kto wie, może to właśnie dzięki fotografii odnajdę drogę do siebie.
Jeśli myślisz, że oczywistości się odkrywa myśląc, to ciężko mylisz się. Myśląc możesz jedynie zamyślić się na śmierć. Z myślami możesz jedynie bić się daremnie i bez końca, to znaczy do śmierci bój ucinającej. Wszelka myśl jest nieuchronnie zanurzaniem się w studnię przeszłości, czyli w studnię fałszywej śmierci i upijaniem się tam dusznym, zatęchłym alkoholem wspomnień czy marzeń: tych wspomnień z przyszłości. Myśl jest zawsze tonięciem. Oczywistości się odkrywa, mając uszy i oczy otwarte, czyli patrząc i słuchając, czyli nie myśląc , czyli nie rozumiejąc widzenia obcego, taerazowego, żywego świata mgłą dawnych, przeszłych, martwych obrazów, i takoż nie hałasując wewnętrznie, czyli będąc dziewiczo pustym, czystym, i cichym, czyli będąc w jednym stanie, w którym da się widzieć i słyszeć. Nie da się jednocześnie myśleć i patrzeć, czyli nie da się jednocześnie być zaślepionym i widzieć, czyli nie da się jednocześnie widzieć i nie widzieć. Takoż nie da się jednocześnie mysleć i słuchać, czyli nie da się jednocześnie hałasować i być cichym. Mówiąc inaczej nie da się trwać w przeszłości : w czasie , i być zarazem poza czasem : w tu i teraz.
Kolejne żdźbła moich włosów upadły na klawiaturę. Coraz mnie .. mniej.
Fabula rasa
— 7.01.2005, 20:26:53
Jeśli myślisz, że oczywistości się odkrywa myśląc, to ciężko mylisz się. Myśląc możesz jedynie zamyślić się na śmierć. Z myślami możesz jedynie bić się daremnie i bez końca, to znaczy do śmierci bój ucinającej. Wszelka myśl jest nieuchronnie zanurzaniem się w studnię przeszłości, czyli w studnię fałszywej śmierci i upijaniem się tam dusznym, zatęchłym alkoholem wspomnień czy marzeń: tych wspomnień z przyszłości. Myśl jest zawsze tonięciem. Oczywistości się odkrywa, mając uszy i oczy otwarte, czyli patrząc i słuchając, czyli nie myśląc , czyli nie rozumiejąc widzenia obcego, taerazowego, żywego świata mgłą dawnych, przeszłych, martwych obrazów, i takoż nie hałasując wewnętrznie, czyli będąc dziewiczo pustym, czystym, i cichym, czyli będąc w jednym stanie, w którym da się widzieć i słyszeć. Nie da się jednocześnie myśleć i patrzeć, czyli nie da się jednocześnie być zaślepionym i widzieć, czyli nie da się jednocześnie widzieć i nie widzieć. Takoż nie da się jednocześnie mysleć i słuchać, czyli nie da się jednocześnie hałasować i być cichym. Mówiąc inaczej nie da się trwać w przeszłości : w czasie , i być zarazem poza czasem : w tu i teraz.
Kolejne żdźbła moich włosów upadły na klawiaturę. Coraz mnie .. mniej.
Fabula rasa
— 7.01.2005, 20:26:53
Niekiedy czuję w sobie jakiś jakby blysk jasności. jakbym coś wiedział, ale nie wiem co. To nie daje się w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać czy przywołać. Co to może być?
To jest, rzecz jasna błysk. To iskierka, to promykprzebijający się z dna wieków przez wszystkie pokłady głuchych ciemności nagromadzone przez wszystkich będących przed tobą ludzi-Ja, których jesteś skutkiem, będąc tych wszystkich ludzi-Ja, którzy będą po tobie , przez co kopiesz i pogłębisz od góry piekielną czeluść.
To się nie daje w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać., bo to jest od ciebie niezależne. To jest od ciebie wolne, a więc to jest prawdziwie wolne. To iskierka co jest w twoim nie twoim ciele i w ciele każdej rzeczy na tej ziemi, i w ciele każdego pyłku międzygwiezdnego,... To świetlna drobinka, świetlny nieskończenie mały punkt. Nie ma nic mniejszego. I to jest największe, bezgraniczne, bez wymiaru. nie ma nic większego. To jest tak wielkie, że cały dostępny twojej wyobraźni wszechświat nie tylko zmieściłby się w tym, ale byłby w tym obszarze nie do odszukania przez największe teleskopy. Co kolwiek o tym powie się, nie jest tym. Bo to jest poza słowami.
Fabula rasa
— 17.12.2004, 19:22:56
...
Niekiedy czuję w sobie jakiś jakby blysk jasności. jakbym coś wiedział, ale nie wiem co. To nie daje się w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać czy przywołać. Co to może być?
To jest, rzecz jasna błysk. To iskierka, to promykprzebijający się z dna wieków przez wszystkie pokłady głuchych ciemności nagromadzone przez wszystkich będących przed tobą ludzi-Ja, których jesteś skutkiem, będąc tych wszystkich ludzi-Ja, którzy będą po tobie , przez co kopiesz i pogłębisz od góry piekielną czeluść.
To się nie daje w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać., bo to jest od ciebie niezależne. To jest od ciebie wolne, a więc to jest prawdziwie wolne. To iskierka co jest w twoim nie twoim ciele i w ciele każdej rzeczy na tej ziemi, i w ciele każdego pyłku międzygwiezdnego,... To świetlna drobinka, świetlny nieskończenie mały punkt. Nie ma nic mniejszego. I to jest największe, bezgraniczne, bez wymiaru. nie ma nic większego. To jest tak wielkie, że cały dostępny twojej wyobraźni wszechświat nie tylko zmieściłby się w tym, ale byłby w tym obszarze nie do odszukania przez największe teleskopy. Co kolwiek o tym powie się, nie jest tym. Bo to jest poza słowami.
Fabula rasa
— 17.12.2004, 19:22:56
...
Zajmij się nierobieniem niczego;
usiłuj nic nie usiłować;
kosztuj to, co nie ma smaku;
uważaj to co nieważne, za ważne
wiele razy wykorzystuj niewiele;
odpłacaj dobrem za zło; planuj co zrobisz, gdy będzie trudno, gdy jeszcze jest łatwo;
rób to co wielkie,
gdy jeszcze jest małe
— 16.12.2004, 19:12:17
Zajmij się nierobieniem niczego;
usiłuj nic nie usiłować;
kosztuj to, co nie ma smaku;
uważaj to co nieważne, za ważne
wiele razy wykorzystuj niewiele;
odpłacaj dobrem za zło; planuj co zrobisz, gdy będzie trudno, gdy jeszcze jest łatwo;
rób to co wielkie,
gdy jeszcze jest małe
— 16.12.2004, 19:12:17
Dlaczego z jednej strony jest życie wewnętrzne, a zdrugiej strony życie zewnętrzne? I czy mógłby człowiek wewnętrzny i zewnętrzny być jednym?
Nie musio tym marzyć się. całkowicie wręcz inaczej. Człowiek wewnętrzny i człowiek zewnętrzny jest jednym. To jest fakt. Ale ktoś, kto o tym marzy nie może tego zobaczyć. Nie może być jednym. Marzeniem swoim tworzy podział i stawia pośrodku wysoki i nie do przebicia głową i sercem mur.
— 12.12.2004, 00:20:47
...
Dlaczego z jednej strony jest życie wewnętrzne, a zdrugiej strony życie zewnętrzne? I czy mógłby człowiek wewnętrzny i zewnętrzny być jednym?
Nie musio tym marzyć się. całkowicie wręcz inaczej. Człowiek wewnętrzny i człowiek zewnętrzny jest jednym. To jest fakt. Ale ktoś, kto o tym marzy nie może tego zobaczyć. Nie może być jednym. Marzeniem swoim tworzy podział i stawia pośrodku wysoki i nie do przebicia głową i sercem mur.
— 12.12.2004, 00:20:47
...
Wszystko jest ważne. Wszystko służy uwadze rodzącej żywego człowieka.
— 11.12.2004, 12:14:05
Wszystko jest ważne. Wszystko służy uwadze rodzącej żywego człowieka.
...
Jeśli myślisz, że oczywistości się odkrywa myśląc, to ciężko mylisz się. Myśląc możesz jedynie zamyślić się na śmierć. Z myślami możesz jedynie bić się daremnie i bez końca, to znaczy do śmierci bój ucinającej. Wszelka myśl jest nieuchronnie zanurzaniem się w studnię przeszłości, czyli w studnię fałszywej śmierci i upijaniem się tam dusznym, zatęchłym alkoholem wspomnień czy marzeń: tych wspomnień z przyszłości. Myśl jest zawsze tonięciem. Oczywistości się odkrywa, mając uszy i oczy otwarte, czyli patrząc i słuchając, czyli nie myśląc , czyli nie rozumiejąc widzenia obcego, taerazowego, żywego świata mgłą dawnych, przeszłych, martwych obrazów, i takoż nie hałasując wewnętrznie, czyli będąc dziewiczo pustym, czystym, i cichym, czyli będąc w jednym stanie, w którym da się widzieć i słyszeć. Nie da się jednocześnie myśleć i patrzeć, czyli nie da się jednocześnie być zaślepionym i widzieć, czyli nie da się jednocześnie widzieć i nie widzieć. Takoż nie da się jednocześnie mysleć i słuchać, czyli nie da się jednocześnie hałasować i być cichym. Mówiąc inaczej nie da się trwać w przeszłości : w czasie , i być zarazem poza czasem : w tu i teraz. Kolejne żdźbła moich włosów upadły na klawiaturę. Coraz mnie .. mniej. Fabula rasa
— 7.01.2005, 20:26:53
Jeśli myślisz, że oczywistości się odkrywa myśląc, to ciężko mylisz się. Myśląc możesz jedynie zamyślić się na śmierć. Z myślami możesz jedynie bić się daremnie i bez końca, to znaczy do śmierci bój ucinającej. Wszelka myśl jest nieuchronnie zanurzaniem się w studnię przeszłości, czyli w studnię fałszywej śmierci i upijaniem się tam dusznym, zatęchłym alkoholem wspomnień czy marzeń: tych wspomnień z przyszłości. Myśl jest zawsze tonięciem. Oczywistości się odkrywa, mając uszy i oczy otwarte, czyli patrząc i słuchając, czyli nie myśląc , czyli nie rozumiejąc widzenia obcego, taerazowego, żywego świata mgłą dawnych, przeszłych, martwych obrazów, i takoż nie hałasując wewnętrznie, czyli będąc dziewiczo pustym, czystym, i cichym, czyli będąc w jednym stanie, w którym da się widzieć i słyszeć. Nie da się jednocześnie myśleć i patrzeć, czyli nie da się jednocześnie być zaślepionym i widzieć, czyli nie da się jednocześnie widzieć i nie widzieć. Takoż nie da się jednocześnie mysleć i słuchać, czyli nie da się jednocześnie hałasować i być cichym. Mówiąc inaczej nie da się trwać w przeszłości : w czasie , i być zarazem poza czasem : w tu i teraz. Kolejne żdźbła moich włosów upadły na klawiaturę. Coraz mnie .. mniej. Fabula rasa
— 7.01.2005, 20:26:53
Niekiedy czuję w sobie jakiś jakby blysk jasności. jakbym coś wiedział, ale nie wiem co. To nie daje się w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać czy przywołać. Co to może być? To jest, rzecz jasna błysk. To iskierka, to promykprzebijający się z dna wieków przez wszystkie pokłady głuchych ciemności nagromadzone przez wszystkich będących przed tobą ludzi-Ja, których jesteś skutkiem, będąc tych wszystkich ludzi-Ja, którzy będą po tobie , przez co kopiesz i pogłębisz od góry piekielną czeluść. To się nie daje w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać., bo to jest od ciebie niezależne. To jest od ciebie wolne, a więc to jest prawdziwie wolne. To iskierka co jest w twoim nie twoim ciele i w ciele każdej rzeczy na tej ziemi, i w ciele każdego pyłku międzygwiezdnego,... To świetlna drobinka, świetlny nieskończenie mały punkt. Nie ma nic mniejszego. I to jest największe, bezgraniczne, bez wymiaru. nie ma nic większego. To jest tak wielkie, że cały dostępny twojej wyobraźni wszechświat nie tylko zmieściłby się w tym, ale byłby w tym obszarze nie do odszukania przez największe teleskopy. Co kolwiek o tym powie się, nie jest tym. Bo to jest poza słowami. Fabula rasa
— 17.12.2004, 19:22:56
...
Niekiedy czuję w sobie jakiś jakby blysk jasności. jakbym coś wiedział, ale nie wiem co. To nie daje się w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać czy przywołać. Co to może być? To jest, rzecz jasna błysk. To iskierka, to promykprzebijający się z dna wieków przez wszystkie pokłady głuchych ciemności nagromadzone przez wszystkich będących przed tobą ludzi-Ja, których jesteś skutkiem, będąc tych wszystkich ludzi-Ja, którzy będą po tobie , przez co kopiesz i pogłębisz od góry piekielną czeluść. To się nie daje w żaden sposób zatrzymać ani nie można tego w żaden sposób wywołać., bo to jest od ciebie niezależne. To jest od ciebie wolne, a więc to jest prawdziwie wolne. To iskierka co jest w twoim nie twoim ciele i w ciele każdej rzeczy na tej ziemi, i w ciele każdego pyłku międzygwiezdnego,... To świetlna drobinka, świetlny nieskończenie mały punkt. Nie ma nic mniejszego. I to jest największe, bezgraniczne, bez wymiaru. nie ma nic większego. To jest tak wielkie, że cały dostępny twojej wyobraźni wszechświat nie tylko zmieściłby się w tym, ale byłby w tym obszarze nie do odszukania przez największe teleskopy. Co kolwiek o tym powie się, nie jest tym. Bo to jest poza słowami. Fabula rasa
— 17.12.2004, 19:22:56
...
Zajmij się nierobieniem niczego; usiłuj nic nie usiłować; kosztuj to, co nie ma smaku; uważaj to co nieważne, za ważne wiele razy wykorzystuj niewiele; odpłacaj dobrem za zło; planuj co zrobisz, gdy będzie trudno, gdy jeszcze jest łatwo; rób to co wielkie, gdy jeszcze jest małe
— 16.12.2004, 19:12:17
Zajmij się nierobieniem niczego; usiłuj nic nie usiłować; kosztuj to, co nie ma smaku; uważaj to co nieważne, za ważne wiele razy wykorzystuj niewiele; odpłacaj dobrem za zło; planuj co zrobisz, gdy będzie trudno, gdy jeszcze jest łatwo; rób to co wielkie, gdy jeszcze jest małe
— 16.12.2004, 19:12:17
Dlaczego z jednej strony jest życie wewnętrzne, a zdrugiej strony życie zewnętrzne? I czy mógłby człowiek wewnętrzny i zewnętrzny być jednym? Nie musio tym marzyć się. całkowicie wręcz inaczej. Człowiek wewnętrzny i człowiek zewnętrzny jest jednym. To jest fakt. Ale ktoś, kto o tym marzy nie może tego zobaczyć. Nie może być jednym. Marzeniem swoim tworzy podział i stawia pośrodku wysoki i nie do przebicia głową i sercem mur.
— 12.12.2004, 00:20:47
...
Dlaczego z jednej strony jest życie wewnętrzne, a zdrugiej strony życie zewnętrzne? I czy mógłby człowiek wewnętrzny i zewnętrzny być jednym? Nie musio tym marzyć się. całkowicie wręcz inaczej. Człowiek wewnętrzny i człowiek zewnętrzny jest jednym. To jest fakt. Ale ktoś, kto o tym marzy nie może tego zobaczyć. Nie może być jednym. Marzeniem swoim tworzy podział i stawia pośrodku wysoki i nie do przebicia głową i sercem mur.
— 12.12.2004, 00:20:47
...
Wszystko jest ważne. Wszystko służy uwadze rodzącej żywego człowieka.
— 11.12.2004, 12:14:05
Wszystko jest ważne. Wszystko służy uwadze rodzącej żywego człowieka.
— 11.12.2004, 12:14:05