Fotoamator, ale z ambicjami ;-) Fotografuję w wolnym czasie, głównie widoczki, lubię samotne wędrówki z aparatem. Początek swojej przygody z fotografią datuję gdzieś w okolicach początku 2007r. Kupiłem pierwszy aparat, kilka książek, zacząłem się zastanawiać, co chciałbym fotografować, co od czego zależy i co na co wpływa, itd... ;-) Mój sprzęt, to na początku Canon S2 IS, a od września 2008r. Pentax K200D + dwa pentaxowskie obiektywy ( kitowe 18-55 oraz tele 55-300 ) oraz stałoogniskowy obiektyw Helios 44M-4/58, a także... wiadomo, filtry, statyw itp. Sprzęt, choć jest ważny, jednak na szczęście, sam zdjęć nie robi...
— 6.04.2009, 20:58:31
Znany fotograf poszedł kiedyś do restauracji. Rozpoznał go tam kucharz i powiedział: "Pana fotografie bardzo mi się podobają, ma pan na pewno bardzo dobry aparat." Fotograf zjadł kolację i po niej rzekł do kucharza: "Jedzenie było przepyszne, ma pan z pewnością bardzo dobre garnki."
— 2.10.2008, 17:04:52
Fotograf umawia się z kolegami na poranny plener. Wstaje rano, ubiera się, wychodzi z domu, a tam ulewa z silnym wiatrem. Spogląda w niebo i mruczy do siebie: "Nie, kurczę, daruję sobie dzisiaj". Wraca do domu. Rozbiera się cichutko, z ulgą wsuwa pod kołdrę i przytula się do śpiącej tyłem do niego żony. Żona pyta: - To Ty? - To ja - odpowiada fotograf. - Zmarzłeś? - Zmarzłem. - No widzisz, a ten idiota pojechał fotografować.
Fotoamator, ale z ambicjami ;-) Fotografuję w wolnym czasie, głównie widoczki, lubię samotne wędrówki z aparatem. Początek swojej przygody z fotografią datuję gdzieś w okolicach początku 2007r. Kupiłem pierwszy aparat, kilka książek, zacząłem się zastanawiać, co chciałbym fotografować, co od czego zależy i co na co wpływa, itd... ;-) Mój sprzęt, to na początku Canon S2 IS, a od września 2008r. Pentax K200D + dwa pentaxowskie obiektywy ( kitowe 18-55 oraz tele 55-300 ) oraz stałoogniskowy obiektyw Helios 44M-4/58, a także... wiadomo, filtry, statyw itp. Sprzęt, choć jest ważny, jednak na szczęście, sam zdjęć nie robi...
— 6.04.2009, 20:58:31
Znany fotograf poszedł kiedyś do restauracji. Rozpoznał go tam kucharz i powiedział: "Pana fotografie bardzo mi się podobają, ma pan na pewno bardzo dobry aparat." Fotograf zjadł kolację i po niej rzekł do kucharza: "Jedzenie było przepyszne, ma pan z pewnością bardzo dobre garnki."
— 2.10.2008, 17:04:52
Fotograf umawia się z kolegami na poranny plener. Wstaje rano, ubiera się, wychodzi z domu, a tam ulewa z silnym wiatrem. Spogląda w niebo i mruczy do siebie: "Nie, kurczę, daruję sobie dzisiaj". Wraca do domu. Rozbiera się cichutko, z ulgą wsuwa pod kołdrę i przytula się do śpiącej tyłem do niego żony. Żona pyta: - To Ty? - To ja - odpowiada fotograf. - Zmarzłeś? - Zmarzłem. - No widzisz, a ten idiota pojechał fotografować.
— 2.10.2008, 17:03:54