Przyjmuj każdego człowieka takim,
jakim jest.
Każdy ma wady,
nawet najlepszy.
Jesteśmy tylko ludźmi
- nie aniołami.
C. Flaischlen
— 24.08.2011, 13:15:00
„Gdybyś usłyszał tysiąc razy – nie uda Ci się. To wiesz co?
Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz
i pokaż, jak bardzo się mylili.
Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą.”
— 21.08.2011, 00:19:07
Jeżeli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego...
— 27.07.2011, 22:42:59
Gdy się miało szczęście,
które się nie trafia :
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to - to jest bardzo mało...
M. Pawlikowska - Jasnorzewska
— 21.07.2011, 13:04:11
Lepiej rozumieć mowę
zimowego wiatru
i słyszeć bolesny krzyk
pękających na wiosnę w ziemi nasion
niż ślizgać się
po powierzchni mądrości liter.
— 19.07.2011, 19:53:03
"Nieraz próbuję tego dociec, jestem czy nie jestem. Tylko, że sam dla siebie człowiek nie jest świadectwem. Musi zawsze ktoś drugi poświadczyć. Sam dla siebie człowiek jest zbyt wyrozumiały. Jak może, tak się broni przed sobą. Kluczy, wymija się, omija, aby nie dalej, nie głębiej, nie tam, gdzie coś ukrywa. Sam przed sobą każdy chciałby wyjść jak na ślubnej fotografii. "
Przyjmuj każdego człowieka takim, jakim jest. Każdy ma wady, nawet najlepszy. Jesteśmy tylko ludźmi - nie aniołami. C. Flaischlen
— 24.08.2011, 13:15:00
„Gdybyś usłyszał tysiąc razy – nie uda Ci się. To wiesz co? Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz i pokaż, jak bardzo się mylili. Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą.”
— 21.08.2011, 00:19:07
Jeżeli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego...
— 27.07.2011, 22:42:59
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia : czyjeś ciało i ziemię całą, a zostanie tylko fotografia, to - to jest bardzo mało... M. Pawlikowska - Jasnorzewska
— 21.07.2011, 13:04:11
Lepiej rozumieć mowę zimowego wiatru i słyszeć bolesny krzyk pękających na wiosnę w ziemi nasion niż ślizgać się po powierzchni mądrości liter.
— 19.07.2011, 19:53:03
"Nieraz próbuję tego dociec, jestem czy nie jestem. Tylko, że sam dla siebie człowiek nie jest świadectwem. Musi zawsze ktoś drugi poświadczyć. Sam dla siebie człowiek jest zbyt wyrozumiały. Jak może, tak się broni przed sobą. Kluczy, wymija się, omija, aby nie dalej, nie głębiej, nie tam, gdzie coś ukrywa. Sam przed sobą każdy chciałby wyjść jak na ślubnej fotografii. "
— 27.06.2011, 13:27:56