Nic nie pozostaje ponad to, zeby uniesc sie jak dmuchawiec, przeniknac przez szklo spojrzen niebieskich i czarnych, z blyskiem owadzim, twardym. Kryjemy serca w futeralach. W pokrowcach. Wysylamy priorytetem, byc moze listonoszowi zadrza rece, byc moze uschniety lisc przyklei mu sie do ust. Coz wiecej ponad usta i oczy, grymasy i zmarszczki w kacikach. Okulary odpoczywaja na ksiazce jak rower, porzucony na skraju akapitu. Cisza rozklada swoje przescieradla, usmiecha sie do mnie cieplo. Witaj, moja droga.
— 24.09.2004, 15:02:35
Nic nie pozostaje ponad to, zeby uniesc sie jak dmuchawiec, przeniknac przez szklo spojrzen niebieskich i czarnych, z blyskiem owadzim, twardym. Kryjemy serca w futeralach. W pokrowcach. Wysylamy priorytetem, byc moze listonoszowi zadrza rece, byc moze uschniety lisc przyklei mu sie do ust. Coz wiecej ponad usta i oczy, grymasy i zmarszczki w kacikach. Okulary odpoczywaja na ksiazce jak rower, porzucony na skraju akapitu. Cisza rozklada swoje przescieradla, usmiecha sie do mnie cieplo. Witaj, moja droga.
...
Nic nie pozostaje ponad to, zeby uniesc sie jak dmuchawiec, przeniknac przez szklo spojrzen niebieskich i czarnych, z blyskiem owadzim, twardym. Kryjemy serca w futeralach. W pokrowcach. Wysylamy priorytetem, byc moze listonoszowi zadrza rece, byc moze uschniety lisc przyklei mu sie do ust. Coz wiecej ponad usta i oczy, grymasy i zmarszczki w kacikach. Okulary odpoczywaja na ksiazce jak rower, porzucony na skraju akapitu. Cisza rozklada swoje przescieradla, usmiecha sie do mnie cieplo. Witaj, moja droga.
— 24.09.2004, 15:02:35
Nic nie pozostaje ponad to, zeby uniesc sie jak dmuchawiec, przeniknac przez szklo spojrzen niebieskich i czarnych, z blyskiem owadzim, twardym. Kryjemy serca w futeralach. W pokrowcach. Wysylamy priorytetem, byc moze listonoszowi zadrza rece, byc moze uschniety lisc przyklei mu sie do ust. Coz wiecej ponad usta i oczy, grymasy i zmarszczki w kacikach. Okulary odpoczywaja na ksiazce jak rower, porzucony na skraju akapitu. Cisza rozklada swoje przescieradla, usmiecha sie do mnie cieplo. Witaj, moja droga.
— 24.09.2004, 15:02:35