" Jak dotąd, dałem tylko jeden dowód odwagi:
nie zabiłem się"
— 6.05.2009, 14:25:39
"...życie nie składa się z oddychania, tylko z chwil, które zapierają Ci dech w piersiach..."
— 16.03.2009, 16:22:25
1100 ;]
— 20.01.2009, 14:33:31
jestem kierowcą! ha!
— 8.01.2009, 11:49:08
777 odwiedzin ;]
— 16.11.2008, 14:43:58
"Błogo bardzo sławił będę ten dzień,
Kiedy na nowo się narodzę,
Nawet gdy to będzie śmierci mej dzień,
Może jednak narodzę się wcześniej.
Nie będzie za mną chodził mój cień,
Kiedy na nowo się narodzę,
Straszny i zwęglony, czarny mój cień;
Drzewo gromem rażone w lesie.
Spał będę w nocy a nie spał w dzień,
Kiedy na nowo się narodzę,
Jasny, bez demonów będzie mój sen,
Zaś na jawie nie zjedzą mnie pleśnie.
Pójdę bezpowrotnie daleko, hen,
Kiedy na nowo się narodzę,
Wszędzie na miłość głuchy jak pień,
Będę w sadach obrywał czereśnie."
— 27.10.2008, 15:30:12
"Zagubieni w dżungli miasta
Obojętność objęć straszna
Bez miłości bez czułości
Bez sumienia i bez drżenia
Bez pardonu wśród betonu
Na kamieniu rośnie kamień
Manna manna narkomanna
Dokąd idziesz po omacku
I nie słychać końca płaczu
Jedni cicho upadają
Drudzy ręce umywają
Coraz więcej wkoło ludzi
O człowieka coraz trudniej
- moja bardzo wielka wina!"
— 27.10.2008, 15:27:42
"Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów.
Zna pląsy gwiezdne, wszechświatów taneczność
I wir i turkot rozszalałych jazd -
Pieśnią jest życie i pieśnią jest wieczność
W takt mego serca i nie moich gwiazd!
Gdy wieczór na noc do snu się układa,
Zmierzchami tłumiąc purpurowy żal,
Bóg, niby z nieba strącona kaskada,
W pierś mą uderza i rozdzwania w dal ...
I drgają w piersi rozdzwonione losy,
Bije do głowy rozśpiewana krew,
I pieśnią całe ogarniam niebiosy,
I ziemię całą widzę poprzez śpiew!
Ciało me, wklęte w korowód istnienia,
Wzruszone słońcem od stóp aż do głów,
Zna ruchy dziwne i znieruchomienia,
Które zeń w śpiewie przechodzą do słów."
— 27.10.2008, 15:21:23
"Chodzić od drzewa do drzewa
Od bólu i znowu do bólu
Cichutko krokiem cierpienia
By wiatru nie zbudzić ze snu
I liście zrywać bez żalu
Z uśmiechem ciepłym i smutnym
A mały listek ostatni
Zostawić komuś i umrzeć"
— 23.10.2008, 00:04:01
"Nocą może chciałbyś oderwać się od ściany
Ale jedno skrzydło gwóźdź ci przedziurawił"
— 23.10.2008, 00:01:02
to już dziś! przeprowadzam się na nikona D80 - JUHU!! :-D
— 9.10.2008, 14:51:08
"i nie ma metafizyki w tę noc, jest tylko tępy ból istnienia (...). Chodzę po domu jak po klatce, piję kolejną szaloną cherbatę"
" Jak dotąd, dałem tylko jeden dowód odwagi: nie zabiłem się"
— 6.05.2009, 14:25:39
"...życie nie składa się z oddychania, tylko z chwil, które zapierają Ci dech w piersiach..."
— 16.03.2009, 16:22:25
1100 ;]
— 20.01.2009, 14:33:31
jestem kierowcą! ha!
— 8.01.2009, 11:49:08
777 odwiedzin ;]
— 16.11.2008, 14:43:58
"Błogo bardzo sławił będę ten dzień, Kiedy na nowo się narodzę, Nawet gdy to będzie śmierci mej dzień, Może jednak narodzę się wcześniej. Nie będzie za mną chodził mój cień, Kiedy na nowo się narodzę, Straszny i zwęglony, czarny mój cień; Drzewo gromem rażone w lesie. Spał będę w nocy a nie spał w dzień, Kiedy na nowo się narodzę, Jasny, bez demonów będzie mój sen, Zaś na jawie nie zjedzą mnie pleśnie. Pójdę bezpowrotnie daleko, hen, Kiedy na nowo się narodzę, Wszędzie na miłość głuchy jak pień, Będę w sadach obrywał czereśnie."
— 27.10.2008, 15:30:12
"Zagubieni w dżungli miasta Obojętność objęć straszna Bez miłości bez czułości Bez sumienia i bez drżenia Bez pardonu wśród betonu Na kamieniu rośnie kamień Manna manna narkomanna Dokąd idziesz po omacku I nie słychać końca płaczu Jedni cicho upadają Drudzy ręce umywają Coraz więcej wkoło ludzi O człowieka coraz trudniej - moja bardzo wielka wina!"
— 27.10.2008, 15:27:42
"Ciało me, wklęte w korowód istnienia, Wzruszone słońcem od stóp aż do głów, Zna ruchy dziwne i znieruchomienia, Które zeń w śpiewie przechodzą do słów. Zna pląsy gwiezdne, wszechświatów taneczność I wir i turkot rozszalałych jazd - Pieśnią jest życie i pieśnią jest wieczność W takt mego serca i nie moich gwiazd! Gdy wieczór na noc do snu się układa, Zmierzchami tłumiąc purpurowy żal, Bóg, niby z nieba strącona kaskada, W pierś mą uderza i rozdzwania w dal ... I drgają w piersi rozdzwonione losy, Bije do głowy rozśpiewana krew, I pieśnią całe ogarniam niebiosy, I ziemię całą widzę poprzez śpiew! Ciało me, wklęte w korowód istnienia, Wzruszone słońcem od stóp aż do głów, Zna ruchy dziwne i znieruchomienia, Które zeń w śpiewie przechodzą do słów."
— 27.10.2008, 15:21:23
"Chodzić od drzewa do drzewa Od bólu i znowu do bólu Cichutko krokiem cierpienia By wiatru nie zbudzić ze snu I liście zrywać bez żalu Z uśmiechem ciepłym i smutnym A mały listek ostatni Zostawić komuś i umrzeć"
— 23.10.2008, 00:04:01
"Nocą może chciałbyś oderwać się od ściany Ale jedno skrzydło gwóźdź ci przedziurawił"
— 23.10.2008, 00:01:02
to już dziś! przeprowadzam się na nikona D80 - JUHU!! :-D
— 9.10.2008, 14:51:08
"i nie ma metafizyki w tę noc, jest tylko tępy ból istnienia (...). Chodzę po domu jak po klatce, piję kolejną szaloną cherbatę"
— 24.09.2008, 22:37:46