Nie jestem zawodowcem...po przeprowadzce zakochałem się w Krainie Jezior a utrwalanie od kilku tygodni jej nieprzemijającego piękna sprawia mi wręcz metafizyczną radość...Marzy mi się seria ujęć wykonanych w tych samych miejscach lecz o różnych porach roku...to trochę jak fotografowanie ukochanej kobiety czasem otulonej w mgłę zadumy a czasem rozjaśnionej blaskiem radości życia...