Na karku coś koło dwóch dekad, na głowie zmniejszająca się burza zmierzwionych włosów, na twarzy głupkowaty uśmiech. Od najmłodszych lat w otoczeniu winyli i kaset MC, pasjonuję się muzyką. Słuchałem, momentami nawet grałem, a jak trochę urosłem, również fotografowałem.
Co fotografowałem? Przede wszystkim ludzi - bo przekazują treści i emocje lepiej niż przedmioty martwe. Nie gardzę też architekturą - głównie industrialną, zniszczoną, opuszczoną i zaniedbaną. Raczej skupiam się na detalach i zbliżeniach, niż na szerokich planach.
Nad czym się znęcam?? Zaczynałem od Zenita, potem analogowy EOS 3000n, potem Powershot G3, następnie pierwsze cyfrowe lustro - EOS D30. Potem przez krótki czas 10D, w tej chwili nowy i cudnie pachnący 400D. Do niego Tamrony 28-75/2.8 i 17-35/2.8-4 oraz Canon 85/1.8. Do tego w cholerę osprzętu z Chin i HongKongu. AHA - od jakiegoś czasu jestem do wynajęcia jako najemny fotograf ślubny :)