Skończyłem ochronę środowiska na UW, a fotografować lubię miasto (trochę to dziwne...) i ludzi.
<BR><BR>
<IMG SRC="http://www.proch.art.pl/obrazki/kamera2.gif">
<BR>
MAXIMILLIAN COHEN: Restate my assumptions: One, Mathematics is the language of nature. Two, Everything around us can be represented and understood through numbers. Three: If you graph the numbers of any system, patterns emerge. Therefore, there are patterns everywhere in nature. Evidence: The cycling of disease epidemics;the wax and wane of caribou populations; sun spot cycles; the rise and fall of the Nile.
— 13.07.2006, 10:46:47
...
MAXIMILLIAN COHEN: Restate my assumptions: One, Mathematics is the language of nature. Two, Everything around us can be represented and understood through numbers. Three: If you graph the numbers of any system, patterns emerge. Therefore, there are patterns everywhere in nature. Evidence: The cycling of disease epidemics;the wax and wane of caribou populations; sun spot cycles; the rise and fall of the Nile.
— 13.07.2006, 10:46:47
...
Gdy wchodzę do portfolio najlepszych na plfoto, a potem do mojego zauważam podstawowo różnicę (poza jakością zdjęć i ich obfitością). Ich portfolio jest w pewien sposób jednolite: czy to chodzi o technikę (np. B&W), czy tematykę (reporterskie lub akty). A u mnie jest miksik. Trochę tego, trochę tamtego i trudno tu znaleźć jakiś wspólny wątek. Może specjalizacja jest źródłem sukcesu w fotografii, czy ogólnie w życiu? Może czas się zdecydować i znaleźć swoją formę? Czas dorosnąć?
— 7.07.2004, 12:03:02
Gdy wchodzę do portfolio najlepszych na plfoto, a potem do mojego zauważam podstawowo różnicę (poza jakością zdjęć i ich obfitością). Ich portfolio jest w pewien sposób jednolite: czy to chodzi o technikę (np. B&W), czy tematykę (reporterskie lub akty). A u mnie jest miksik. Trochę tego, trochę tamtego i trudno tu znaleźć jakiś wspólny wątek. Może specjalizacja jest źródłem sukcesu w fotografii, czy ogólnie w życiu? Może czas się zdecydować i znaleźć swoją formę? Czas dorosnąć?
— 7.07.2004, 12:03:02
Wróciłem na tą stronę po niemal 2 latach. Zdjęcia lecą tu z prędkością karabinu maszynowego, nie wiem, dziesiątki czy setki dziennie, ale w każdym razie zbyt szybko. Komentarze też są na poziomie: Qul, fajowe, super zajebiste. Wiąże się to z tym, że większość zdjęć ma oceny pomiędzy bdb a wybitne - a gdy się na nie spojrzy ciut bardziej krytycznie... Może to dzisiejsze czasy - nasze zmysły muszą być pobudzane szybko i intensywnie, nie ma czasu ani chęci na głębszą refleksję - widzę to sam po sobie.
— 4.11.2003, 16:19:06
...
Wróciłem na tą stronę po niemal 2 latach. Zdjęcia lecą tu z prędkością karabinu maszynowego, nie wiem, dziesiątki czy setki dziennie, ale w każdym razie zbyt szybko. Komentarze też są na poziomie: Qul, fajowe, super zajebiste. Wiąże się to z tym, że większość zdjęć ma oceny pomiędzy bdb a wybitne - a gdy się na nie spojrzy ciut bardziej krytycznie... Może to dzisiejsze czasy - nasze zmysły muszą być pobudzane szybko i intensywnie, nie ma czasu ani chęci na głębszą refleksję - widzę to sam po sobie.
— 4.11.2003, 16:19:06
...
Muszę o tym napisać... Parę dni temu na Plac Krasińskich zrzucili wycieczkę Japończyków. Jak wariaci latali z tymi swoimi kamerami i aparatami. Moją uwagę zwrócił jeden z nich ciągnący gdzieś swoją żonę poprzez rabatki z kwiatkami. Jak się okazało chciał on zrobić sobie zdjęcie z przystankiem autobusowym...
Że też ja nie miałem swojego aparatu...
MAXIMILLIAN COHEN: Restate my assumptions: One, Mathematics is the language of nature. Two, Everything around us can be represented and understood through numbers. Three: If you graph the numbers of any system, patterns emerge. Therefore, there are patterns everywhere in nature. Evidence: The cycling of disease epidemics;the wax and wane of caribou populations; sun spot cycles; the rise and fall of the Nile.
— 13.07.2006, 10:46:47
...
MAXIMILLIAN COHEN: Restate my assumptions: One, Mathematics is the language of nature. Two, Everything around us can be represented and understood through numbers. Three: If you graph the numbers of any system, patterns emerge. Therefore, there are patterns everywhere in nature. Evidence: The cycling of disease epidemics;the wax and wane of caribou populations; sun spot cycles; the rise and fall of the Nile.
— 13.07.2006, 10:46:47
...
Gdy wchodzę do portfolio najlepszych na plfoto, a potem do mojego zauważam podstawowo różnicę (poza jakością zdjęć i ich obfitością). Ich portfolio jest w pewien sposób jednolite: czy to chodzi o technikę (np. B&W), czy tematykę (reporterskie lub akty). A u mnie jest miksik. Trochę tego, trochę tamtego i trudno tu znaleźć jakiś wspólny wątek. Może specjalizacja jest źródłem sukcesu w fotografii, czy ogólnie w życiu? Może czas się zdecydować i znaleźć swoją formę? Czas dorosnąć?
— 7.07.2004, 12:03:02
Gdy wchodzę do portfolio najlepszych na plfoto, a potem do mojego zauważam podstawowo różnicę (poza jakością zdjęć i ich obfitością). Ich portfolio jest w pewien sposób jednolite: czy to chodzi o technikę (np. B&W), czy tematykę (reporterskie lub akty). A u mnie jest miksik. Trochę tego, trochę tamtego i trudno tu znaleźć jakiś wspólny wątek. Może specjalizacja jest źródłem sukcesu w fotografii, czy ogólnie w życiu? Może czas się zdecydować i znaleźć swoją formę? Czas dorosnąć?
— 7.07.2004, 12:03:02
Wróciłem na tą stronę po niemal 2 latach. Zdjęcia lecą tu z prędkością karabinu maszynowego, nie wiem, dziesiątki czy setki dziennie, ale w każdym razie zbyt szybko. Komentarze też są na poziomie: Qul, fajowe, super zajebiste. Wiąże się to z tym, że większość zdjęć ma oceny pomiędzy bdb a wybitne - a gdy się na nie spojrzy ciut bardziej krytycznie... Może to dzisiejsze czasy - nasze zmysły muszą być pobudzane szybko i intensywnie, nie ma czasu ani chęci na głębszą refleksję - widzę to sam po sobie.
— 4.11.2003, 16:19:06
...
Wróciłem na tą stronę po niemal 2 latach. Zdjęcia lecą tu z prędkością karabinu maszynowego, nie wiem, dziesiątki czy setki dziennie, ale w każdym razie zbyt szybko. Komentarze też są na poziomie: Qul, fajowe, super zajebiste. Wiąże się to z tym, że większość zdjęć ma oceny pomiędzy bdb a wybitne - a gdy się na nie spojrzy ciut bardziej krytycznie... Może to dzisiejsze czasy - nasze zmysły muszą być pobudzane szybko i intensywnie, nie ma czasu ani chęci na głębszą refleksję - widzę to sam po sobie.
— 4.11.2003, 16:19:06
...
Muszę o tym napisać... Parę dni temu na Plac Krasińskich zrzucili wycieczkę Japończyków. Jak wariaci latali z tymi swoimi kamerami i aparatami. Moją uwagę zwrócił jeden z nich ciągnący gdzieś swoją żonę poprzez rabatki z kwiatkami. Jak się okazało chciał on zrobić sobie zdjęcie z przystankiem autobusowym... Że też ja nie miałem swojego aparatu...
— 6.06.2001, 02:21:04