pierdole. kurwa. i chuj.

— 14.02.2004, 18:08:34

no i. spontanicznie pojechalim nad morze. przy okazji zatrzasnieto mi palce w drzwiach. mam guza z tylu glowy. kirowca byl tak zapruty ze prowadzil w okularch przeciwslonecznych bo bylo za jasno. i z tego wszystkiego sa zdjecia.. wszystkim takim spontanow zycze.

— 4.02.2004, 13:20:58

...

no i. spontanicznie pojechalim nad morze. przy okazji zatrzasnieto mi palce w drzwiach. mam guza z tylu glowy. kirowca byl tak zapruty ze prowadzil w okularch przeciwslonecznych bo bylo za jasno. i z tego wszystkiego sa zdjecia.. wszystkim takim spontanow zycze.

— 4.02.2004, 13:20:58

mam zamiar zdominowac swiat. tak juz niedlugo. [igi and lu Joint Venture Project]

— 15.01.2004, 01:13:36

...

mam zamiar zdominowac swiat. tak juz niedlugo. [igi and lu Joint Venture Project]

— 15.01.2004, 01:13:36

...

ale mam curva ochote na groszka. tak pod powieke. siup ! i jestem tam. [i think god is moving his tongue]

— 26.12.2003, 19:32:52

ale mam curva ochote na groszka. tak pod powieke. siup ! i jestem tam. [i think god is moving his tongue]

— 26.12.2003, 19:32:52

...

(...)Coz, tlum ma w cenie to, co ceni rynek; Niewolnik bije poklon tylko panu. A w to, co boskie, wierzy ten jedynie, Kto w samym sobie z boskoscia obcuje.

— 26.12.2003, 03:24:26

(...)Coz, tlum ma w cenie to, co ceni rynek; Niewolnik bije poklon tylko panu. A w to, co boskie, wierzy ten jedynie, Kto w samym sobie z boskoscia obcuje.

— 26.12.2003, 03:24:26

usmażyłabym sie z oleyem. jak świnka cziri-biri. to moje życzenie na nowy rok. [peace] / pozbylam sie madonny.dziwnie. curva. i wlosy znowu na czarno ufarbowalam. jeszcz dziwniej. curva. [!!]

— 22.12.2003, 01:39:25

...

usmażyłabym sie z oleyem. jak świnka cziri-biri. to moje życzenie na nowy rok. [peace] / pozbylam sie madonny.dziwnie. curva. i wlosy znowu na czarno ufarbowalam. jeszcz dziwniej. curva. [!!]

— 22.12.2003, 01:39:25

kochamy oleyneetschack'a. *cmok* [podejrzane?]

— 11.12.2003, 16:55:06

Don't you know I'm loco?

— 21.11.2003, 19:53:34

mialam dzisiaj taka wizje. a propos moich urodzin. beda w krolewskim apartamncie z wykuszem z basenem w hotelu radisson sas. beda dmuchane palmy i solarium pod sufitem zeby wszystkim bylo cieplo. wszyscy beda poubierani w spodniczki z liści marihuany. tylko co poniektorzy beda mieli listki marighuany w intymnych miejscach. i bedzie taki sextet. w ktorym beda same klony Szona Pola. i beda tylko w slipkach i skarpetkach, kazdy w innym komplcie. i co beda robic? beda krcic blunty w lisciach koki na swoich nagich udach. z tego co obliczylam wyjdzie ok. 12 bluntow na 10 min. [biorac pod uwage to ze kreca jedna reka] czyli, jesli na imprezie bedzie ok. 200 osob to wszscy beda trzymac joya w reku w ciagu... hm 16 min? mniej wiecej. wyobraz sobie. wchodzi. kladziesz kurtke. i bam! ktos podaje Ci w dlon bluncika. [strasznie glosno szumi moj komp..] ale nic. no i by byla taka impreza.. / a michal wisniewski sprzatal by wszystkie wymiociny.

— 17.11.2003, 01:27:46

...

mialam dzisiaj taka wizje. a propos moich urodzin. beda w krolewskim apartamncie z wykuszem z basenem w hotelu radisson sas. beda dmuchane palmy i solarium pod sufitem zeby wszystkim bylo cieplo. wszyscy beda poubierani w spodniczki z liści marihuany. tylko co poniektorzy beda mieli listki marighuany w intymnych miejscach. i bedzie taki sextet. w ktorym beda same klony Szona Pola. i beda tylko w slipkach i skarpetkach, kazdy w innym komplcie. i co beda robic? beda krcic blunty w lisciach koki na swoich nagich udach. z tego co obliczylam wyjdzie ok. 12 bluntow na 10 min. [biorac pod uwage to ze kreca jedna reka] czyli, jesli na imprezie bedzie ok. 200 osob to wszscy beda trzymac joya w reku w ciagu... hm 16 min? mniej wiecej. wyobraz sobie. wchodzi. kladziesz kurtke. i bam! ktos podaje Ci w dlon bluncika. [strasznie glosno szumi moj komp..] ale nic. no i by byla taka impreza.. / a michal wisniewski sprzatal by wszystkie wymiociny.

— 17.11.2003, 01:27:46

czekaj az Ci gastrofaza w mozg uderzy , czilala madafakin HC :>

— 16.11.2003, 03:36:35

...

czekaj az Ci gastrofaza w mozg uderzy , czilala madafakin HC :>

— 16.11.2003, 03:36:35

mam aparat... teraz sie zacznie. [zachichotaly misie]

— 12.11.2003, 00:17:00

...

mam aparat... teraz sie zacznie. [zachichotaly misie]

— 12.11.2003, 00:17:00

jem bułke z prondem. i jogurt. do pica. wracam.

— 10.11.2003, 12:21:38

...

jem bułke z prondem. i jogurt. do pica. wracam.

— 10.11.2003, 12:21:38

...

,osoe zakebame w warszaawie. ovco chodsi? gdzie moje bouza??? ja poerfdp;r gfakimch c- sa tam :D

— 9.11.2003, 04:46:10

,osoe zakebame w warszaawie. ovco chodsi? gdzie moje bouza??? ja poerfdp;r gfakimch c- sa tam :D

— 9.11.2003, 04:46:10

podsluchane w autobusie: - co jest? - aaa, pizda..

— 3.11.2003, 23:58:31

...

podsluchane w autobusie: - co jest? - aaa, pizda..

— 3.11.2003, 23:58:31

...

Czemu Cieniu [ignoruj] napisał 01.11.03 22:03 bo po prostu za dosłowne jest

— 1.11.2003, 23:12:41

Czemu Cieniu [ignoruj] napisał 01.11.03 22:03 bo po prostu za dosłowne jest

— 1.11.2003, 23:12:41

podejrzany... ? oskarzony !!!

— 20.10.2003, 02:09:00

...

podejrzany... ? oskarzony !!!

— 20.10.2003, 02:09:00

...

Jest mi dzisiaj źle bardzo, jest mi bardzo smutno, Myśli mam zwiędłe, chore, jak kwiaty na grobie, za oknem wisi niebo niby szare płótno. Nie moge cię dzis kochac i myśleć o tobie. Miedzy nami jest przepaść, przepasć niezgłębiona, I choćbyśmy wykochac po brzeg dusze chcieli To wszystko, co nas łączy; jest miłość szalona, A wszystko, co jest prawdą na wieki nas dzieli. Wiem teraz: to jest jasne jak słońce na niebie, I musi skonać słońce pod ciężką żałobą, Bo nigdy cie nie wezme na wieczność dla siebie. Ty nigdy mną nie będziesz, a ja nigdy tobą.

— 12.10.2003, 00:14:07