Gdyby moja matka urodziła sie 30 lat wcześniej i żyła po stronie niemieckiej,gdyby miała szczęście i Hitler wcieliłby ja do SS to po pierwsze Hitler wygrał by wojnę a my już od pól wieku mówili byśmy po niemiecku.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
— 5.09.2008, 16:41:01
Wczoraj umarłem.ale nadzieja żyje:)
— 4.09.2008, 01:21:27
"Za każdy dzień, za każdy szept, za każdą noc..."
— 3.09.2008, 16:20:30
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam, gdzie jeszcze nikogo nie było...
— 3.09.2008, 14:57:18
Nie ma nic gorszego od życia w poszukiwaniu namiętności, która wciąż się wymyka. Od świadomości, czego się chce, i niemożności spełnienia się.Tylko wiata i nadzieja.Komitet kosmiczny
— 3.09.2008, 14:55:33
Żyjemy na dnie ciała. Na samym dnie grozy. Rzeźbi nas głód cierpliwy - i tną białe mrozy. U okien przystajemy. Noc za oknem czeka gdy czuje człowieka, i śmierć się jeży cicho, I topniejemy z wolna. Nie patrzmy sobie w oczy na drugi dzień. Znów człowiek utopił się w nocy. To nie jest smutek wiary. To serca tak siwieją i stygną coraz, stygną, z miłością i z nadzieją. Wiemy tylko. To wiemy: w ostatnim śnie cierpienia jest dom rzeźbiony w słońcu, a pod nim ciepła ziemia, i tam strumieniem jasnym jak przezroczystym mieczem odbici rozpoznamy twarze ciągle człowiecze... K.K. Baczyński.Czekam kosmicznie
— 2.09.2008, 20:32:01
SAMEBODY-Potrzebny mi ktoś na całe życie.Kto pozna moje najskrytsze myśli.Najimtywniejsze szczegóły.Kto stanie przy mnie aby mnie wesprzeć,a w zamian otrzyma moje wsparcie wysłucha mnie gdy będę chciał mówić.O świecie dokoła.Ogólnie-o życiu.choć mogę sie mylić.I to głęboko.Ona wysłucha mnie do końca.I nie da sie łatwo przekonać do moich poglądów A nawet im sie sprzeciwi.Ale -co najważniejsze.Ona mnie rozumie.Potrzebny mi ktoś kto da mi namiętne uczucie w każdej chwili.W każdym oddechu.Kto pomorze mi widzieć świat od innej strony .I prawie polubię rzeczy mi nienawistne.Nie chce być niczyja kukiełka.Starannie takich sytuacji unikam.Ale kiedy zasypiam,chciałbym mieć kogoś kto mnie obejmuje i pocałuje.Chociaż szczerze czegoś takiego nie znoszę ,tutaj zrobię wyjątek.I ujdzie mi to na sucho:)DM
— 16.08.2008, 00:05:46
IT DOESNT MATTER-jakie to szczęście,że ciebie mam.Chociaż teraz ciebie tutaj nie ma.Wiem że gdzieś tam coś ci sie śni,Ale na pewno nie ja.To nie ma znaczenia,nawet zupełny rozpad,nic nie trwa wiecznie,ale modle sie o to,byśmy mogli być razem.Twoja przyjaźń daje mi ciepło.nawet gdy jesteś daleko.I jestem szczęśliwy,chociaż wiem,że może nigdy nie nadejść ten dzień.Gdy cie pocałuje ,a ty pocałujesz mnie,nie udawaj,ze tęsknisz.Najgorsza choroba umysłu to zazdrość,Jeżeli znowu sie spotkamy,nie próbuj rozwiazac tej łamigłówki,po prostu połóz sie obok mnie,nie ruszaj sie ,proszę.Przede wszystkim .Podziekuje ci za to ,że mnie szanujesz.To krepujące i trudne.Bo na szacunek nie zasługuje.To nie ma znaczenia.Nawet zupełny rozpad.Nic nie trwa wiecznie.Ale modle sie o to byśmy mogli dalej .BYć RAZEM!!! DM
— 15.08.2008, 23:42:10
Juz nie długo kupie sobie dębowe mocne ,pewnie nie jedno...:)
— 15.08.2008, 23:28:28
#
# Przyjaciel zabrał mnie na przejażdżkę,,oby nigdy mnie juz nie zawiódł,on wie ,że jedziemy tam,gdzie chciałbym sie znaleźć .Przyjaciel zabrał mnie na przejażdżkę.lecimy wysoko,patrzymy na znikający świat.Nie chce już wracać na dół..Nie chce już stawiać stóp na ziemi.Przyjaciel zabrał mnie na przejażdżkę,oby nigdy już mnie nie zawiódł.Mówi ze nic mi już nie grozi.O ile pamiętam kto tu jest szefem.Oby już nigdy mnie nie zawiódł.Nigdy mnie nie zawiedź.Widze świecące jasno gwiazdy-Depeche Mode.Dziś wszystko jest tak,jak być powinno
— 15.08.2008, 21:53:13
STRIPPED-chodź ze mną,pomiędzy drzewa,położymy sie na trawie,a cza będzie płynąc.Chwyć mnie za rękę,wróćmy tam,ucieknijmy stąd,choćby na jeden dzień.Pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Wielkie miasto nic nam nie da.Oddychasz spalinami,czuje to gdy sie całujemy.Chwyć mnie za rękę,wróćmy tam,gdzie przez kilka godzin,wszystko należy do nas.Pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Pragnę słyszeć jak podejmujesz suwerenne decyzje,pragnę słyszeć jak mówisz tylko do mnie.Pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Pragnę słyszeć jak mówisz tylko do mnie.pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Pragnę słyszeć ,jak płaczesz Tylko dla mnie.DM
— 14.08.2008, 22:40:10
See You
Pragnę tylko znowu cie ujrzeć.Czy proszę o zbyt wiele?Chce tylko ujrzeć twój słodki uśmiech.Tak jak kiedyś.Spróbuję cie nie przytulać. spróbuję cie nie całować,nawet ciebie nie dotknę,Chce tylko zobaczyć,wiesz ze to prawda.pamiętam czasy spacerów po lesie,i jak siedzieliśmy razem na ławce,To skarb-pamiętać nasz śmiech i radość,i jak patrzeliśmy sobie w oczy.Moze trzymasz mnie na dystans,jesli nie wierzysz w moja odporność.Ale przysięgam: nie dotknę cie.
Chce cie tylko zobaczyć.Przecież wiesz ze to prawda.Wiem ze 5 lat to długi okres ,i wiem ze czasy sa juz inne (tak sa juz inne:)............DM
— 12.08.2008, 02:06:09
Gdybym wygrał 32 miliony w totka ,Dzwonie do menadżera Depeche Mode i mówię że daje milion dolarów za jeden koncert w Nowym Tomyślu specjalnie dla mnie na Jarmarku Chmielowo-wikliniarskim ,Gdyby sie zgodzili,Były by to jaja na cały świat:)
— 2.08.2008, 11:44:43
Hiszpania Mistrzem!!!niech sie cieszą ci którzy ją kochają:
— 30.06.2008, 00:36:57
Pięknie jest Niemcy w Finale!!!!!!
— 26.06.2008, 00:40:27
Najdłuższy marsz zaczyna sie od jednego kroku:)
— 26.06.2008, 00:10:36
Szkoda,że włosi do domu(((((
— 23.06.2008, 01:22:37
Mój zespół gra dalej!!!!!!!!!!!!!!Niemcy 3-2!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
— 20.06.2008, 01:02:05
Jeden dzień
Ostatnio w mojej głowie jesteś TY.
Boje się zaczynać od nowa.
Poznawać obce ciało i duszę.
Daj mi chociaż dzień- pokocham Cię.
Nauczę się Ciebie na pamięć.
W jeden dzień zrozumiem myśli Twe.
W jeden dzień – odejdę najdalej.
Daj mi chociaż jeden dzień.
— 19.06.2008, 22:08:31
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
— 16.06.2008, 19:49:25
Wolnego czasu mamy tyle ile dusza zapragnie.Burza przychodzi wieczorem:)
— 3.06.2008, 00:42:10
Jaki baran dał tu reklamy!!!!!,gówno sie tu robi już tak naprawdę!!!!!!
— 2.06.2008, 22:17:16
Klepsydra Spójrz na tę garstkę prochu, zamkniętą w szkle małem, Po ziarnku spadającą: Czy uwierzysz, że proch ten był przed laty ciałem Kogoś, kto tak gorąco Kochał, że w żar miłości wpadł jak ćma o zmroku I spalił się na popiół w kochanki swej oku? Tak, śmierć kochanków z życiem ich dzieli na poły Ten sam los niewesoły: Spoczynku nie zaznają nawet ich popioły. Ben Jonson
— 1.06.2008, 12:45:39
Kochając zbyt żarliwie, sen straciłem w końcu, Radości nie mam wiele, za to strapień mnóstwo, Świetność moich zamiarów zmienia się w ubóstwo, A nadzieje pryskają niby lody w słońcu. Nie słucham rad rozsądku, o nic się nie trwożę, I wciąż uparcie idę za Syreny głosem, A ugodzony w serce jej okrutnym ciosem, Rozdzieram ranę w lęku, że się zamknąć może. Żądza z lękiem na przemian, jak Hydra stugłowa, Co je raz wraz podnosi i raz wraz je chowa, Bezlitośnie mną targa i ustawnie nęka. Ale tyle dowodów tak rzadkiej miłości Ledwo zwraca uwagę niewdzięcznej Piękności I wniwecz się obraca daremna udręka. Tristan L’Hermite
— 1.06.2008, 12:43:25
O pełne błogich dum błogie igranie, Co śród rozkoszy słodkiej w błogiej waśni, Z wolna dwa ciała splatasz coraz ciaśniej I pieczętujesz dwu dusz obcowanie. O słodkie życie! O słodkie konanie! Dusza ma ujść chce – wzwyż, w dół – drżąc z bojaźni, Czy wstąpi w ciebie wnet – i uwyraźni Zachwyt, co nas ogarnia niespodzianie. Płonąc, kochanko, miłosnymi siły, Żeś w siebie wzięła mnie, że w tobie tonę, Że w ciebie wchodzę swa istotą całą, Sprawiasz, że padam na kształt martwej bryły: Aż usta twoje z moimi złączone Znów ożywiają me bezwładne ciało. Jean – Antoine de Baif
— 27.05.2008, 22:13:14
Nie ma nic gorszego od życia w poszukiwaniu namiętności, która wciąż się wymyka. Od świadomości, czego się chce, i niemożności spełnienia się.
— 23.05.2008, 22:42:44
Czas jest nadzieją,Czekanie jest wszystkim:)
— 20.05.2008, 23:58:26
Nadzieja jest w czasie:)
— 18.05.2008, 12:14:36
Mam aparat,i co z tego,jakie to ma znaczenie
— 1.05.2008, 01:13:29
Kropla pomarańczy
W ciepłym odbiciu słońca, dziko rosły pomarańcze,
szliśmy razem gdzieś po cichu, ty mi szepczesz w duszy tańczę.
Delikatnie się uniosłaś ,wiatru dałaś ponieść wodze.
Ja trzymając cię za rękę czułem ciebie w całym sobie.
Deszczu krople utęsknione spadły na me ciało suche.
Ty w blasku tej radości krzyczysz głośno: Deszczu mocniej !!!.
Krople spadły ci na włosy, rwącym potokiem wdarły się w policzki blade, delikatnym ruchem warg zmieniłaś ich drogę.
Padało mocniej,
Deszczową symfonie grało nam niebo,
gdy biegliśmy asfaltem krople biły nam brawa, jak ludzie w teatrze,
z kącika twych oczu kroplą tuszu rozlał się atrament,
biegliśmy boso ,śmiejąc się tuż nad ranem.
Ty krzyczałaś :Nie chce uciekać z stąd skrycie!.
Ciała nasze mokre w deszczu skąpane, poszukały suchej trawy i usiadły na niej, w parzeni w życie, serce biło jak oszalałe.
Usiedliśmy zdyszani, ciała parowały dalej.
Przyszła jesień.
Widząc nasze życie wzdychamy wspomnieniem.
Ja patrząc na ciebie wciąż tańczę .
W domu usiedliśmy zjedliśmy nasze pomarańcze.
Gdyby moja matka urodziła sie 30 lat wcześniej i żyła po stronie niemieckiej,gdyby miała szczęście i Hitler wcieliłby ja do SS to po pierwsze Hitler wygrał by wojnę a my już od pól wieku mówili byśmy po niemiecku.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
— 5.09.2008, 16:41:01
Wczoraj umarłem.ale nadzieja żyje:)
— 4.09.2008, 01:21:27
"Za każdy dzień, za każdy szept, za każdą noc..."
— 3.09.2008, 16:20:30
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam, gdzie jeszcze nikogo nie było...
— 3.09.2008, 14:57:18
Nie ma nic gorszego od życia w poszukiwaniu namiętności, która wciąż się wymyka. Od świadomości, czego się chce, i niemożności spełnienia się.Tylko wiata i nadzieja.Komitet kosmiczny
— 3.09.2008, 14:55:33
Żyjemy na dnie ciała. Na samym dnie grozy. Rzeźbi nas głód cierpliwy - i tną białe mrozy. U okien przystajemy. Noc za oknem czeka gdy czuje człowieka, i śmierć się jeży cicho, I topniejemy z wolna. Nie patrzmy sobie w oczy na drugi dzień. Znów człowiek utopił się w nocy. To nie jest smutek wiary. To serca tak siwieją i stygną coraz, stygną, z miłością i z nadzieją. Wiemy tylko. To wiemy: w ostatnim śnie cierpienia jest dom rzeźbiony w słońcu, a pod nim ciepła ziemia, i tam strumieniem jasnym jak przezroczystym mieczem odbici rozpoznamy twarze ciągle człowiecze... K.K. Baczyński.Czekam kosmicznie
— 2.09.2008, 20:32:01
SAMEBODY-Potrzebny mi ktoś na całe życie.Kto pozna moje najskrytsze myśli.Najimtywniejsze szczegóły.Kto stanie przy mnie aby mnie wesprzeć,a w zamian otrzyma moje wsparcie wysłucha mnie gdy będę chciał mówić.O świecie dokoła.Ogólnie-o życiu.choć mogę sie mylić.I to głęboko.Ona wysłucha mnie do końca.I nie da sie łatwo przekonać do moich poglądów A nawet im sie sprzeciwi.Ale -co najważniejsze.Ona mnie rozumie.Potrzebny mi ktoś kto da mi namiętne uczucie w każdej chwili.W każdym oddechu.Kto pomorze mi widzieć świat od innej strony .I prawie polubię rzeczy mi nienawistne.Nie chce być niczyja kukiełka.Starannie takich sytuacji unikam.Ale kiedy zasypiam,chciałbym mieć kogoś kto mnie obejmuje i pocałuje.Chociaż szczerze czegoś takiego nie znoszę ,tutaj zrobię wyjątek.I ujdzie mi to na sucho:)DM
— 16.08.2008, 00:05:46
IT DOESNT MATTER-jakie to szczęście,że ciebie mam.Chociaż teraz ciebie tutaj nie ma.Wiem że gdzieś tam coś ci sie śni,Ale na pewno nie ja.To nie ma znaczenia,nawet zupełny rozpad,nic nie trwa wiecznie,ale modle sie o to,byśmy mogli być razem.Twoja przyjaźń daje mi ciepło.nawet gdy jesteś daleko.I jestem szczęśliwy,chociaż wiem,że może nigdy nie nadejść ten dzień.Gdy cie pocałuje ,a ty pocałujesz mnie,nie udawaj,ze tęsknisz.Najgorsza choroba umysłu to zazdrość,Jeżeli znowu sie spotkamy,nie próbuj rozwiazac tej łamigłówki,po prostu połóz sie obok mnie,nie ruszaj sie ,proszę.Przede wszystkim .Podziekuje ci za to ,że mnie szanujesz.To krepujące i trudne.Bo na szacunek nie zasługuje.To nie ma znaczenia.Nawet zupełny rozpad.Nic nie trwa wiecznie.Ale modle sie o to byśmy mogli dalej .BYć RAZEM!!! DM
— 15.08.2008, 23:42:10
Juz nie długo kupie sobie dębowe mocne ,pewnie nie jedno...:)
— 15.08.2008, 23:28:28
# # Przyjaciel zabrał mnie na przejażdżkę,,oby nigdy mnie juz nie zawiódł,on wie ,że jedziemy tam,gdzie chciałbym sie znaleźć .Przyjaciel zabrał mnie na przejażdżkę.lecimy wysoko,patrzymy na znikający świat.Nie chce już wracać na dół..Nie chce już stawiać stóp na ziemi.Przyjaciel zabrał mnie na przejażdżkę,oby nigdy już mnie nie zawiódł.Mówi ze nic mi już nie grozi.O ile pamiętam kto tu jest szefem.Oby już nigdy mnie nie zawiódł.Nigdy mnie nie zawiedź.Widze świecące jasno gwiazdy-Depeche Mode.Dziś wszystko jest tak,jak być powinno
— 15.08.2008, 21:53:13
STRIPPED-chodź ze mną,pomiędzy drzewa,położymy sie na trawie,a cza będzie płynąc.Chwyć mnie za rękę,wróćmy tam,ucieknijmy stąd,choćby na jeden dzień.Pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Wielkie miasto nic nam nie da.Oddychasz spalinami,czuje to gdy sie całujemy.Chwyć mnie za rękę,wróćmy tam,gdzie przez kilka godzin,wszystko należy do nas.Pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Pragnę słyszeć jak podejmujesz suwerenne decyzje,pragnę słyszeć jak mówisz tylko do mnie.Pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Pragnę słyszeć jak mówisz tylko do mnie.pragnę cię widzieć zupełnie nagą.Pragnę słyszeć ,jak płaczesz Tylko dla mnie.DM
— 14.08.2008, 22:40:10
See You Pragnę tylko znowu cie ujrzeć.Czy proszę o zbyt wiele?Chce tylko ujrzeć twój słodki uśmiech.Tak jak kiedyś.Spróbuję cie nie przytulać. spróbuję cie nie całować,nawet ciebie nie dotknę,Chce tylko zobaczyć,wiesz ze to prawda.pamiętam czasy spacerów po lesie,i jak siedzieliśmy razem na ławce,To skarb-pamiętać nasz śmiech i radość,i jak patrzeliśmy sobie w oczy.Moze trzymasz mnie na dystans,jesli nie wierzysz w moja odporność.Ale przysięgam: nie dotknę cie. Chce cie tylko zobaczyć.Przecież wiesz ze to prawda.Wiem ze 5 lat to długi okres ,i wiem ze czasy sa juz inne (tak sa juz inne:)............DM
— 12.08.2008, 02:06:09
Gdybym wygrał 32 miliony w totka ,Dzwonie do menadżera Depeche Mode i mówię że daje milion dolarów za jeden koncert w Nowym Tomyślu specjalnie dla mnie na Jarmarku Chmielowo-wikliniarskim ,Gdyby sie zgodzili,Były by to jaja na cały świat:)
— 2.08.2008, 11:44:43
Hiszpania Mistrzem!!!niech sie cieszą ci którzy ją kochają:
— 30.06.2008, 00:36:57
Pięknie jest Niemcy w Finale!!!!!!
— 26.06.2008, 00:40:27
Najdłuższy marsz zaczyna sie od jednego kroku:)
— 26.06.2008, 00:10:36
Szkoda,że włosi do domu(((((
— 23.06.2008, 01:22:37
Mój zespół gra dalej!!!!!!!!!!!!!!Niemcy 3-2!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
— 20.06.2008, 01:02:05
Jeden dzień Ostatnio w mojej głowie jesteś TY. Boje się zaczynać od nowa. Poznawać obce ciało i duszę. Daj mi chociaż dzień- pokocham Cię. Nauczę się Ciebie na pamięć. W jeden dzień zrozumiem myśli Twe. W jeden dzień – odejdę najdalej. Daj mi chociaż jeden dzień.
— 19.06.2008, 22:08:31
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
— 16.06.2008, 19:49:25
Wolnego czasu mamy tyle ile dusza zapragnie.Burza przychodzi wieczorem:)
— 3.06.2008, 00:42:10
Jaki baran dał tu reklamy!!!!!,gówno sie tu robi już tak naprawdę!!!!!!
— 2.06.2008, 22:17:16
Klepsydra Spójrz na tę garstkę prochu, zamkniętą w szkle małem, Po ziarnku spadającą: Czy uwierzysz, że proch ten był przed laty ciałem Kogoś, kto tak gorąco Kochał, że w żar miłości wpadł jak ćma o zmroku I spalił się na popiół w kochanki swej oku? Tak, śmierć kochanków z życiem ich dzieli na poły Ten sam los niewesoły: Spoczynku nie zaznają nawet ich popioły. Ben Jonson
— 1.06.2008, 12:45:39
Kochając zbyt żarliwie, sen straciłem w końcu, Radości nie mam wiele, za to strapień mnóstwo, Świetność moich zamiarów zmienia się w ubóstwo, A nadzieje pryskają niby lody w słońcu. Nie słucham rad rozsądku, o nic się nie trwożę, I wciąż uparcie idę za Syreny głosem, A ugodzony w serce jej okrutnym ciosem, Rozdzieram ranę w lęku, że się zamknąć może. Żądza z lękiem na przemian, jak Hydra stugłowa, Co je raz wraz podnosi i raz wraz je chowa, Bezlitośnie mną targa i ustawnie nęka. Ale tyle dowodów tak rzadkiej miłości Ledwo zwraca uwagę niewdzięcznej Piękności I wniwecz się obraca daremna udręka. Tristan L’Hermite
— 1.06.2008, 12:43:25
O pełne błogich dum błogie igranie, Co śród rozkoszy słodkiej w błogiej waśni, Z wolna dwa ciała splatasz coraz ciaśniej I pieczętujesz dwu dusz obcowanie. O słodkie życie! O słodkie konanie! Dusza ma ujść chce – wzwyż, w dół – drżąc z bojaźni, Czy wstąpi w ciebie wnet – i uwyraźni Zachwyt, co nas ogarnia niespodzianie. Płonąc, kochanko, miłosnymi siły, Żeś w siebie wzięła mnie, że w tobie tonę, Że w ciebie wchodzę swa istotą całą, Sprawiasz, że padam na kształt martwej bryły: Aż usta twoje z moimi złączone Znów ożywiają me bezwładne ciało. Jean – Antoine de Baif
— 27.05.2008, 22:13:14
Nie ma nic gorszego od życia w poszukiwaniu namiętności, która wciąż się wymyka. Od świadomości, czego się chce, i niemożności spełnienia się.
— 23.05.2008, 22:42:44
Czas jest nadzieją,Czekanie jest wszystkim:)
— 20.05.2008, 23:58:26
Nadzieja jest w czasie:)
— 18.05.2008, 12:14:36
Mam aparat,i co z tego,jakie to ma znaczenie
— 1.05.2008, 01:13:29
Kropla pomarańczy W ciepłym odbiciu słońca, dziko rosły pomarańcze, szliśmy razem gdzieś po cichu, ty mi szepczesz w duszy tańczę. Delikatnie się uniosłaś ,wiatru dałaś ponieść wodze. Ja trzymając cię za rękę czułem ciebie w całym sobie. Deszczu krople utęsknione spadły na me ciało suche. Ty w blasku tej radości krzyczysz głośno: Deszczu mocniej !!!. Krople spadły ci na włosy, rwącym potokiem wdarły się w policzki blade, delikatnym ruchem warg zmieniłaś ich drogę. Padało mocniej, Deszczową symfonie grało nam niebo, gdy biegliśmy asfaltem krople biły nam brawa, jak ludzie w teatrze, z kącika twych oczu kroplą tuszu rozlał się atrament, biegliśmy boso ,śmiejąc się tuż nad ranem. Ty krzyczałaś :Nie chce uciekać z stąd skrycie!. Ciała nasze mokre w deszczu skąpane, poszukały suchej trawy i usiadły na niej, w parzeni w życie, serce biło jak oszalałe. Usiedliśmy zdyszani, ciała parowały dalej. Przyszła jesień. Widząc nasze życie wzdychamy wspomnieniem. Ja patrząc na ciebie wciąż tańczę . W domu usiedliśmy zjedliśmy nasze pomarańcze.
— 1.05.2008, 00:58:54