Jestem absolutnym amatorem, fotografię do tej pory lubiłam z tej drugiej strony - strony podziwiającego. Zaczęłam powoluteńku zabawę z możliwościami jakie daje aparat. To kilka (i wiem to) prac, , po prostu sprawia mi to ogromną radość.
Kocham bardzo nasycone kolory :) Tak było od zawsze i raczej się nie zmieni...
Już 22 lata za mną...
Narazie aparat pożyczony, zaczynam sobie coś wybierać sama. Zobaczę co sądzicie, może nawet nie mam co zaczynac:-)? Aha, fotografią zajmuję się od 4 dni.
Aha, photoshop używany,a le delikatnie się staram. Jedynie do ramek i ew. korekcji jasności i natężenia, czasem do uwypuklenia czegoś.
Pozdrawiam!
Isa_bellka
jak ja lubię oczy, więcej mi w portrecie nie potrzeba. Każde małe i duże, kolorowe i szarobure, jakiekolwiek- każde są śliczne* Zgadzam się z Tobą :)
fajne :)