"Dziś już nikt nie zastanawia się nad kadrowaniem, ekspozycją, nad tym jak i gdzie wywołać filmy, zrobić odbitki. Nie wzbudza emocji ani wykonywanie zdjęć, ani tym bardziej usuwanie ich z pamięci. Byle więcej. Nikt już nie pieści kadru, nie martwi się o efekt, nie martwi się o nic, no może z wyjątkiem pojemności nośnika i tego, czy wystarczą bateryjki. Przestaje się liczyć zamysł, przyjemność i radość płynąca z refleksji. Na to nie ma czasu, ważna jest statystyka – przecież z setki obrazków coś się wybierze. Tylko co? Co się wybierze, jeśli nas tam już nie ma, zostały bity, piksele, zera i jedynki? Już nie wiadomo, co chcieliśmy uwiecznić."
Niestety zdjęcia typu Rig Shot to na tyle żadka sprawa że mało kto chce się dzielić takimi informacjami, tym bardziej że konstrukcja musi być wykonana własnoręcznie... Pozdrawiam.
Świetnie w B&W
Niestety zdjęcia typu Rig Shot to na tyle żadka sprawa że mało kto chce się dzielić takimi informacjami, tym bardziej że konstrukcja musi być wykonana własnoręcznie... Pozdrawiam.
Dziekuję za to, że mnie odwiedziłeś. Pozdrawiam ciepło.