więcej luzu, to dopiero początki jak widzę a z takim bojowym nastawieniem możesz długo nie pociągnąć. pozdrawiam raz jeszcze (wciąż obolały po Twoim komentarzu ;-)
Hehe sprostowanie dla "szanownego" Pana karola1302 (który chyba nie może przeboleć mojego komentarza a propos użytej ramki): ze sprzętu jestem b. zadowolona i wiem, że na dużo go stać. Słowa póki co znaczą tylko tyle, że kiedyś na pewno będzie to inny sprzęt i bardziej cenne i na miejscu byłyby raczej komentarze np. o dobrym doborze aparatu. Stąd więc początek przygody z Fuji S5500 a nie skok na wyższą półkę jaki błędnie zarzucasz. Pzdr. P.S. To ja raczej sugerowałabym Ci zmianę podejścia - jak się umieszcza zdjęcia to trzeba liczyć się z tym, że nie każdy będzie głaskał po główce bo nie o to tu chodzi.
póki co?? z tego aparatu można tak wiele "wycisnąć" i mnóstwo nauki wyciągnąć, że radzę zmienić podejście do swojego sprzętu, a raczej nabrać do niego szacunku i nie myśleć od razu o skokach na wyższe półki. pozdrawiam
luzik, ja ran nie liżę...:P
więcej luzu, to dopiero początki jak widzę a z takim bojowym nastawieniem możesz długo nie pociągnąć. pozdrawiam raz jeszcze (wciąż obolały po Twoim komentarzu ;-)
Hehe sprostowanie dla "szanownego" Pana karola1302 (który chyba nie może przeboleć mojego komentarza a propos użytej ramki): ze sprzętu jestem b. zadowolona i wiem, że na dużo go stać. Słowa póki co znaczą tylko tyle, że kiedyś na pewno będzie to inny sprzęt i bardziej cenne i na miejscu byłyby raczej komentarze np. o dobrym doborze aparatu. Stąd więc początek przygody z Fuji S5500 a nie skok na wyższą półkę jaki błędnie zarzucasz. Pzdr. P.S. To ja raczej sugerowałabym Ci zmianę podejścia - jak się umieszcza zdjęcia to trzeba liczyć się z tym, że nie każdy będzie głaskał po główce bo nie o to tu chodzi.
póki co?? z tego aparatu można tak wiele "wycisnąć" i mnóstwo nauki wyciągnąć, że radzę zmienić podejście do swojego sprzętu, a raczej nabrać do niego szacunku i nie myśleć od razu o skokach na wyższe półki. pozdrawiam