Fotografia, to zbieranie obrazków, które rozrzuca codzienność... Fotografia to ucieczka od martwej szarości w szarość żywą... Często zadaję sobie pytanie: po co, w jakim celu i czy ma sens to, co robię...? Dzięki fotografii mogę przedstawić świat w ułamku sekundy... i wiem, że ten ułamek to fragment prawdy, ukrytej tajemnicy... Świat w ułamku sekundy jest prawdziwy, a prawda nie jest pozbawiona sensu.
W fotografowaniu przyrody odnajduję spokój, ciszę - czysty relaks; po za tym już samo obserwowanie przyrody może pomóc w odnalezieniu siebie, poznaniu swojej osobowości... Jednak przyroda to nie tylko "mokradełka", romantyczne wschody i zachody słońca, roślinki - to również człowiek - ten, który miał czynić sobie świat poddanym, od którego wszystko zależy, dziś zaganiany, cierpiący na brak czasu... I jednak ten dzisiejszy, najważniejszy fragment natury, ma w sobie coś, czego nikt nie potrafi nazwać, coś, co inspiruje, zadziwia i fascynuje... Dlatego w obiektywie zamknąć świat jest niemożliwym, lecz "zbierać obrazki" każdy może...
— 30.05.2004, 14:16:16
Fotografia, to zbieranie obrazków, które rozrzuca codzienność... Fotografia to ucieczka od martwej szarości w szarość żywą... Często zadaję sobie pytanie: po co, w jakim celu i czy ma sens to, co robię...? Dzięki fotografii mogę przedstawić świat w ułamku sekundy... i wiem, że ten ułamek to fragment prawdy, ukrytej tajemnicy... Świat w ułamku sekundy jest prawdziwy, a prawda nie jest pozbawiona sensu.
W fotografowaniu przyrody odnajduję spokój, ciszę - czysty relaks; po za tym już samo obserwowanie przyrody może pomóc w odnalezieniu siebie, poznaniu swojej osobowości... Jednak przyroda to nie tylko "mokradełka", romantyczne wschody i zachody słońca, roślinki - to również człowiek - ten, który miał czynić sobie świat poddanym, od którego wszystko zależy, dziś zaganiany, cierpiący na brak czasu... I jednak ten dzisiejszy, najważniejszy fragment natury, ma w sobie coś, czego nikt nie potrafi nazwać, coś, co inspiruje, zadziwia i fascynuje... Dlatego w obiektywie zamknąć świat jest niemożliwym, lecz "zbierać obrazki" każdy może...
...
350D --> 30D :-)
— 4.07.2007, 17:49:15
350D --> 30D :-)
— 4.07.2007, 17:49:15
...
..I can't take my eyes of You..
— 30.05.2007, 00:16:48
...
Fotografia, to zbieranie obrazków, które rozrzuca codzienność... Fotografia to ucieczka od martwej szarości w szarość żywą... Często zadaję sobie pytanie: po co, w jakim celu i czy ma sens to, co robię...? Dzięki fotografii mogę przedstawić świat w ułamku sekundy... i wiem, że ten ułamek to fragment prawdy, ukrytej tajemnicy... Świat w ułamku sekundy jest prawdziwy, a prawda nie jest pozbawiona sensu. W fotografowaniu przyrody odnajduję spokój, ciszę - czysty relaks; po za tym już samo obserwowanie przyrody może pomóc w odnalezieniu siebie, poznaniu swojej osobowości... Jednak przyroda to nie tylko "mokradełka", romantyczne wschody i zachody słońca, roślinki - to również człowiek - ten, który miał czynić sobie świat poddanym, od którego wszystko zależy, dziś zaganiany, cierpiący na brak czasu... I jednak ten dzisiejszy, najważniejszy fragment natury, ma w sobie coś, czego nikt nie potrafi nazwać, coś, co inspiruje, zadziwia i fascynuje... Dlatego w obiektywie zamknąć świat jest niemożliwym, lecz "zbierać obrazki" każdy może...
— 30.05.2004, 14:16:16
Fotografia, to zbieranie obrazków, które rozrzuca codzienność... Fotografia to ucieczka od martwej szarości w szarość żywą... Często zadaję sobie pytanie: po co, w jakim celu i czy ma sens to, co robię...? Dzięki fotografii mogę przedstawić świat w ułamku sekundy... i wiem, że ten ułamek to fragment prawdy, ukrytej tajemnicy... Świat w ułamku sekundy jest prawdziwy, a prawda nie jest pozbawiona sensu. W fotografowaniu przyrody odnajduję spokój, ciszę - czysty relaks; po za tym już samo obserwowanie przyrody może pomóc w odnalezieniu siebie, poznaniu swojej osobowości... Jednak przyroda to nie tylko "mokradełka", romantyczne wschody i zachody słońca, roślinki - to również człowiek - ten, który miał czynić sobie świat poddanym, od którego wszystko zależy, dziś zaganiany, cierpiący na brak czasu... I jednak ten dzisiejszy, najważniejszy fragment natury, ma w sobie coś, czego nikt nie potrafi nazwać, coś, co inspiruje, zadziwia i fascynuje... Dlatego w obiektywie zamknąć świat jest niemożliwym, lecz "zbierać obrazki" każdy może...
— 30.05.2004, 14:16:16