\"chciałbym być kimś innym. obudzić sie w nieswoim łóżku, w obcym mieszkaniu, z zupełnie innym widokiem z okna. Chciałbym wziaść prysznic, i myć nie swoje ciało, potem patrzec w lustro. patrzeć czy coś ze mnie zostało. Ubrania, które wkładam mają zapach kogoś innego, chciałbym mieć inne myśli, inne wspomnienia i inne rzeczy mnie cieszą i inne wkurwiają. Chciałbym być czyimś kochankiem, lecz nikogo kogo dotąd znałem.\" (ckod, bodajże, can\'t remember )
— 1.01.2008, 22:05:51
\"chciałbym być kimś innym. obudzić sie w nieswoim łóżku, w obcym mieszkaniu, z zupełnie innym widokiem z okna. Chciałbym wziaść prysznic, i myć nie swoje ciało, potem patrzec w lustro. patrzeć czy coś ze mnie zostało. Ubrania, które wkładam mają zapach kogoś innego, chciałbym mieć inne myśli, inne wspomnienia i inne rzeczy mnie cieszą i inne wkurwiają. Chciałbym być czyimś kochankiem, lecz nikogo kogo dotąd znałem.\" (ckod, bodajże, can\'t remember )
— 1.01.2008, 22:05:51
coś pisałem i zapomniałem.
— 31.12.2007, 12:57:32
...
coś pisałem i zapomniałem.
— 31.12.2007, 12:57:32
...
Żyje dla tych momentów i w tych momentach żyję.
— 24.11.2007, 02:24:04
Żyje dla tych momentów i w tych momentach żyję.
— 24.11.2007, 02:24:04
\"Teraz będę myślał o Tobie, kochana, cała noc tylko o Tobie. Będę myślał tylko o Tobie, to jedyny sposób, żeby się czuć sobą, mieć Ciebie w sobie jak drzewo, powoli odrywać się od pnia, które podtrzymuje mnie i kieruje mną, ostrożnie pływać wokół Ciebie w powietrzu, dotykając go każdym liściem (zieleni, zieleni, Ty i ja, pień pełen soków żywotnych i zielone liście, zielone, zielone), lecz nie oddalając się od Ciebie, nie pozwalając aby coś innego wśliznęło się między nas, oderwało od Ciebie moją uwagę, pozbawiło mnie choćby jednej sekundy świadomości - że ta noc powoli kłoni się ku świtowi i że tam, tam gdzie mieszkasz, tam, gdzie śpisz, znó będzie noc, gdy przyjdziemy już razem, gdy wejdziemy do Twojego domu, gdy miniemy próg, zapalimy światła, popieścimy Twojego psa, wypijemy kawę i będziemy patrzeć na siebie bez końca aż obejmę Cie (mieć Ciebie w sobie jak drzewo) zaprowadzę ku schodom, po których zaczniemy wchodzić, wchodzić, drzwi są zamknięte ale klucz mam w kieszeni.... \"
— 9.07.2007, 00:54:03
...
"Teraz będę myślał o Tobie, kochana, cała noc tylko o Tobie. Będę myślał tylko o Tobie, to jedyny sposób, żeby się czuć sobą, mieć Ciebie w sobie jak drzewo, powoli odrywać się od pnia, które podtrzymuje mnie i kieruje mną, ostrożnie pływać wokół Ciebie w powietrzu, dotykając go każdym liściem (zieleni, zieleni, Ty i ja, pień pełen soków żywotnych i zielone liście, zielone, zielone), lecz nie oddalając się od Ciebie, nie pozwalając aby coś innego wśliznęło się między nas, oderwało od Ciebie moją uwagę, pozbawiło mnie choćby jednej sekundy świadomości - że ta noc powoli kłoni się ku świtowi i że tam, tam gdzie mieszkasz, tam, gdzie śpisz, znó będzie noc, gdy przyjdziemy już razem, gdy wejdziemy do Twojego domu, gdy miniemy próg, zapalimy światła, popieścimy Twojego psa, wypijemy kawę i będziemy patrzeć na siebie bez końca aż obejmę Cie (mieć Ciebie w sobie jak drzewo) zaprowadzę ku schodom, po których zaczniemy wchodzić, wchodzić, drzwi są zamknięte ale klucz mam w kieszeni.... "
so i'll shoot you with my silence
— 10.05.2009, 22:44:47
jestem wielki bo nosze szelki
— 25.01.2009, 01:01:34
...
\"chciałbym być kimś innym. obudzić sie w nieswoim łóżku, w obcym mieszkaniu, z zupełnie innym widokiem z okna. Chciałbym wziaść prysznic, i myć nie swoje ciało, potem patrzec w lustro. patrzeć czy coś ze mnie zostało. Ubrania, które wkładam mają zapach kogoś innego, chciałbym mieć inne myśli, inne wspomnienia i inne rzeczy mnie cieszą i inne wkurwiają. Chciałbym być czyimś kochankiem, lecz nikogo kogo dotąd znałem.\" (ckod, bodajże, can\'t remember )
— 1.01.2008, 22:05:51
\"chciałbym być kimś innym. obudzić sie w nieswoim łóżku, w obcym mieszkaniu, z zupełnie innym widokiem z okna. Chciałbym wziaść prysznic, i myć nie swoje ciało, potem patrzec w lustro. patrzeć czy coś ze mnie zostało. Ubrania, które wkładam mają zapach kogoś innego, chciałbym mieć inne myśli, inne wspomnienia i inne rzeczy mnie cieszą i inne wkurwiają. Chciałbym być czyimś kochankiem, lecz nikogo kogo dotąd znałem.\" (ckod, bodajże, can\'t remember )
— 1.01.2008, 22:05:51
coś pisałem i zapomniałem.
— 31.12.2007, 12:57:32
...
coś pisałem i zapomniałem.
— 31.12.2007, 12:57:32
...
Żyje dla tych momentów i w tych momentach żyję.
— 24.11.2007, 02:24:04
Żyje dla tych momentów i w tych momentach żyję.
— 24.11.2007, 02:24:04
\"Teraz będę myślał o Tobie, kochana, cała noc tylko o Tobie. Będę myślał tylko o Tobie, to jedyny sposób, żeby się czuć sobą, mieć Ciebie w sobie jak drzewo, powoli odrywać się od pnia, które podtrzymuje mnie i kieruje mną, ostrożnie pływać wokół Ciebie w powietrzu, dotykając go każdym liściem (zieleni, zieleni, Ty i ja, pień pełen soków żywotnych i zielone liście, zielone, zielone), lecz nie oddalając się od Ciebie, nie pozwalając aby coś innego wśliznęło się między nas, oderwało od Ciebie moją uwagę, pozbawiło mnie choćby jednej sekundy świadomości - że ta noc powoli kłoni się ku świtowi i że tam, tam gdzie mieszkasz, tam, gdzie śpisz, znó będzie noc, gdy przyjdziemy już razem, gdy wejdziemy do Twojego domu, gdy miniemy próg, zapalimy światła, popieścimy Twojego psa, wypijemy kawę i będziemy patrzeć na siebie bez końca aż obejmę Cie (mieć Ciebie w sobie jak drzewo) zaprowadzę ku schodom, po których zaczniemy wchodzić, wchodzić, drzwi są zamknięte ale klucz mam w kieszeni.... \"
— 9.07.2007, 00:54:03
...
"Teraz będę myślał o Tobie, kochana, cała noc tylko o Tobie. Będę myślał tylko o Tobie, to jedyny sposób, żeby się czuć sobą, mieć Ciebie w sobie jak drzewo, powoli odrywać się od pnia, które podtrzymuje mnie i kieruje mną, ostrożnie pływać wokół Ciebie w powietrzu, dotykając go każdym liściem (zieleni, zieleni, Ty i ja, pień pełen soków żywotnych i zielone liście, zielone, zielone), lecz nie oddalając się od Ciebie, nie pozwalając aby coś innego wśliznęło się między nas, oderwało od Ciebie moją uwagę, pozbawiło mnie choćby jednej sekundy świadomości - że ta noc powoli kłoni się ku świtowi i że tam, tam gdzie mieszkasz, tam, gdzie śpisz, znó będzie noc, gdy przyjdziemy już razem, gdy wejdziemy do Twojego domu, gdy miniemy próg, zapalimy światła, popieścimy Twojego psa, wypijemy kawę i będziemy patrzeć na siebie bez końca aż obejmę Cie (mieć Ciebie w sobie jak drzewo) zaprowadzę ku schodom, po których zaczniemy wchodzić, wchodzić, drzwi są zamknięte ale klucz mam w kieszeni.... "
— 9.07.2007, 00:54:03
już dawno przestałem.
— 19.06.2007, 01:10:15
...
już dawno przestałem.
— 19.06.2007, 01:10:15
ulice i tłum z nami cieplejsze.
— 22.02.2007, 22:06:18
...
ulice i tłum z nami cieplejsze.
— 22.02.2007, 22:06:18