nie jestem zawodowym fotografem ani mistrzynią we wszystkich ujęciach.... jestem zwykła, przeciętna. Jednym moim glownym zainteresowaniem --obsesją--- jest jeździectwo ----> mam 2 swoje konie które niestety niechętnie pozująj. Wszystkie rady i krytyki przyjmuję z pokorą, na pewno mi pomogą i zaczne pstrykać zgodnie z zasadami fotografii :)póki co moje fotki są ładne ale może za mało oryginalne wiele jest podobnych, ale są wszystkim co mam :) hehehe smutno się zrobiło :) może jakiś dowcip??gg 1242961
Na PLFOTO20 lat
Zdjęć97
Komentarzy97
Skomentował0
Obserwujących22
Obserwuje20
Głosów1
Blog miluśka
4 444 :D lubie czwórki... takie ładne są... :D
— 26.09.2006, 16:29:59
...
4 444 :D lubie czwórki... takie ładne są... :D
— 26.09.2006, 16:29:59
...
przeczytane "ponoć "artyści" są jak dziwki, pierw robią to dla własnej przyjemności, potem dla przyjemności innych a wkońcu dla pieniędzy..."
— 26.08.2005, 23:36:06
przeczytane "ponoć "artyści" są jak dziwki, pierw robią to dla własnej przyjemności, potem dla przyjemności innych a wkońcu dla pieniędzy..."
— 26.08.2005, 23:36:06
...
JAK ZROBIĆ PRAWDZIWEGO GNIOTA Po pierwsze: znajdź odpowiedni temat, wystarczająco zajmujący dla pokolenia wychowanego na telenowelach i big-brotherze. Dobre tematy to: u cioci na imieninach, Marysia pod prysznicem, Burek podlewa krzaczory, kwiatek z mojego ogródka, bobo sąsiadów na nocniku. Temat foty musi być odpowiedni dla 80% odwiedzających (focących w podobnych klimatach), a nie dla 20% nawiedzonych artystów. Ostatecznie to przede wszystkim oni będą oceniać i komentowac Twoje foty. Po drugie: nie przejmuj się poprawnym kadrem ani kompozycją. Ostatecznie waserwagi w aparat nie masz wbudowanej, a na zasadach kompozycji kadru, mocnych punktach, złotym podziale itp. i tak nikt się nie zna. A jeśli coś o tym pisze, to bełkocze nie mająć pojęcia o czym. Centralnie znaczy dobrze, jeśli jeszcze dowalisz bobasa fleszem po oczach dla dodania zdjęciu dramatyzmu - tym lepiej. Nie zwracaj też uwagi na tło, i tak nie da się nad nim zapanować, więc wyjdzie jak wyjdzie. Gdy ma się pół sekundy na "złapanie" słodkiej minki Twojego dziecka smarującego się czekoladą pod pachami, to kto by myślał o takich drobiazgach? Po trzecie: nie liczy się technika, tylko emocje. Ostrość - zwal na wadę wzroku albo brak autofokusa w zenicie. Poruszenie - przecież robiłeś w świetle zastanym. Niedoświetlenie - ciemno przecież było. Prześwietlenie - jasno przecież było. Kontrast - a co, miałem słońce zgasić? Po czwarte: mądrze kompresuj. Broń Boże nie wykorzystuj w pełni limitu 110 kB na zdjęcie. Ostatecznie siedzisz na modemie, i każda sekunda się liczy. 6 groszy oszczędzonych na wrzuceniu 30 kilobajtowego zdjęcia możesz dołożyć sobie do piwa. A poza tym, pamiętaj o złodziejach praw autorskich, którzy zewsząd czają się na Twoje zdjęcia by je nielegalnie opublikować. Po piąte: gdy wszystko inne zawiedzie - zwal na skaner. Skaner najgorszym wrogiem fotoamatora i potrafi skiepścić każde, nawet najgenialniejsze ujęcie. Apeluj do sumień oglądających, jęcz nad starym sprzętem, nad jego usterkami i niedoróbkami, opisuj jak pięknie fotka wyglądała przed skanowaniem. Po szóste: koniecznie poproś o KONSTRUKTYWNĄ krytykę i (wysokie) oceny. W końcu dopiero się uczysz i tylko plfotowcy są w stanie powiedzieć, czy kwiatek wyszedł Ci ostro czy nie. A jeśli nie, to co zrobić by wyszedł ostro? Wbrew pozorom to nie takie proste... Dlatego też walcz z każdym, kto nieprzychylnie wyraża się o Twoim dziele. W końcu on też kiedyś zaczynał i jego psim obowiązkiem jest powiedzieć Ci jak zrobić ostre zdjęcie. Po siódme: koniecznie odwiedzaj osoby focące w podobnych klimatach i stawiaj im słuszne (wysokie) oceny i pozytywnie komentuj. W końcu to oni będą oceniać Twoje zdjęcia. Wychodząc na przeciw społecznemu zainteresowaniu, wnioskuję o wzbogacenie plfoto o nowe kategorie dla zdjęć, ponieważ ograniczony wybór obecnych nie jest w stanie zaspokoić potrzeb ludu fotografującego miast i wsi. Proponuję nast. kategorie: "Zachód słońca", "Kwiatek", "Motylek", "Mój kotek", "Moje bobo", "Moja dziewczyna/ żona/ kochanka/ chłopak / mąż / konkubent", "Moje wakacje", "Bałagan na moim biurku", "Nie wiem co to jest więc jestem artystą". Mam nadzieję, że Admin wyjdzie na przeciw wyzwaniom przyszłości i zadba o wszechstrronny rozwój naszego portalu.
— 22.08.2005, 21:19:53
JAK ZROBIĆ PRAWDZIWEGO GNIOTA Po pierwsze: znajdź odpowiedni temat, wystarczająco zajmujący dla pokolenia wychowanego na telenowelach i big-brotherze. Dobre tematy to: u cioci na imieninach, Marysia pod prysznicem, Burek podlewa krzaczory, kwiatek z mojego ogródka, bobo sąsiadów na nocniku. Temat foty musi być odpowiedni dla 80% odwiedzających (focących w podobnych klimatach), a nie dla 20% nawiedzonych artystów. Ostatecznie to przede wszystkim oni będą oceniać i komentowac Twoje foty. Po drugie: nie przejmuj się poprawnym kadrem ani kompozycją. Ostatecznie waserwagi w aparat nie masz wbudowanej, a na zasadach kompozycji kadru, mocnych punktach, złotym podziale itp. i tak nikt się nie zna. A jeśli coś o tym pisze, to bełkocze nie mająć pojęcia o czym. Centralnie znaczy dobrze, jeśli jeszcze dowalisz bobasa fleszem po oczach dla dodania zdjęciu dramatyzmu - tym lepiej. Nie zwracaj też uwagi na tło, i tak nie da się nad nim zapanować, więc wyjdzie jak wyjdzie. Gdy ma się pół sekundy na "złapanie" słodkiej minki Twojego dziecka smarującego się czekoladą pod pachami, to kto by myślał o takich drobiazgach? Po trzecie: nie liczy się technika, tylko emocje. Ostrość - zwal na wadę wzroku albo brak autofokusa w zenicie. Poruszenie - przecież robiłeś w świetle zastanym. Niedoświetlenie - ciemno przecież było. Prześwietlenie - jasno przecież było. Kontrast - a co, miałem słońce zgasić? Po czwarte: mądrze kompresuj. Broń Boże nie wykorzystuj w pełni limitu 110 kB na zdjęcie. Ostatecznie siedzisz na modemie, i każda sekunda się liczy. 6 groszy oszczędzonych na wrzuceniu 30 kilobajtowego zdjęcia możesz dołożyć sobie do piwa. A poza tym, pamiętaj o złodziejach praw autorskich, którzy zewsząd czają się na Twoje zdjęcia by je nielegalnie opublikować. Po piąte: gdy wszystko inne zawiedzie - zwal na skaner. Skaner najgorszym wrogiem fotoamatora i potrafi skiepścić każde, nawet najgenialniejsze ujęcie. Apeluj do sumień oglądających, jęcz nad starym sprzętem, nad jego usterkami i niedoróbkami, opisuj jak pięknie fotka wyglądała przed skanowaniem. Po szóste: koniecznie poproś o KONSTRUKTYWNĄ krytykę i (wysokie) oceny. W końcu dopiero się uczysz i tylko plfotowcy są w stanie powiedzieć, czy kwiatek wyszedł Ci ostro czy nie. A jeśli nie, to co zrobić by wyszedł ostro? Wbrew pozorom to nie takie proste... Dlatego też walcz z każdym, kto nieprzychylnie wyraża się o Twoim dziele. W końcu on też kiedyś zaczynał i jego psim obowiązkiem jest powiedzieć Ci jak zrobić ostre zdjęcie. Po siódme: koniecznie odwiedzaj osoby focące w podobnych klimatach i stawiaj im słuszne (wysokie) oceny i pozytywnie komentuj. W końcu to oni będą oceniać Twoje zdjęcia. Wychodząc na przeciw społecznemu zainteresowaniu, wnioskuję o wzbogacenie plfoto o nowe kategorie dla zdjęć, ponieważ ograniczony wybór obecnych nie jest w stanie zaspokoić potrzeb ludu fotografującego miast i wsi. Proponuję nast. kategorie: "Zachód słońca", "Kwiatek", "Motylek", "Mój kotek", "Moje bobo", "Moja dziewczyna/ żona/ kochanka/ chłopak / mąż / konkubent", "Moje wakacje", "Bałagan na moim biurku", "Nie wiem co to jest więc jestem artystą". Mam nadzieję, że Admin wyjdzie na przeciw wyzwaniom przyszłości i zadba o wszechstrronny rozwój naszego portalu.
— 22.08.2005, 21:19:53
amator to osoba która naciskając spust migawki liczy na łud szczęscia że zdjecie wyjdzie poprawne... nie zdaje sobie sprawy z możliwości swojego aparatu, często nie wie jak ustawic czas otwarcia migawki i przysłonę albo zle ja dopiera natomiast zawodowiec czerpie zysk materialny ze swoich prac.... jak więc mam siebie nazwac??
— 20.08.2005, 17:31:30
...
amator to osoba która naciskając spust migawki liczy na łud szczęscia że zdjecie wyjdzie poprawne... nie zdaje sobie sprawy z możliwości swojego aparatu, często nie wie jak ustawic czas otwarcia migawki i przysłonę albo zle ja dopiera natomiast zawodowiec czerpie zysk materialny ze swoich prac.... jak więc mam siebie nazwac??
— 20.08.2005, 17:31:30
...
przeczytane " im więcej fotografuję, im więcej się uczę tym łatwiej mi krytykowac innych" to zaczęło dotyczyc rowniez mnie.. a to raczej nie za dobrze :)
— 16.08.2005, 21:10:17
przeczytane " im więcej fotografuję, im więcej się uczę tym łatwiej mi krytykowac innych" to zaczęło dotyczyc rowniez mnie.. a to raczej nie za dobrze :)
— 16.08.2005, 21:10:17
...
chciałam noiriemu baaardzo podziekować wiesz za co :)
— 3.08.2005, 23:13:15
chciałam noiriemu baaardzo podziekować wiesz za co :)
4 444 :D lubie czwórki... takie ładne są... :D
— 26.09.2006, 16:29:59
...
4 444 :D lubie czwórki... takie ładne są... :D
— 26.09.2006, 16:29:59
...
przeczytane "ponoć "artyści" są jak dziwki, pierw robią to dla własnej przyjemności, potem dla przyjemności innych a wkońcu dla pieniędzy..."
— 26.08.2005, 23:36:06
przeczytane "ponoć "artyści" są jak dziwki, pierw robią to dla własnej przyjemności, potem dla przyjemności innych a wkońcu dla pieniędzy..."
— 26.08.2005, 23:36:06
...
JAK ZROBIĆ PRAWDZIWEGO GNIOTA Po pierwsze: znajdź odpowiedni temat, wystarczająco zajmujący dla pokolenia wychowanego na telenowelach i big-brotherze. Dobre tematy to: u cioci na imieninach, Marysia pod prysznicem, Burek podlewa krzaczory, kwiatek z mojego ogródka, bobo sąsiadów na nocniku. Temat foty musi być odpowiedni dla 80% odwiedzających (focących w podobnych klimatach), a nie dla 20% nawiedzonych artystów. Ostatecznie to przede wszystkim oni będą oceniać i komentowac Twoje foty. Po drugie: nie przejmuj się poprawnym kadrem ani kompozycją. Ostatecznie waserwagi w aparat nie masz wbudowanej, a na zasadach kompozycji kadru, mocnych punktach, złotym podziale itp. i tak nikt się nie zna. A jeśli coś o tym pisze, to bełkocze nie mająć pojęcia o czym. Centralnie znaczy dobrze, jeśli jeszcze dowalisz bobasa fleszem po oczach dla dodania zdjęciu dramatyzmu - tym lepiej. Nie zwracaj też uwagi na tło, i tak nie da się nad nim zapanować, więc wyjdzie jak wyjdzie. Gdy ma się pół sekundy na "złapanie" słodkiej minki Twojego dziecka smarującego się czekoladą pod pachami, to kto by myślał o takich drobiazgach? Po trzecie: nie liczy się technika, tylko emocje. Ostrość - zwal na wadę wzroku albo brak autofokusa w zenicie. Poruszenie - przecież robiłeś w świetle zastanym. Niedoświetlenie - ciemno przecież było. Prześwietlenie - jasno przecież było. Kontrast - a co, miałem słońce zgasić? Po czwarte: mądrze kompresuj. Broń Boże nie wykorzystuj w pełni limitu 110 kB na zdjęcie. Ostatecznie siedzisz na modemie, i każda sekunda się liczy. 6 groszy oszczędzonych na wrzuceniu 30 kilobajtowego zdjęcia możesz dołożyć sobie do piwa. A poza tym, pamiętaj o złodziejach praw autorskich, którzy zewsząd czają się na Twoje zdjęcia by je nielegalnie opublikować. Po piąte: gdy wszystko inne zawiedzie - zwal na skaner. Skaner najgorszym wrogiem fotoamatora i potrafi skiepścić każde, nawet najgenialniejsze ujęcie. Apeluj do sumień oglądających, jęcz nad starym sprzętem, nad jego usterkami i niedoróbkami, opisuj jak pięknie fotka wyglądała przed skanowaniem. Po szóste: koniecznie poproś o KONSTRUKTYWNĄ krytykę i (wysokie) oceny. W końcu dopiero się uczysz i tylko plfotowcy są w stanie powiedzieć, czy kwiatek wyszedł Ci ostro czy nie. A jeśli nie, to co zrobić by wyszedł ostro? Wbrew pozorom to nie takie proste... Dlatego też walcz z każdym, kto nieprzychylnie wyraża się o Twoim dziele. W końcu on też kiedyś zaczynał i jego psim obowiązkiem jest powiedzieć Ci jak zrobić ostre zdjęcie. Po siódme: koniecznie odwiedzaj osoby focące w podobnych klimatach i stawiaj im słuszne (wysokie) oceny i pozytywnie komentuj. W końcu to oni będą oceniać Twoje zdjęcia. Wychodząc na przeciw społecznemu zainteresowaniu, wnioskuję o wzbogacenie plfoto o nowe kategorie dla zdjęć, ponieważ ograniczony wybór obecnych nie jest w stanie zaspokoić potrzeb ludu fotografującego miast i wsi. Proponuję nast. kategorie: "Zachód słońca", "Kwiatek", "Motylek", "Mój kotek", "Moje bobo", "Moja dziewczyna/ żona/ kochanka/ chłopak / mąż / konkubent", "Moje wakacje", "Bałagan na moim biurku", "Nie wiem co to jest więc jestem artystą". Mam nadzieję, że Admin wyjdzie na przeciw wyzwaniom przyszłości i zadba o wszechstrronny rozwój naszego portalu.
— 22.08.2005, 21:19:53
JAK ZROBIĆ PRAWDZIWEGO GNIOTA Po pierwsze: znajdź odpowiedni temat, wystarczająco zajmujący dla pokolenia wychowanego na telenowelach i big-brotherze. Dobre tematy to: u cioci na imieninach, Marysia pod prysznicem, Burek podlewa krzaczory, kwiatek z mojego ogródka, bobo sąsiadów na nocniku. Temat foty musi być odpowiedni dla 80% odwiedzających (focących w podobnych klimatach), a nie dla 20% nawiedzonych artystów. Ostatecznie to przede wszystkim oni będą oceniać i komentowac Twoje foty. Po drugie: nie przejmuj się poprawnym kadrem ani kompozycją. Ostatecznie waserwagi w aparat nie masz wbudowanej, a na zasadach kompozycji kadru, mocnych punktach, złotym podziale itp. i tak nikt się nie zna. A jeśli coś o tym pisze, to bełkocze nie mająć pojęcia o czym. Centralnie znaczy dobrze, jeśli jeszcze dowalisz bobasa fleszem po oczach dla dodania zdjęciu dramatyzmu - tym lepiej. Nie zwracaj też uwagi na tło, i tak nie da się nad nim zapanować, więc wyjdzie jak wyjdzie. Gdy ma się pół sekundy na "złapanie" słodkiej minki Twojego dziecka smarującego się czekoladą pod pachami, to kto by myślał o takich drobiazgach? Po trzecie: nie liczy się technika, tylko emocje. Ostrość - zwal na wadę wzroku albo brak autofokusa w zenicie. Poruszenie - przecież robiłeś w świetle zastanym. Niedoświetlenie - ciemno przecież było. Prześwietlenie - jasno przecież było. Kontrast - a co, miałem słońce zgasić? Po czwarte: mądrze kompresuj. Broń Boże nie wykorzystuj w pełni limitu 110 kB na zdjęcie. Ostatecznie siedzisz na modemie, i każda sekunda się liczy. 6 groszy oszczędzonych na wrzuceniu 30 kilobajtowego zdjęcia możesz dołożyć sobie do piwa. A poza tym, pamiętaj o złodziejach praw autorskich, którzy zewsząd czają się na Twoje zdjęcia by je nielegalnie opublikować. Po piąte: gdy wszystko inne zawiedzie - zwal na skaner. Skaner najgorszym wrogiem fotoamatora i potrafi skiepścić każde, nawet najgenialniejsze ujęcie. Apeluj do sumień oglądających, jęcz nad starym sprzętem, nad jego usterkami i niedoróbkami, opisuj jak pięknie fotka wyglądała przed skanowaniem. Po szóste: koniecznie poproś o KONSTRUKTYWNĄ krytykę i (wysokie) oceny. W końcu dopiero się uczysz i tylko plfotowcy są w stanie powiedzieć, czy kwiatek wyszedł Ci ostro czy nie. A jeśli nie, to co zrobić by wyszedł ostro? Wbrew pozorom to nie takie proste... Dlatego też walcz z każdym, kto nieprzychylnie wyraża się o Twoim dziele. W końcu on też kiedyś zaczynał i jego psim obowiązkiem jest powiedzieć Ci jak zrobić ostre zdjęcie. Po siódme: koniecznie odwiedzaj osoby focące w podobnych klimatach i stawiaj im słuszne (wysokie) oceny i pozytywnie komentuj. W końcu to oni będą oceniać Twoje zdjęcia. Wychodząc na przeciw społecznemu zainteresowaniu, wnioskuję o wzbogacenie plfoto o nowe kategorie dla zdjęć, ponieważ ograniczony wybór obecnych nie jest w stanie zaspokoić potrzeb ludu fotografującego miast i wsi. Proponuję nast. kategorie: "Zachód słońca", "Kwiatek", "Motylek", "Mój kotek", "Moje bobo", "Moja dziewczyna/ żona/ kochanka/ chłopak / mąż / konkubent", "Moje wakacje", "Bałagan na moim biurku", "Nie wiem co to jest więc jestem artystą". Mam nadzieję, że Admin wyjdzie na przeciw wyzwaniom przyszłości i zadba o wszechstrronny rozwój naszego portalu.
— 22.08.2005, 21:19:53
amator to osoba która naciskając spust migawki liczy na łud szczęscia że zdjecie wyjdzie poprawne... nie zdaje sobie sprawy z możliwości swojego aparatu, często nie wie jak ustawic czas otwarcia migawki i przysłonę albo zle ja dopiera natomiast zawodowiec czerpie zysk materialny ze swoich prac.... jak więc mam siebie nazwac??
— 20.08.2005, 17:31:30
...
amator to osoba która naciskając spust migawki liczy na łud szczęscia że zdjecie wyjdzie poprawne... nie zdaje sobie sprawy z możliwości swojego aparatu, często nie wie jak ustawic czas otwarcia migawki i przysłonę albo zle ja dopiera natomiast zawodowiec czerpie zysk materialny ze swoich prac.... jak więc mam siebie nazwac??
— 20.08.2005, 17:31:30
...
przeczytane " im więcej fotografuję, im więcej się uczę tym łatwiej mi krytykowac innych" to zaczęło dotyczyc rowniez mnie.. a to raczej nie za dobrze :)
— 16.08.2005, 21:10:17
przeczytane " im więcej fotografuję, im więcej się uczę tym łatwiej mi krytykowac innych" to zaczęło dotyczyc rowniez mnie.. a to raczej nie za dobrze :)
— 16.08.2005, 21:10:17
...
chciałam noiriemu baaardzo podziekować wiesz za co :)
— 3.08.2005, 23:13:15
chciałam noiriemu baaardzo podziekować wiesz za co :)
— 3.08.2005, 23:13:15