Student politechniki i uniwersytetu (ponoć się nie lubią i co on biedny ma zrobić), lubi góry, wręcz uwielbia. Jest w nich kiedy może, resztą pieniędzy wydaje na aparat.
Nudziło mu się przed maturą, wziął go w ręce i tak już zostało.
Aktualnie robi (usiłuje robić) to co najnudniejsze - fotografia reporterska. W ramach odskoczni wszystko co popadnie. ;p
Ulubione wciąż puste... może zbyt wybredne dziecko jestem?
— 5.05.2005, 14:05:20
...
Ulubione wciąż puste... może zbyt wybredne dziecko jestem?
— 5.05.2005, 14:05:20