Fotografia towarzyszyła mi od zawsze...a od niedawna stała się nieodłączną częścią mojego zycia.Nie uważam się za "specjalistę"w tej dziedzinie...poprostu lubie to...i to bardzo:)
Jeśli któregoś dnia zarzucicie mi, że moja praca nie jest profesjonalna ja Wam odpowiem... że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic profesjonaliści.
Fajnie że piszemy tak na przemian u siebie ;) Byłem początkujący i nie twierze że teraz jestem super fotomaster...ale lepiej kogoś ostro zganic od razu niz go pocieszac ocenami 8.0 nie uważasz ?? A dyskutowac nie bedziemy bo Twoje zdjecia trzymaja taki sam poziom jak zdjecie tego kota i jesteś strasznie subiektywna...wiec życze powodzenia i ćwicz dużo...to kiedyś pogadamy...sorry, straszny cham ze mnie, wiem...
Zenada dotyczyła gustów oceniających...bo nie dość że autor słaba fote wstawił to reszta oceniajacych tez gustu nie ma skoro go popiera ocenami 8.0 w tworzeniu dalszych gniotow...bo jak kadzy bedzie takie badziewia oceniał na 8.0 to poziom spadnie na łeb na szyje...
Nikt się nie wpisał? No to będę pierwsza... Portfolio jeszcze niebogate, widać poszukiwanie, drążenie... Będę zaglądać, bo ciekawa jestem dalszego ciągu, a na razie - pozdrawiam: Iza/Kozia :)
pozdrawiam :) i dziękuję :)
Fajnie że piszemy tak na przemian u siebie ;) Byłem początkujący i nie twierze że teraz jestem super fotomaster...ale lepiej kogoś ostro zganic od razu niz go pocieszac ocenami 8.0 nie uważasz ?? A dyskutowac nie bedziemy bo Twoje zdjecia trzymaja taki sam poziom jak zdjecie tego kota i jesteś strasznie subiektywna...wiec życze powodzenia i ćwicz dużo...to kiedyś pogadamy...sorry, straszny cham ze mnie, wiem...
Zenada dotyczyła gustów oceniających...bo nie dość że autor słaba fote wstawił to reszta oceniajacych tez gustu nie ma skoro go popiera ocenami 8.0 w tworzeniu dalszych gniotow...bo jak kadzy bedzie takie badziewia oceniał na 8.0 to poziom spadnie na łeb na szyje...
Troche kultury, bo ja Ciebie nie obrazam!
Nikt się nie wpisał? No to będę pierwsza... Portfolio jeszcze niebogate, widać poszukiwanie, drążenie... Będę zaglądać, bo ciekawa jestem dalszego ciągu, a na razie - pozdrawiam: Iza/Kozia :)