EY
poza Polską, ZIEMIA INDIAN
BEDAC TU NIE PRETENDUJE DO MIANA ARTYSTY FOTOGRAFIKA!!!!!!
POCIAGA MNIE TYLKO CODZIENNOSC....i tyle.
taki ze mnie artysta - turysta...i tak juz zostanie!!!
BYC SOBA . MIEC WLASNA OSOBOWOSC, STYL I UMIEC ZYC.
NIE LUBIE!: BYCIA COOL, BO TAKA MODA: AUTENTYCZNEGO IDIOTYZMU AZ SIE ODBIJA ORANZADA KOMUNIJNA: NIEZARADNOSCI ZYCIOWEJ I INTERESOWNOSCI.
WHISKY -MOJ ULUBIONY TRUNEK...
ROBIE FOTY TAKIE, JAK SAM JE CHCIALBYM WIDZIEC...
ZALOZYLEM SOBIE, ZE BEDZIE TO WARSZTAT ZWYCZAJNY, OSIAGALNY TECHNICZNIE DLA KAZDEGO, GDYZ TO NIE SPRZET, LECZ CZLOWIEK W GLOWNEJ MIERZE TWORZY FOTOGRAFIE.
DO KRYTYKOW stwierdzajacych:"temat ciekawy, ale wykonanie do mnie nie przemawia.."---dziekuje, ze jestescie. NIEMNIEJ, pamietajcie wciaz, iz to co na tym folio widac, to OFFowa produkcja fotograficzna... z usciskiem dloni Eryk
- Na PLFOTO18 lat
- Zdjęć21
- Komentarzy21
- Skomentował0
- Obserwujących1
- Obserwuje1
a to znacie Drodzy Widzowie: \"Jestem przekonany, że artysta to rodzaj perfidnego szalbierza, wrzodu społecznego, którego witalnością jest właśnie manipulacja na własne konto, jako wyraz samoobrony przed unicestwieniem, czyli publiczną akceptacją i uznaniem\". - Tomasz Ferenc,\"Odwaga patrzenia\" / slowa wypowiedzial Józef Robakowski, z okazji wystawy w warszawskiej Małej Galerii, 1988 r./ DOSADNE WYTWORNE I HONORNE...
— 25.09.2007, 06:11:43
...
a to znacie Drodzy Widzowie: "Jestem przekonany, że artysta to rodzaj perfidnego szalbierza, wrzodu społecznego, którego witalnością jest właśnie manipulacja na własne konto, jako wyraz samoobrony przed unicestwieniem, czyli publiczną akceptacją i uznaniem". - Tomasz Ferenc,"Odwaga patrzenia" / slowa wypowiedzial Józef Robakowski, z okazji wystawy w warszawskiej Małej Galerii, 1988 r./ DOSADNE WYTWORNE I HONORNE...
— 25.09.2007, 06:11:43