grudzien 2003 kupilam aparat (minolta z1) i wpadlam po same uszy:).Jedni nazywaja to pasja, inni nawet obsesja....:)piekne jest to, ze budujesz swoj wlasny swiatek, od poczatku do konca i w kazdym momencie mozesz sie w nim bezpiecznie schronic... (dla tych,ktorzy lubia pisac ;) nikita7@gmx.at )